Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Duże zmiany. Andrzej Duda podpisał ważną ustawę dot. gruntów leśnych
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 29.08.2021 11:35

Duże zmiany. Andrzej Duda podpisał ważną ustawę dot. gruntów leśnych

tvp
Fot. Fragment Debaty Prezydenckiej w Końskich, TVP Info

Nie tylko ustawa Lex TVN oburzyła Polaków. Równie silne emocje budzi ustawa, jaką podpisał wczoraj prezydent Andrzej Duda – tzw. Lex Izera. Szykują się kolejne cięcia, i znowu są to te najmniej oczekiwane przez społeczeństwo.

Andrzej Duda przez wiele osób złośliwie nazywany jest Długopisem, ze względu na ogromną łatwość składania podpisów pod ustawami, którym sprzyja PIS. Czy tak było i tym razem?

Specustawa, o jakiej mowa, umożliwia udostępnienie gruntów leśnych pod inwestycje – póki co tylko na terenie Stalowej Woli i Jaworzna, ale wielu specjalistów przekonuje, że ustawa zwana Lex Izera jest furtką dla kolejnych tego typu zmian.

Andrzej Duda pozwoli wycinać kolejne lasy

Zgodnie ze specustawą o gruntach leśnych, będzie można zmienić tereny należące do Lasów Państwowych na inne nieruchomości, należące do Skarbu Państwa. Zamianie ma podlegać nawet 1,2 tysiąca ha gruntów.

Na terenach, na których wcześniej znajdowały się lasy w Jaworznie, ma powstać… fabryka polskiego samochodu elektrycznego Izera. Co do terenów w Stalowej Woli – jeszcze nie wiadomo, poza tym, że działkami interesują się inwestorzy zagraniczni.

Prezydent RP uzasadnia swoją decyzję następująco:

– Jest konieczność odbudowy przemysłowej (…) to jest właśnie ten moment. Ta ustawa to jest to przejście, tu w
Stalowej Woli, od Centralnego Okręgu Przemysłowego (…) do nowoczesnej gospodarki.

Dodaje też, że „zawsze chronił polskie lasy”, ale od razu dodaje, że „w każdej sytuacji trzeba wyważyć dobra”.

Prezydent Duda podkreśla co prawda, że nigdy nie zgodziłby się na taką regulację ogólną, dotyczącą całego kraju i wszystkich terenów należących do Lasów Państwowych, ale ta sytuacja jest „szczególna”.

Nie wyjaśnia niestety, na czym jej szczególność polega i czym lasy na terenie Jaworzna i Stalowej Woli różnią się od innych, że je akurat tak łatwo jest mu oddać pod siekierę.

Głosy ekspertów: „To może kosztować Skarb Państwa niemal pół miliarda złotych„

Warto przywołać jeszcze jeden cytat z prezydenta Dudy w sprawie Lex Izera:

– Wszyscy ci, którzy obserwowali proces jej powstawania wiedzą, że wiązał się on z wieloma dyskusjami i debatami, bo sprawa dotyczy obszaru ważnego.

Trzeba dodać, że Andrzej Duda pozwolił tu sobie na spory eufemizm, bo zaangażowani sprawę specjaliści z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot określają ten proces inaczej:

– Protestowali ludzie, prawnicy wyliczali buble, organizacje przyrodnicze wyliczały straty, ale najwyraźniej dla rządzących interesy kilku przedsiębiorstw są ważniejsze od polskich lasów i polskiej przyrody.

Koalicja Klimatyczna alarmowała, że ustawa pogłębi kryzys klimatyczny, a zniszczenie terenów leśnych zmniejszy zdolność pochłaniania i magazynowania węgla przez lasy w Polsce.

Bartosz Kwiatkowski z Fundacji Frank Bold zauważa kolejne wady specustawy:

– Tracimy nie tylko las, tracimy również kilkaset milionów złotych, które powinny dofinansować ochronę przyrody w ramach Funduszu Leśnego.

Kwiatkowski zauważa trzeźwo, że inwestorzy będą zwolnieni z opłat za wyłączenie lasów z produkcji i nie będą musieli płacić odszkodowania za przedwczesny wyrąb lasu. Wszystkie koszty, włącznie z tymi za usunięcie wyciętych drzew, poniosą Lasy Państwowe.

Jaki będzie zatem koszt zaistnienia specustawy o lasach? I to wyjaśnia Kwiatkowski:

– Szacujemy, że ten prezent dla inwestorów może kosztować Skarb Państwa niemal pół miliarda złotych. To ponad dwukrotnie więcej niż roczny koszt funkcjonowania parków narodowych w Polsce!

Źródła: pap.pl, oko.press

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
  2. Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
  3. Nie żyje ceniony polski ksiądz. Przykre wieści
Powiązane
Katarzyna Cichopek i Magdalena Kożuchowska
Wielki test wiedzy o “M jak miłość”. Nawet najwięksi fani serialu będą mieć problemy