Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Dramatyczne wieści. Nie żyje 33-letnia dziennikarka. "Nic nie zapowiadało jej nagłej śmierci", ciężko uwierzyć
Sara Karmańska
Sara Karmańska 31.01.2024 10:08

Dramatyczne wieści. Nie żyje 33-letnia dziennikarka. "Nic nie zapowiadało jej nagłej śmierci", ciężko uwierzyć

Nie żyje 33-letnia krytyczka, fot. Canva/ysis-fotos, Getty Images, Facebook/agata.tomasiewicz.1
Nie żyje 33-letnia krytyczka, fot. Canva/ysis-fotos, Getty Images, Facebook/agata.tomasiewicz.1

Media obiegła kolejna przykra informacja o śmierci. Tym razem jej ofiarą padła zaledwie 33-letnia dziennikarka. Przykre wieści przekazali jej redakcyjni koledzy. 

Nie żyje młoda dziennikarka

Nie żyje 33-letnia dziennikarka i krytyczka, która była związana z magazynem „Teatr”. Przykre wieści przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych, na oficjalnym profilu miesięcznika skupiającego się na najważniejszych wydarzeniach teatralnych w Polsce i za granicą. Współpracownicy zmarłej nie potrafią uwierzyć, że odeszła. W pożegnalnym poście tak zachwalali jej dorobek:

W krytyce łączyła wiedzę o teatrze współczesnym z doskonałą znajomością nowych teorii humanistycznych. Należała do najciekawszych autorek w swoim pokoleniu (była Laureatką IV edycji Ogólnopolskiego Konkursu im. Andrzeja Żurowskiego dla młodych krytyków i krytyczek). O teatrze pisała kompetentnie i błyskotliwie, a prowadzone przez nią rozmowy były rzetelne i dociekliwe. W naszej redakcji dała się poznać jako osoba sumienna i niezwykle życzliwa.

Polska aktorka zginęła chwile przed wejściem na plan. Koszmarne kulisy, on pozbawił ją życia Trójmiasto w rozpaczy. Nie żyje wybitna postać Pomorza. Mało kto, zrobił dla niego tyle, co Andrzej Trojanowski

Nie żyje 33-letnia krytyczka

Miesięcznik „Teatr” przedstawił także sylwetkę zmarłej pracowniczki. Jak można przeczytać w poście, dziennikarka była absolwentką wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej, później ukończyła kurs edytorstwa i redakcji tekstów w Instytucie Badań Literackich, a następnie zaczęła studiować kulturoznawstwo w Instytucie Kultury Polskiej UW. Poza pracą w magazynie „Teatr”, w latach 2017-2022 przygotowywała do druku książki dramatyczne w wydawnictwie ADiT.

Z bólem zawiadamiamy o śmierci naszej redakcyjnej koleżanki Agaty Tomasiewicz. Agata była absolwentką wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej. Za rozprawę „Dialektyka dystansu i bliskości. Perspektywa voyeurystyczna w spektaklach »Sekretne życie Friedmanów«, »Koncert życzeń« i »Wieloryb. The Globe«” zdobyła III nagrodę w Konkursie na najlepszą pracę magisterską z zakresu wiedzy o teatrze, widowisku i performansie.

ZOBACZ TEŻ: Nie żyje uwielbiany, polski muzyk. Miał zagrać w niedzielę na WOŚP, nagła tragedia wstrząsnęła fanami

Nie żyje Agata Tomasiewicz. Nic nie zapowiadało jej śmierci

Zespół miesięcznika „Teatr” w swoim pożegnaniu Agaty Tomasiewicz ujawnili, że nic nie zapowiadało takiej tragedii. Jeszcze przed chwilą tworzyła teksty tak jak zawsze. Wszystkim jej współpracownikom ciężko pozbierać się po ten informacji i uwierzyć w to, że więcej nie spotkają jej w pracy. 

Nic nie zapowiadało jej nagłej śmierci. Do lutowego numeru miesięcznika Agata przygotowała recenzję dyplomu studenckiego i kolejny odcinek z cyklu Fokus na…, w którym prezentowała sylwetki młodych artystów. Trudno nam uwierzyć, że są to jej ostatnie teksty, a najbliższe kolegium redakcyjne „Teatru” odbędzie się już bez jej udziału. Żegnamy Cię, Droga Agato.

Tagi: śmierć