Lifestyle.Lelum.pl > Programy > „Ciekawe czy telewizja zna całą prawdę o Żaklinie”. Uczestniczka „Nasz nowy dom” prześwietlona przez widzów
Michał Fitz
Michał Fitz 24.03.2023 07:53

„Ciekawe czy telewizja zna całą prawdę o Żaklinie”. Uczestniczka „Nasz nowy dom” prześwietlona przez widzów

Nasz nowy dom
fot. kadr z programu "Nasz nowy dom"

Program „Nasz nowy dom” pomaga głównie tym ludziom, którzy przeszli w życiu niemałe tragedie. Bohaterka ostatniego odcinka, Pani Żaklina, doświadczyła ich w życiu przynajmniej kilka. Mimo to widzowie twierdzą, że nie zasługuje na pomoc. Dlaczego?

Pod ostatnim postem opublikowanym na oficjalnym profilu programu “Nasz nowy dom” pojawiły się wymowne komentarze osób z jej miasta. Wiele osób twierdzi, że kobieta nie powinna otrzymać pomocy. Czy słusznie? 

"Nasz nowy dom": Przez co przeszła Pani Żaklina?

Kobieta mieszka z 11-letnim synem Alanem w lokalu komunalnym, który nie ma łazienki. Ta jest na korytarzu, ale z uwagi na wszechobecną patologię kobieta prawie nie wychodzi z mieszkania i z niej nie korzysta. Jakiś czas temu mieszkała jeszcze w pięknym, wyremontowanym domu, ale ten spłonął w pożarze, który pozostawił tylko zgliszcza.

Na domiar złego Pani Żaklinie w zasadzie nie ma kto pomagać. Sama wychowała się w domu dziecka, a ojciec jej syna zginął dawno temu w wypadku samochodowym. Kobieta mimo przeciwności losu stara się dobrze wychowywać syna i rozkręcać swój biznes kosmetyczny.

Nie żyje Adam Bronikowski. "Ukochany Tata, wybitny dziennikarz telewizyjny, erudyta"

"Nasz nowy dom": zarzuty pod adresem uczestniczki

W mediach społecznościowych programu już opublikowano fragmenty tego odcinka, a pod nimi pojawiło się mnóstwo niepokojących komentarzy. Część widzów rozczula się nad bohaterką, ciesząc się, że otrzymała pomoc, ale inni internauci, głównie ci pochodzący z okolic Elbląga, mają inne zdanie.

W komentarzach piszą bowiem, że kobieta założyła już w internecie kilka zbiórek, z których miała rzekomo dostać dziesiątki tysięcy złotych. Oskarżający twierdzą, że z pewnością wyłudziła już tyle pieniędzy, że starczyłoby jej na poprawę warunków mieszkaniowych.

- Zwykła oszustka, manipulantka, która żeruje na ludziach z dobrym sercem. Przykre — twierdzi jedna z internautek.

- Z każdej zrzutki wyciągnęła po ok 150tys zł, teraz wmawia ze nikt jej nie pomaga, a do tego wyremontują jej chatę — oburza się kolejny komentujący.

- Dostała tyle wsparcia a płacze ze nikt jej nie pomagał. Aż scyzoryk w kieszeni się otwiera — wścieka się następna widzka.

"Nasz nowy dom" nie powinien pomagać uczestniczce?

Pani Żaklina otrzymała pomoc i teraz może cieszyć się wyremontowanym mieszkaniem dzięki ekipie programu „Nasz nowy dom”. Warto zwrócić uwagę, że producenci programu, dogłębnie analizują każdą, zgłoszoną rodzinę i ich sytuację, a pomoc udzielana jest tym najbardziej potrzebującym. 

Oskarżający uczestniczkę internauci posługują się niekonkretnymi zarzutami. Czy produkcja odniesie się do nich? 

Zobacz post:

Powiązane
Uśmiech Dody
Poznajesz uśmiechy tych celebrytek? Nawet ich mężowie mogliby się pomylić!