Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Amadeusz Ferrari ze smutną wiadomością dla fanów. To koniec Trans TV
Marcin Gałązka
Marcin Gałązka 28.12.2022 22:18

Amadeusz Ferrari ze smutną wiadomością dla fanów. To koniec Trans TV

Amadeusz „Ferrari” w mediach społecznościowych podzielił się z fanami smutną informacją. Influencer wraca do Polski, aby dać show na konferencji przed Fame 17. To oznacza koniec jego projektu.

Trans TV” biło rekordy popularności na dwóch platformach streamingowych. Na Twitchu oglądalność sięgała 50 tysięcy widzów, a na Kicku kanał „Ferrariego” był jednym z najpopularniejszych na świecie.

Drama Ferrari – Staśko

Projekt oparty był o spotkania Amadeusza i Natana Marconia z tajskimi masażystkami. Część z nich okazywała się być „ladyboyami”, czyli transseksualistami. Stąd nazwa streamów Roślika.

Władca Piekieł” wraz z Marconiem tworzyli content humorystyczny pokazujący ich tajskie przygody. Dziewczyny na streamach był obiektem żartów z ich strony, ale czuły się dobrze i nie działa się im żadna krzywda.

Pomimo tego „Trans TV” zainteresowała się Maja Staśko zarzucając zawodnikom Fame MMA transfobię. Drama urosła do dużych rozmiarów, „Ferrari” swoimi odpowiedziami prowokował aktywistkę.

Koniec Trans TV

Roślik na swoim Instagramie napisał, że dzisiejszy stream się nie odbędzie, ponieważ Natan i inni jego znajomi nie są dostępni, aby wystąpić na transmisji live. Amadeusz szukał nawet Polaków wśród obcych osób.

Władca Piekieł” dodał także, że następna edycja „Trans TV” odbędzie się prawdopodobnie w lutym, a do tego czasu przeprowadzi casting na kolejnych uczestników, którzy polecą z nim do Tajlandii.

Prawdopodobnie zatem Roślik da szansę mniej znanym osobom na pokazanie się. Napisał także, że z castingu wybierze najlepszych uczestników i zorganizuje wszystko tak jak powinien.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Dojdzie do długo wyczekiwanego starcia Błońskiego z Trombą? Crusher wyjaśnia
  2. Prime MMA podjęło przełomową decyzję. Kamerzysta odejdzie z federacji?
  3. Amadeusz Ferrari wystosował apel do Andrzeja Dudy. Dramat masażystek z Tajlandii