Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Były chłopak dźgnął ją nożem 32 razy. Ratownik nie tylko uratował jej życie
Martyna Cikacz
Martyna Cikacz 18.04.2018 15:02

Były chłopak dźgnął ją nożem 32 razy. Ratownik nie tylko uratował jej życie

Melissa Dohme
dźgnął nożem

Z pewnością każdy z nas przeżył kiedyś zawód miłosny, jednak czy komukolwiek przyszłoby do głowy, że osoba, z którą kiedyś dzieliliśmy życie, mogłaby wyrządzić nam krzywdę? Kobieta, która rozstała się ze swoim chłopakiem, została brutalnie zadźgana nożem i musiała przez długi czas walczyć o życie. Historia jednak ma szczęśliwe zakończenie. 

Melissa Dohme stała się ofiarą swego byłego chłopaka, tylko przez to, że postanowiła zakończyć związek. Dziewczyna zauważyła, że jej chłopak, zaczął stawać się agresywny i to ją zaniepokoiło. Mężczyzna nie mógł się pogodzić ze stratą miłości, dlatego zaatakował ją i zadał 32 ciosy nożem.

Tragiczne zakończenie związku

Chociaż para się rozstała, chłopak nie mógł tego przeżyć. Z żalu do Melissy zaplanował zemstę i zaatakował ją z ukrycia nożem. Dziewczyna nie miała żadnych szans, aby się obronić, a mężczyzna w amoku zadał jej aż 32 ciosy nożem.

Kiedy Melissa trafiła do szpitala, jej stan był krytyczny. Dziewczynie przetoczono 12 litrów krwi i pojawiły się pierwsze problemy. Mężczyzna, zadając ciosy, zupełnie nie zwracał uwagi na to, gdzie je wymierza. Kobieta miała uszkodzone nerwy, przez co straciła czucie w lewej stronie twarzy. Istniało ogromne ryzyko, że Melissa już nigdy nie powróci do dawanej sprawności, a co gorsza, nie będzie w stanie mówić.

Szczęśliwe zakończenie tragedii

W akcji ratowniczej Melissy uczestniczył Cameron Hill, który kiedy zobaczył twarz dziewczyny, był przerażony. Napastnik, który zadał ciosy kobiecie, został zatrzymany, a za napaść sąd wymierzył mu karę dożywocia.

Cameron mocno przeżył akcję ratowniczą dziewczyny i był z Melissą w stałym kontakcie, chociaż miała ona ogromne problemy z komunikacją. Między nimi zaczęło rodzić się uczucie i chociaż dziewczyna była bardzo nieufna w kontaktach, to w końcu zaufała mężczyźnie, który okazał jej ogromne serce.

Cameron w końcu oświadczył się Melissie podczas meczu i przyznaje, że długo czekał na odpowiedni moment. Szczęśliwa para pobrała się i wiedzie cudowne, pełne miłości życie.

Nigdy nie chciałabym ponownie przejść tego horroru, ale dzięki temu, co mnie spotkało, dziś jestem żoną cudownego człowieka. To sprawiło, że stałam się silną kobietą, która dziś pomaga innym. Działam, aby inne kobiety mogły poczuć tę samą siłę co ja. Są takie kobiety, które cierpią w milczeniu i nie mają odwagi powiedzieć dość – ja im w tym pomagam. Ja wygrałam dużo. Spotkałam Camerona, który jest miłością mojego życia – wyznała szczęśliwa kobieta.

Wspaniale, że przez cierpienie, które przeszła dostała choć trochę szczęścia.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Popek znów zostanie ojcem! Znamy płeć dziecka
  2. Rafalala wyszła z aresztu. „Chciałam podziękować policji”
  3. Kilka dni temu Beata Kozidrak popełniła największy błąd w życiu. Koszmar ciągle trwa

Źródło: popularne.pl

Powiązane
Katarzyna Cichopek i Magdalena Kożuchowska
Wielki test wiedzy o “M jak miłość”. Nawet najwięksi fani serialu będą mieć problemy