Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Dramatyczne sceny na pogrzebie Kotulanki! Krzyki pod adresem Wawrzeckiego
Julia Bogucka
Julia Bogucka 21.02.2024 12:54

Dramatyczne sceny na pogrzebie Kotulanki! Krzyki pod adresem Wawrzeckiego

Paweł Wawrzecki Agnieszka Kotulanka
TRICOLORS/East News, KAPF

Wczoraj minęła szósta rocznica śmierci Agnieszki Kotulanki, znanej z roli Krystyny Lubicz w serialu “Klan”. Aktorka zmagała się z nałogiem, z którego wielokrotnie próbowała wyjść. Niestety, w wieku 61 lat zmarła na skutek wylewu krwi do mózgu. To, co działo się na jej pogrzebie, przechodzi ludzkie pojęcie. 

Agnieszka Kotulanka była popularną aktorką

Ukończyła wydział aktorski w Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, co otworzyło jej drzwi do kariery aktorskiej. Zadebiutowała w epizodycznych rolach w serialu “Dom”, a pod koniec lat 80. ubiegłego wieku wyjechała do Kanady. Tam dalej rozwijała się na planach filmowych, aby po kilku latach powrócić do ojczyzny i dołączyć do obsady serialu “Klan”, gdzie grała Krystynę Lubicz.

KAPIF_oryginal_K526631F.jpg
Źródło: KAPiF

Tam występowała od 1997 roku, a trzy lata później otrzymała Telekamerę w kategorii “najlepsza polska aktorka”. Przez lata była związana z Teatrami Komedia, Bajka i Syrena. Agnieszka Kotulanka wystąpiła w kilkunastu filmach, wykonywała również piosenki aktorskie. W 2013 roku opuściła show-biznes i zakończyła karierę.

Podczas koncertu z okazji 70 lat TVP oddano hołd Agnieszce Kotulance. Poruszające widoki Izabela Trojanowska wspomina Agnieszkę Kotulanke. Poruszające wyznanie

Agnieszka Kotulanka zmarła tragicznie

Aktorka zapadła na chorobę alkoholową, o czym powszechnie mówiło się w kuluarach, a paparazzi co jakiś czas pojawiali się z nowymi fotografiami przedstawiającymi Agnieszkę Kotulankę z butelką w dłoni. Po pewnym czasie przestała odbierać telefony, a kontakt z nią stał się niezwykle utrudniony. Wielokrotnie podejmowała się walki z nałogiem, jednak niestety bezskutecznie.

W 2017 roku serialowa Krystyna Lubicz ponownie spróbowała zawalczyć o swoje zdrowie i zaangażowała się w terapię. Jej najbliżsi wspierali ją w tych trudnych zmaganiach na każdym kroku. Gdy tylko zaczęła wychodzić na prostą, zdarzyła się tragedia. 20 lutego 2018 roku Agnieszka Kotulanka zmarła, mając 61 lat. Przyczyną śmierci był wylew krwi do mózgu, choć spekulowano między innymi o marskości wątroby.

ZOBACZ TEŻ: Wspomnienia o Agnieszce Kotulance poruszają do łez. Paschalska opowiedziała kilka faktów

To wydarzyło się na pogrzebie Agnieszki Kotulanki

Ostatnie pożegnanie aktorki odbyło się tydzień po śmierci. Na uroczystość przybyła rodzina oraz najbliżsi przyjaciele Agnieszki Kotulanki. Pojawili się między nimi: Agnieszka Dygant, jedna z bliższych przyjaciółek zmarłej, znajomi z planu serialu “Klan” oraz Andrzej Grabarczyk. Jednak obecność jednej osoby wzbudziła wyjątkowe emocje. Na pogrzebie pojawił się bowiem Paweł Wawrzecki, były partner aktorki znany z serialu “Złotopolscy”.

KAPIF_oryginal_K317083F.jpg
Źródło: KAPiF

Wiele osób nie mogło zdzierżyć jego obecności, dlatego nie ograniczali się w wygłaszaniu przykrych komentarzy pod jego adresem. Wypowiadali je nawet wtedy, gdy ruszył kondukt żałobny. 

“Miał pan tupet, że pan tu przyszedł”

- padło z tłumu. W obronie Pawła Wawrzeckiego stanął wspomniany wcześniej Andrzej Grabarczyk, który był dość blisko z Agnieszką Kotulanką. Podkreślił on, że nie wypada wygłaszać tego typu sformułowań na tak przykrej uroczystości jak pogrzeb. Nawet, jeśli ktoś nie pała do aktora sympatią. 

Reszta wydarzenia przebiegła w przeszywającej zadumie i wzruszeniu, nie brakowało łez.