Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Instagram Stories – czy kolejność oglądających jest przypadkowa?
Marzena Siarkiewicz
Marzena Siarkiewicz 16.04.2019 18:35

Instagram Stories – czy kolejność oglądających jest przypadkowa?

instagram stories
Fot. Unsplash @calliestorystreet

Instagram Stories to funkcja, która liczy się teraz bardziej od fotek umieszczanych regularnie na naszych profilach. Uwielbiamy relacjonować, co się u nas dzieje tu i teraz i uwielbiamy podglądać, co przeżywają w danej chwili nasi znajomi.

Czy kolejność wyświetlania naszych relacji przez naszych znajomych jest przypadkowa? Na to i inne pytania poznacie odpowiedź w tym tekście. Zapraszamy do lektury.

Czy kolejność oglądania Instagram Stories jest przypadkowa?

Kolejność oglądania Stories na naszym Instagramie może nie być przypadkowa. Sytuacja wygląda następująco, pierwsza 50 widzów wyświetlana jest w kolejności chronologicznej. Później jednak zaczyna się to zmieniać. Osoby, które zobaczyły naszą relację, wyświetlają się na początku listy widzów, mimo, że wcale nie obejrzeli naszego zdjęcia lub video jako pierwsi lub ostatni. Dlaczego tak się dzieje? Jest pewna teoria na ten temat.

Na osławionym redicie możemy dowiedzieć się, że najprawdopodobniej osoby, które pojawiają się na liście jako pierwsze, są tymi, którzy najczęściej wchodzą na nasz profil. Często zdarza się, że nawet nas nie obserwują, żeby nie sprawiać wrażenia, że się nami interesują. To może być np. były chłopak lub dziewczyna, ewentualnie osoba, która się nami zauroczyła. No dobra, czasem może być to nawiedzony stalker.

Pomysł na Insta Stories pojawił się, gdy właściciele firmy, skądinąd należącej do Facebooka, zorientowali się, że znikające nagrania lub zdjęcia, które spopularyzował Snapchat sprawiają, że ludzie czują się swobodnie i po prostu oczekują od mediów społecznościowych możliwości ich wysyłania. Tak powstało Insta Stories. Niestety był to cios dla aplikacji, znanej pod nazwą Snapchat. Coraz więcej osób porzuca ją, bo po dodaniu Stories do Instagrama, serwis stał się mieszanką Snapa i Instagrama. Osobna aplikacja do snapowania przestała mieć zatem rację bytu.

Kto oglądał mój profil na Instagramie?

Odpowiedzi na to pytanie nie można uzyskać. A przynajmniej my nie znamy na to sposobu. Na Instagramie widać, kto oglądał nasze Insta Story, polubił nasze zdjęcie lub zostawił komentarz. Oczywiście, dostajemy także powiadomienie o tym, gdy ktoś zacznie obserwować nasz profil, innymi słowy zostanie naszym followersem. Zresztą powiedzmy sobie szczerze, komu by się chciało sprawdzać, kto codziennie ogląda nasz profil? Nam średnio. Choć, kto wie może są i tacy, którym sprawiałoby to dziką przyjemność. Ludzie są różni 😉

Skąd się wzięło Instagram Stories?

Skoro założycielowi Facebooka, Marcowi Zuckenbergowi nie udało się kupić Snapchata, zdecydował się on go skopiować i tym samym mocno osłabić jego rynkową pozycją. I tak oto narodziły się Insta Stories. Funkcja, umożliwiająca dodawanie relacji w formie zdjęć lub bardzo krótkiego video (15s) pojawiła się na platformie w sierpniu w 2016 roku. Obecnie przy tworzeniu Stories wykorzystywać możemy takie funkcje, jak dodawanie gifów z bazy, w której znajdziemy ruchomych obrazków naprawdę sporo czy hashtagów. Popularne stało się również umiejscawianie w relacjach lokalizacji Do dyspozycji mamy również filtry, które możemy nakładać na wrzucane zdjęcia. Możemy to zrobić bezpośrednio z menu, z którego puszczamy relację. Nie musimy używać w tym celu specjalnych apek lub modyfikować zdjęcia za pomocą filtrów, które mamy do dyspozycji przy klasycznym dodawaniu postów na Instagramie.

Ciekawą opcją jest również archiwizowanie relacji, czyli zapisywanie ich, tak aby były dla nas widoczne nawet po wygaśnięciu (dotyczy to oczywiście tylko ich autorów) czy wyróżniania stories. Ta ostatnia opcja polega na tym, że możemy dowolną relację umieścić na stałe na naszym profilu. To może być ta, z której jesteśmy najbardziej dumni albo jest dla nas czy dla naszej firmy szczególnie ważna. Nie warto wyróżniać zbyt wielu relacji, bo osiągnie się efekt odwrotny do zamierzonego. Znikną one w gąszczu innych wyróżnionych Stories.

Instagram Stories to nie wszystko

Charakterystyczne dla Instagrama jest to, że dodawane na profil zdjęcia mają najczęściej formę kwadratów. W przypadku Insta Stories, firma postanowiła od tego odejść i relacyjne zdjęcia oglądamy na całej szerokości i długości ekranu. Skąd pomysł na to, że zdjęcia na Instagramie powinny być kwadratowe? Marka zainspirowała się aparatem Kodak z serii Instamatic oraz popularnym w latach 90. Polaroidem. Średnio-formatowe aparaty to kolejna inspiracja twórców.

Firma została założona w 2010 roku przez Kevina Systroma i Marka Kriegera i zaledwie po dwóch latach wykupiona i przejęta przez Facebooka. Koszt jego kupna to miliard dolarów. W firmie pracowało wówczas tylko 13 pracowników, jednak z czasem zaczęła się ona rozrastać, czego efekty możemy podziwiać dzisiaj. Dość historii, wracamy do tematu samych Instagram Stories. Obecnie używa ich 400 mln ludzi na całym świecie. to robi wrażenie.

Czyje Instagram Stories są najchętniej oglądane?

Otóż wcale nie Kylie Jenner czy Seleny Gomez. Relacje najczęściej oglądane należą do marek modowych i modelek, np. Emily Ratajkowski. To, że relacje są idealną formą promocji dla branży modowej, widać też na polskim podwórku. Influencerka Maffashion wrzuca na swoje konto bardzo dużo krótkich filmików i tendencja ta jest bardzo wyraźna wśród wielu osób, które zawodowo zajmują się modą.

Nie można nie wspomnieć o pierwszym polskim Instagramowym serialu, stworzonym przez aktorów Pawła Górala i Kamila Krupicza. Każda relacja stanowi fragment ich komediowych popisów. Serial i humor chłopaków wzbudza skrajne emocje, inni kochają, drudzy nienawidzą. Sprawdźcie, czy was chłopaki przekonają. Możecie to zrobić w tylko jeden sposób – podglądając relacje na ich profilach. Dajcie znać, czy was przekonali.

Jak uatrakcyjnić Instagram Stories za pomocą aplikacji?

Z pomocą przychodzą rozmaite aplikacje, choć nie zawsze są one do tego konieczne. Jednak na razie skupimy się na nich.

Font Candy – to aplikacja, która umożliwia tworzenie ciekawych grafik i ramek, otaczających tekst. Do dyspozycji mamy także niezwykle subtelne i estetyczne czcionki. Jak sama nazwa wskazuje są one wręcz cukierkowe.

Candy Fond

kirakira+ – z aplikacji korzystają rozmaite blogerki modowe, stała się ona niezwykle popularna Do tego stopnia, że jej pomysłodawcy nawiązali współpracę ze Swarovskim.

Apka

Canva – tak jest, istnieje również w wersji mobilnej i jest chyba najbardziej wszechstronną aplikacją do obróbki zdjęć. Nie porównujemy jej z Photoshopem, jednak każdy, kto pracował w mediachi potrzebował na szybko zrobić grafikę, nie może nie przyznać, że Canva jest do tego po prostu idealna. Dodawać za jej pomocą możemy rozmaite naklejki, tworzyć kolaże i nakładać na siebie wiele zdjęć. Duży wybór ramek, sporo filtrów.

Brillar – podobna do kirakira+, jednak tutaj większy nacisk położony nie tyle na blichtr, co na błysk. Apka idealnie się u osób, które prowadzą fanpage o tematyce modowej lub sklep z biżuterią. Dostępna tylko na iOSa.

To oczywiście nie wszystkie apki, które pomóc nam mogą urozmaicić nasze Stories. Warto zwrócić uwagę na takie nazwy jak Diptic, Adobe Spark, Loopsie, UNFOLD czy Hype Type.

Poza rozmaitymi efektami i czcionkami, które możemy dodawać do relacji, warto zwrócić uwagę na obróbkę samych zdjęć.

Tutaj przysłużyć się nam mogą, takie programy jak VSCOcam, InstaComic, Slow Shutter, InstaCamera czy ePicEffects.

Trzymajcie rękę na pulsie.

Jak urozmaicić Instagram Stories? – bez dodatkowych apek

Efekt gumki – Aby wzbudzić ciekawość oglądających, dobrze jest używać wprowadzonego w 2017 roku narzędzia gumki. Pozwala ono na stopniowe odkrywanie tylko części zdjęcia. Przytrzymujemy palcem wirtualny pędzelek, a następnie wybieramy gumkę i za jej pomocą odkrywamy tylko te fragmenty zdjęcia, które chcemy ujawnić. Prawda, że proste? To dobre narzędzie dla marketingowców, ale też osób, które po prostu lubią się bawić w urozmaicanie swoich zdjęć.

Muzyka – posiadacze Iphona mogą już cieszyć się funkcją dodawania do swoich relacji muzyki. Firma pracuje jednak nad tym, aby opcja dostępna była także na Androida i pojawiła się we wszystkich krajach, w których korzystanie z Instagrama jest na porządku dziennym. Trzymamy kciuki. Utworów, które znajdują się w bazie, jest naprawdę sporo, znaleźć możemy w niej piosenki kultowych grup np. Guns n’ Roses.

Filtry twarzy – do dyspozycji mamy bardzo dużo nakładek, które sprawią, że będziemy wyglądać jak kotek lub renifer.

Hashtagi – nie tylko urozmaicają, ale i zwiększają nasze zasięgi. Jakie są te najpopularniejsze? Oto lista:

#love (1 284 275 402 postów)

#instagood (753 438 850 postów)

#photooftheday (513 555 343 postów)

#fashion (494 314 321 postów)

#beautiful (468 478 959 postów)

#happy (431 228 556 postów)

#like4like (424 111 294 postów)

#cute (422 334 253 postów)

#tbt (415 733 288 postów)

#followme (396 430 657 postów)

Instadruk – co to takiego?

Za pomocą strony socialdruk.pl możemy wydrukować w bardzo dobrej jakości dowolne zdjęcia z Instagrama. Wystarczy wybrać je i kliknąć na owej stronie przycisk drukuj. Odebrać nasze fotki, gotowe do oprawienia w ramkę, możemy w dowolnym punkcie, tzw. paczkomacie firmy. Możemy zrobić to również za pośrednictwem kuriera. Drukowanie fotek z Instagrama to dla miłośników platformy nie lada gratka. Również osoby, które lubią bawić się w ozdabianie swojego pokoju czy też po prostu są estetami, powinny koniecznie wypróbować tę opcję.

Instadruk
Instadruk

Co poza Instagramem?

Łukasz Żelazny, specjalista od SEO i portali społecznościowych w rozmowie z socialpress.pl wymienia wg niego najpraktyczniejsze social media, obecne na rynku. Wg niego króluje LinkedIn:

Na polskim rynku Facebook to jest w ogóle potęga, natomiast jeśli chodzi o rynek brytyjski, to dalej obserwuję duży nacisk na Twitter i LinkedIn. Dla mnie, jeśli chodzi o B2B, to LinkedIn jest po prostu mega sprawą. Sam z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, ze dla mnie działa on najlepiej. Nawet, jeżeli ktoś gdzieś na konferencji mnie zahaczy mówię – słuchaj, nie wysyłaj mi maila, wyślij mi message na LinkedIn. Bo ja na LinkedIn nie mam żadnych śmieci, żadnych newsletterów, nic tu nie przeoczę. – powiedział Żelazny.

Dajcie znać, czy zastanawialiście się kiedyś nad kolejnością, w jakiej wyświetlane są osoby, oglądające wasze relacje oraz czy lubicie wypróbowywać nowe opcje, które podsuwa nam Instagram. Interesuje nas także, czy chcielibyście czytać więcej tekstów o social mediach. Niekoniecznie o samym Instagramie.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Kołtuny na włosach – jak pozbyć sie ich bezboleśnie?
  2. Czego nie można jeść w ciąży?
  3. Korektor czy podkład – co nakładać jako pierwsze?

źródła: socialpress.pl, dommarketingu.pl, socialdruk.pl,

Powiązane
Miodowe Lata
Tego o “Miodowych latach” na pewno nie wiesz. Nawet najwięksi fani serialu nie odpowiedzą na wszystkie pytania