Hanna Gucwińska odłączona od aparatury wspomagającej oddychanie. Pogrzeb męża bez udziału żony
Jak się okazuje, Hanna Guciwńska nie będzie w stanie uczestniczyć w pogrzebie swojego ukochanego męża, który zmarł pod koniec zeszłego roku. Przyczyną jest jej stan zdrowia, który jeszcze niedawno był określany jako ciężki.
Wszystkie zmartwione nią osoby należy uspokoić, gdyż jej sytuacja jest już stabilna. Niemniej, nie okazuje się na tyle dobra, by mogła ostatni raz pożegnać się z mężem, Antonim Gucwińskim, z którym przez lata współprowadziła program Z kamerą wśród zwierząt.
Hanna Gucwińska wciąż w szpitalu
Choć Antoni Gucwiński zmarł na początku grudnia, jego pogrzeb wciąż się nie odbył. Kilka dni po śmierci byłego dyrektora wrocławskiego zoo, do szpitala trafiła również jego małżonka, przez co wspomnianą wyżej uroczystość przełożono na 7 stycznia. Jak się jednak okazuje, nawet ten drugi termin nie wystarczył, by Hanna Gucwińska mogła pojawić się na pogrzebie męża.
Jak informuje Super Express, do niedawna była jeszcze podłączona do aparatury, która pomagała jej w oddychaniu. Dopiero dochodzi do siebie i nie ma mowy, by wyszła ze szpitala, nawet na takie wyjątkowe wydarzenie.
Co więcej, rzekomo nie wie ona nawet, że pogrzeb ją ominie. Lekarze polecili bowiem, by nie docierały do niej żadne informacje na ten temat, bo ewentualny szok mógłby poważnie zagrozić jej zdrowiu. Niewykluczone więc, że pogrzeb zostanie nagrany przez bliskich, by potem Hanna Gucwińska mogła go w spokoju obejrzeć, gdyż już jej stan na to pozwoli. Niemniej, nie ma wątpliwości, że nie zastąpi jej to faktycznej obecności przy mężu w trakcie jego pochówku.
Zobacz film:
Źródło: se.pl/ pomponik.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Zdumiewające wyznanie Tomaszewskiej w PnŚ, nawet Tomasz Wolny się nie spodziewał
- Miliony Polaków włączą TVP i zaniemówią. Stacja ogłosiła, co pokaże 06.01 dokładnie o 17:20
