Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Gwiazdor "Znachora" zmarł nagle, śmierć zniweczyła wszystkie plany. Jerzy Bińczycki mógł mieć wszystko
Magdalena Cichocka
Magdalena Cichocka 09.04.2023 15:38

Gwiazdor "Znachora" zmarł nagle, śmierć zniweczyła wszystkie plany. Jerzy Bińczycki mógł mieć wszystko

Znachor
fot. kadr z filmu "Znachor" reż. Jerzy Hoffman

Jerzy Bińczycki kojarzony jest przede wszystkim z tytułową rolą w filmie “Znachor” oraz “Noce i dnie”. Jego wyjątkowy talent zachwyca po dziś dzień, a po wydaniu kultowych produkcji sądzono, że aktora zobaczymy na ekranie jeszcze wiele razy. Niestety artysta odszedł nagle w wieku 61 lat. Nie zdążył ziścić wszystkich planów.

Bińczycki mógł mieć wszystko. Jego talent był podziwiany i doceniany. Z czasem zaczęło mu się układać również w życiu prywatnym. Odnalazł szczęście u boku o 20 lat młodszej studentki, z którą doczekał się dziecka. Niespodziewanie sielankę przerwał zawał serca. 

"Znachor" niepodważalną legendą

Dziś w mediach mnożą się informacje, dotyczące reaktywacji “Znachora”. Netflix zajął się produkcją nowej odsłony filmowego hitu, jednak trudno będzie zastąpić tak wyjątkową postać, jak Jerzy Bińczycki. Aktor przez lata czarował swoim wyjątkowym talentem. Nie zawsze doceniał swoje umiejętności, a swego czasu chciał nawet oddać reżyserowi pieniądze za zmarnowaną taśmę filmową. Sądził, że kamera go nie lubi, jednak lata doświadczenia i oddania pasji poskutkowało zupełnie innym efektem.

Jerzy Bińczycki, czyli tytułowy “Znachor”, wspominany jest dziś jako legenda. Na swoim koncie ma role w takich kultowych produkcjach, jak “Noce i dnie”, “Janosik”, “Panna z mokrą głową” czy “Pan Tadeusz”. 

"Familiada": "Stworzenie ze szczypcami". Po odpowiedzi uczestnika nawet Strasburger nie wytrzymał

Początki kariery i pierwsza miłość

Bińczycki szlifował swój talent w krakowskiej szkole teatralnej. Co ciekawe, dostał się do placówki, recytując zaledwie połowę wiersza Władysława Broniewskiego pt. “Bagnet na broń”. Po ukończeniu edukacji związał się z teatrem i tak rozpoczęła się jego wielka, aktorska przygoda. 

Artysta po raz pierwszy stanął na ślubnym kobiercu w latach 60. Wówczas jego żoną została Elżbieta Willówna, z którą doczekał się córki Magdaleny. Ich miłość nie przetrwała jednak próby czasu i zakończyła się rozwodem. Jerzy nie zamknął się jednak na miłość i po latach odnalazł szczęście u boku o młodszej o 20 lat Elżbiety Godorowskiej, wówczas studentki teatrologii. Para doczekała się syna. 

Śmierć gwiazdy "Znachora"

Jerzy Bińczycki zmarł nagle na zawał serca 2 października 1998 roku. Wydawało się, że najważniejszy z mięśni da mu już spokój, bo aktor już wcześniej miał z nim problemy. Przeszedł nawet udany przeszczep serca, ale jak się okazało, ten nie oznaczał końca problemów.

Artysta został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w swoim ukochanym Krakowie. Z kolei teatr Stary, z którym przez lata był związany, upamiętnił go 3 lata później tablicą pamiątkową.

Znachor.jpg
fot. kadr z filmu "Znachor" reż. Jerzy Hoffman

Źródło: Onet Kultura

Tagi: znachor