Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Do sieci trafiło szokujące nagranie z Sylwią Peretti. Film, który opublikowała zatrważa
Michał Fitz
Michał Fitz 23.07.2023 20:21

Do sieci trafiło szokujące nagranie z Sylwią Peretti. Film, który opublikowała zatrważa

Sylwia Peretti
youtube.com/Hi_5;instagram.com/sylwia_peretti

Sylwia Peretti nie ukrywała, że to właśnie ona wpoiła swojemu zmarłemu niedawno w wypadku synowi miłość do motoryzacji. Jak się okazuje, również i ona nie zawsze stosowała się do przepisów ruchu drogowego. Nawet sama się tym chwaliła.

Sylwia Peretti o niebezpiecznej pasji syna

Sylwia Peretti w wywiadzie na youtubowym kanale “Hi_5” opowiadając o motoryzacji, nawiązała też do swojego syna. Przyznała wówczas, że w Patryku widzi jedną dużą wadę. Miała na myśli to, że jeździ szybko po normalnych drogach, zamiast wyszaleć się na torze.

Zdawała sobie jednak sprawę, że dziecko niejako powiela jej błędy. Sama kiedyś tak robiła, aż do momentu, gdy zabrano jej prawo jazdy. Stało się to po uzbieraniu zawrotnej liczby aż 98 punktów karnych.

Sylwia Peretti mieszka w niesłychanych warunkach. Sauny, jaccuzi, luksusy, a w garażu warte krocie auta

Sylwia Peretti chwaliła się szybką jazdą

Sylwia Peretti nie tylko pędziła po drogach z zawrotną prędkością, ale w pewnym momencie sama się tym chwaliła. W jej mediach społecznościowych można bowiem znaleźć film z 2016 roku, na którym widać, jak szybko jedzie. Jak sama zaznaczyła w opisie, w pewnym momencie zegar prędkości wskazywał 270 km/h.

Na nagraniu widać, że jadące prawym pasem auta, które i tak prawdopodobnie poruszają się z prędkością około 100 km/h dosłownie pojawiają się i znikają. Sama kierująca natomiast wcale tej prędkości nie odczuwa, dzięki maszynie, w której się znajduje. Na kierownicy radośnie wybija palcami rytm grającej w radiu piosenki.

Syn Sylwii Peretti jechał pod wpływem

Choć Peretti niejako promowała szybką jazdę takimi nagraniami, nie pochwalała prowadzenia pod wpływem substancji odurzających. Niestety jej syn tamtej feralnej nocy zachował się nieodpowiedzialnie i tym samym zabrał życie sobie oraz trzem kolegom.

Jak udało się ustalić śledczym przy pomocy badania toksykologicznego, syn celebrytki miał aż 2.3 promila alkoholu we krwi. Co ciekawe, najpierw autem kierował jedyny trzeźwy z towarzystwa, ale na kilometr przed miejscem zdarzenia zamienił się z Perettim. Dlaczego? Tego już pewnie nigdy się nie dowiemy.

Źródło: Fakt