Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Zostawiła nieletnią córkę i wyjechała w świat. Dziewczynka została sama
Julia Bogucka
Julia Bogucka 05.02.2024 19:10

Zostawiła nieletnią córkę i wyjechała w świat. Dziewczynka została sama

Danuta Błażejczyk
TRICOLORS/East News, Facebook Danuta Błażejczyk, CanvaPro

Danuta Błażejczyk ma za sobą zawrotną, międzynarodową karierę. Dużo podróżowała po świecie, w związku z czym jej życie rodzinne na pewien czas zeszło na dalszy plan. W wieku 36-lat doczekała się jednak wymarzonej córki. Mimo to, w pewnym momencie znalazła się w obliczu niezwykle trudnej decyzji. Zdecydowała się jednak postawić na zarobek. Jak wy byście się zachowali? 

Danuta Błażejczyk i jej kariera

Swoją karierę wokalną rozpoczęła jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku, kiedy zadebiutowała w zespole “31 Mil”. Rok 1976 przyniósł jej sukces w postaci zwycięstwa w 7. Przeglądzie Wokalistów i Zespołów Muzycznych Lubelszczyzny w Świdniku. Ma za sobą również etap chórzystki Maryli Rodowicz, w związku z czym podróżowała z gwiazdą poza granice Polski.

EN_01564798_0361.jpg
Źródło: Pawel Wodzynski/East News

Wraz ze swoim własnym zespołem koncertowała między innymi w Finlandii i Szwajcarii. Dużo jeździła po świecie i wielokrotnie wystąpiła na scenie w Opolu, zdobywając liczne nagrody. W ubiegłym roku świętowała swoje 70. urodziny na benefisie “Taki cud i miód” nawiązującym tytułem do piosenki powstałej ze współpracy z Wojciechem Młynarskim i Włodzimierzem Korczem.

Danuta Błażejczyk zachorowała na nowotwór, wyznała wszystko na żywo. „Sądziłam, że mnie to nie dotyczy” Halina Frąckowiak rozpłakała się na wizji "The Voice Senior". Nie wytrzymała po tym, co się stało

Danuta Błażejczyk - perypetie rodzinne

Wokalistka związała się z poznanym jeszcze w trakcie studiów Andrzejem Błażejczykiem i nie czekali długo ze ślubem. Doszło do niego bowiem zaledwie po roku znajomości. Ze względu na gwałtowny rozwój kariery Danuty, jak na tamte czasy, dość długo nie zdecydowali się na dziecko. O ciążę starali się cztery lata, aż w końcu artystka urodziła córkę, mając 36 lat. Jak podkreśla, ta decyzja była jedną z bardziej kluczowych w jej życiu.

“My przez wiele lat żyliśmy beztrosko, ale w momencie, w którym wiedziałam, że jestem w ciąży, nagle dostałam takich skrzydeł. Nagle okazało się, że to jest taka śruba, takie spełnienie wszystkiego, to było dopełnienie szczęścia”

- opowiadała Danuta Błażejczyk, rozmawiając z “Onetem”.

Córka pary dorastała, wyjeżdżając z rodzicami na trasy koncertowe. Scena była jej drugim domem. Karolina w wywiadzie dla “Onetu” opowiadała, że to mama była surowym rodzicem w ich domu

ZOBACZ TEŻ: Justyna Steczkowska marzy o Eurowizji, Doda zabrała głos. Po przeżyciach sylwestrowych ponownie szokuje

Dorota Błażejczyk podjęła trudną decyzję

Choć posiadanie dziecka było wielkim marzeniem Danuty Błażejczyk, nie każdy aspekt rodzicielstwa zdaje się być tak pozytywny, jak mogłoby się wydawać. Gdy Karolina była nastolatką, wokalistka zostawiła ją w Warszawie pod opieką babci, a sama wypłynęła w rejs po Karaibach w celach zarobkowych. Choć wszystko wydawało się być świetnie zorganizowane, życie zweryfikowało plany w brutalny sposób.

Dziadek dziewczynki poważnie zachorował, w związku z czym potrzebował wsparcia swojej żony. Babcia wyjechała z Warszawy do Puław, a 13-latka została w domu całkowicie sama. Jak opowiada wokalistka, był to jeden z bardziej przerażających momentów w jej życiu. Choć jej pierwszą myślą był jak najszybszy powrót do Polski, zdecydowała się zostać za granicą kolejne kilka miesięcy. Przez ten czas Karolina mieszkała sama, a od czasu do czasu znajdowała się pod opieką krewnych i przyjaciół

“Drugi raz nie podjęłabym takiej decyzji. Za żadne pieniądze. To był ciężki czas dla mnie, bo ufałam mojej córce, ale martwiłam się o nią. Pamiętam, jak dzwoniłam do niej, a ona mi narzekała, że nie może lekcji odrobić, bo obok Sting śpiewał. Mieszkamy na dzielnicy Wyścigi w Warszawie, a on tam koncertował. Śmiałam się, że takiej okazji już nigdy nie będzie miała. Po latach czasami słyszeliśmy od Karoliny, kiedy jedziemy w trasę, bo jej się ta samodzielność bardzo spodobała. Pamiętam, że w już w szkole podstawowej ona sama chciała wstawać rano. Robiła sobie śniadanie i to był czas tylko dla niej”

- opowiadała Danuta Błażejczyk o tym okresie. 

Zdecydowalibyście się na taki krok?