Cezary Żak u progu szokującej decyzji. Wini za nią telewizję
Cezary Żak jest obecny na polskiej scenie aktorskiej od 1986 roku. Widzowie od lat podziwiają jego kolejne kreacje aktorskie, spośród których takie jak Karol Krawczyk z “Miodowych lat” oraz Wójt i Ksiądz z “Rancza” na stałe zakorzeniły się w popkulturze. Tymczasem fanów właśnie dobiegły ponure wieści. Cezary Żak wyznał, że po latach spędzonych przed obiektywami kamer czuje zawodowe wypalenie. Ujawnił przy tym, w czym jego zdaniem leży problem.
Cezary Żak jest cenionym aktorem
Cezary Żak jest zaliczany do grona najpopularniejszych polskich aktorów. Artysta jest obecny na rodzimej scenie teatralnej od ponad 40 lat. W tym czasie wystąpił w wielu kultowych produkcjach telewizyjnych, ale również na deskach wielu cenionych teatrów. Serca Polaków podbił m.in. rolą Karola Krawczyka z “Minowych lat” czy braćmi bliźniaków — wójta oraz księdza — w “Ranczu”, jednak lista filmów i seriali, w których wystąpił, jest znacznie dłuższa.
Aktor rozpoczął swoją karierę w teatrze i wiele wskazuje na to, że to właśnie w tym miejscu ją zakończy. Obecnie coraz częściej można go zobaczyć w ośrodkach kultury aniżeli w telewizji. Tymczasem do fanów zaczęły docierać niepokojące wieści. W ostatniej rozmowie z Piotrem Kędzierskim i Kubą Wojewódzkim w podcaście Onetu Cezary Żak wyznał, że “chce pracować jeszcze tylko przez dziewięć lat”. W najnowszym wywiadzie wyznał z kolei, że mierzy się z poważnym kryzysem. Po ponad 40 latach spędzonych na scenie artysta mierzy się z wypaleniem zawodowym.
Córki Cezarego Żaka to żywe kopie ojca. Obie wybrały ciężkie profesje. "Bardzo trudny zawód dla kobiety" Cezary Żak komentuje zachowanie swojej "córki" z "Rancza" nad Bałtykiem. "To, co ty wyprawiasz..."Cezary Żak w szczerym wywiadzie. Wyznał, z czym musi się mierzyć
Cezary Żak właśnie udzielił zaskakującego wywiadu na łamach “Gazecie Wyborczej”. Odniósł się tam do swojego poprzedniego stwierdzenia dotyczącego emerytury aktorskiej. Wyznał, że chciałby jeszcze przez kilka lat występować na scenie, jednak marzą mu się bardziej ambitne propozycje, nie tylko te, które wiązałyby się z tworzeniem kreacji komediowych. Obecnie artystę można oglądać w warszawskim “Och-Teatrze”, w którym reżyseruje i gra w spektaklu “Ciemny grylaż”. W nawiązaniu do poziomu komedii, które prezentują liczne ośrodki kultury, Żak wyznał, że przyprawiają go one o “ból zębów”.
Tak niskich lotów są. Odechciewa mi się – przyznał szczerze w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”.
Dodał, że chciałby zagrać poważniejszą rolę, która byłaby odskocznią od tych komediowych, w których zazwyczaj błyszczy.
Czasami tęsknię do ról poważniejszych. Jak tylko dostanę taką propozycję, to się na nią rzucam. Biorę je w ciemno, bo są łatwiejsze do grania. Trudniej jest widza rozśmieszyć, łatwiej wzruszyć – podsumował.
Aktor wyjaśnił również, że od jakiegoś czasu mierzy się z wypaleniem zawodowym. Czym jest spowodowane oraz jak sobie z nim radzi?
ZOBACZ TEŻ: Cezary Żak schudł 30 kg. Odstawił dwa produkty
Cezary Żak wyznał, co spowodowało jego wypalenie
Cezary Żak w ciągu ponad 40 lat swojej aktywności zawodowej stworzył kreacje artystyczne, które pokochała cała Polska. Charaktery, w które się wcielał, potrafiły bawić widzów do łez. Dostarczanie publiczności rozrywki nie jest jednak wcale łatwym i przyjemnym zajęciem. Wymaga od aktora nie tylko poczucia humoru i otwartości, ale przede wszystkim nienagannego warsztatu. Cezary Żak może się nim poszczycić, jednak wieloletnie odgrywanie zabawnych postaci stało się dla niego uciążliwe.
Ja już gram od prawie 40 lat. Szczerze pani powiem, mam już trochę dosyć aktorstwa – wyznał szczerze w wywiadzie z “Gazetą Wyborczą”.
W czym leży problem? Cezary Żak mierzy się z wypaleniem zawodowym, jednak nie ukrywał, że nie jest to jedyny czynnik, który na niego wpływa. Aktor bardzo krytycznie ocenił poziom rozrywki, której dostarcza widzom telewizja.
Problem leży w tym, że ja całe życie gram komedie. I coś się we mnie wypala. Nie tylko we mnie, w komedii ogólnie też. Publiczność się w Polsce zmieniła, jest mniej wymagająca. Winię telewizję, jej ostatnich 20-25 lat. Bardzo spłyciła nasze poczucie humoru. I zmniejszyła zapotrzebowanie na wysokiej próby komedie – podsumował.
