Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Ekipa Katarzyny Dowbor przeszła samą siebie. Prowadząca „Nasz nowy dom” przekazała rodzinie wspaniałe wieści
Martyna Pałka
Martyna Pałka 22.09.2022 22:32

Ekipa Katarzyny Dowbor przeszła samą siebie. Prowadząca „Nasz nowy dom” przekazała rodzinie wspaniałe wieści

Nasz nowy dom Katarzyna Dowbor
fot. kadr z programu „Nasz nowy dom”

W najnowszym odcinku programu „Nasz nowy dom” widzowie będą świadkami niesamowicie wzruszających scen. W popularnym show Polsatu zostanie przedstawiona historia pani Renaty, która wraz z dziećmi uciekła od nadużywającego alkoholu i stosującego przemoc męża. Teraz Katarzyna Dowbor i jej ekipa podejmą się remontu jej domu.

Trwający właśnie sezon kultowego programu „Nasz nowy dom” od samego początku zaskakuje telewidzów zapierającymi dech w piersiach historiami z życia bohaterów. Fani show byli już między innymi świadkami, jak Katarzyna Dowbor i jej współpracownicy pomogli rodzinie wychowującej niepełnosprawnego Kubę. 

Teraz przed nami kolejna poruszająca historia. Tym razem jej bohaterką jest pani Renata, która wraz z dwójką dzieci uciekła od stosującego przemoc domową męża. W najbliższym odcinku show z pewnością nie zabraknie emocji i wzruszeń.

Katarzyna Dowbor wysłucha dramatycznej historii pani Renaty z programu „Nasz nowy dom”

W zbliżającym się odcinku kultowego programu Polsatu Katarzyna Dowbor wyruszy w podróż do województwa zachodniopomorskiego, a konkretnie do miejscowości Hanki-Kolonia, gdzie przeprowadzi kolejną zaskakującą metamorfozę domu i pomoże uczestnikom rozpocząć nowe życie.

Bohaterką czwartkowego wydania „Nasz nowy dom” będzie pani Renata, która wraz z 11-letnim synem Jankiem i 9-letnią córką Zuzią przeżyła prawdziwe piekło. Ojciec dzieci nie tylko znacząco nadużywał alkoholu, ale również stosował przemoc domową wobec swojej ukochanej w obecności ich pociech.

-Było tak, że bił mamę, krzyczał, kopał w ściany, przewalał się. Bałam się bardzo, że mamie w końcu stanie się coś poważnego. Raz było tak, że tata przyjechał w nocy i zaczął walić w drzwi, obudziłam się i bardzo się przestraszyłam. Nie chcę, żeby tata tutaj przyjeżdżał. Chcę, żeby nie miał z nami w ogóle kontaktu — opowiada w programie 9-letnia Zuzia.

W końcu kobiecie udało się wyrwać od niebezpiecznego męża. Po śmieci swojego ojca otrzymała pół starego zniszczonego domu, gdzie uciekła razem z dziećmi. Niestety, to nie był koniec koszmaru — mąż nachodził bliskich po nocach i wciąż się awanturował. W końcu pani Renacie udało się uzyskać sądowy zakaz zbliżania się mężczyzny.

„Nasz nowy dom”: Katarzyna Dowbor i jej ekipa pomogą pani Renacie rozpocząć nowe życie

Kobieta nie ukrywa, że przez lata obwiniała się o to, jakie warunki zapewniła swoim dzieciom i przykro jej, że wychowywały się wraz z uzależnionym od alkoholu ojcem.

-Mój tata też nadużywał alkoholu, bił nas. Trochę mam żal do siebie, że swoim dzieciom zgotowałam taki sam los, jak ja miałam. Chciałam ratować nasze małżeństwo. Jeździłam z mężem po różnych instytucjach, żeby zaczął się leczyć, ale to nie dawało żadnych skutków. Ciągle ja byłam obwiniana o to, że on pije przeze mnie — żaliła się w programie „Nasz nowy dom” pani Renata.

Całe szczęście, niedługo później kobieta spotkała na swojej drodze odpowiedniego mężczyznę — swoją dawną szkolną miłość. Pan Tomek zamieszkał razem z Renatą i jej dziećmi i stworzył z nimi szczęśliwą rodzinę. Zakochani cały czas pracują, jednak ich skromne dochody nie pozwalają im na gruntowany remont domu, który jest niezbędny dla ich normalnego funkcjonowania.

Katarzyna Dowbor nie kryła swojego wzruszenia po wysłuchaniu chwytającej za serce historii miłosnej pary i postanowiła pomóc rozpocząć nowe lepsze życie.

Zobacz zwiastun odcinka:

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Nasz Nowy Dom (@nasznowydom)

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. „Nasz nowy dom” w ogniu krytyki. Remont nie spełnił oczekiwań? „Beznadzieja, masakra”
  2. „Dzień Dobry TVN”: Wzburzona Drzyzga zaczęła ostro mówić prosto do kamery. „Przepraszam, ale poniosło mnie”
  3. Na widok Magdy Gessler można było zwariować. Miała na sobie 15 metrów materiału, 8 warstw tiulu i pióra

 

 

Powiązane
Olgierd Łukaszewicz
Rozpoznasz te gwiazdy PRL po oczach? Numer 4 to wyzwanie dla każdego