Izabela Janachowska udała się za granicę. Wymowny wpis od razu zainteresował fanów
Przebywająca na rodzinnych wakacjach Izabela Janachowska pokusiła się o jednoznaczny wpis, fani od razu zwietrzyli szpilę wymierzoną w Paulinę Smaszcz. Na reakcję nie trzeba było długo czekać.
Jakiś czas temu media rozgrzała ostra wymiana zdań pomiędzy byłą żoną Kurzajewskiego a ekspertką od ślubów. Konflikt pozornie zakończył zdecydowany komentarz męża Janachowskiej, który był gotów wezwać na pomoc prawników.
Teraz Izabela wraz z rodziną przebywa na wakacjach. Jedno z ostatnich zdjęć otrzymało wymowny podpis, a fani natychmiast zaczęli dopatrywać się w nim dodatkowego znaczenia.
Koniec, czy chwilowe zawieszenie broni? Izabela Janachowska i Paulina Smaszcz
W jednym z ostatnich wywiadów Paulina Smaszcz zapowiedziała, że kończy medialną wojnę i nie będzie już komentować związku Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Wszystko za sprawą interwencji synów, który według jej słów mieli najpierw nakłonić ją do zdemaskowania zakochanych, a teraz poprosić, by jednak złożyła broń.
Wygląda na to, że jeden z najgorętszych konfliktów ostatnich miesięcy został zażegnany, jednak w powietrzu wciąż pobrzmiewa jego echo. Przecież to właśnie „coming out” prezenterów „PnŚ” sprawił, że wywołana do tablicy Izabela Janachowska miała swoimi słowami rozdrażnić „kobietę petardę”.
– Uważam, że jak ktoś jest szczęśliwy, to nikogo nie atakuje. W ogóle atakowanie jest słabe. Ja jestem osobą, która nigdy takich rzeczy nie robi, po prostu nie czuję, żeby to było fair – skomentowała.
Smaszcz gniewnie zareagowała na te słowa i w podcaście „Porażka czyli sukces” ostro podsumowała prezenterkę, zarzucając jej, że ta „strzeliła sobie dziecko” z milionerem i zmusiła go do opuszczenia żony w średnim wieku.
Ekspertka od ślubów nie pozostała dłużna i w rozbudowanym wpisie na Instagramie ujawniła korespondencję z „Kobietą petardą”, a całą sytuację podsumowała stwierdzeniem, że ta sama jest dla siebie antyreklamą.
Izabela Janachowska wbiła szpilę Smaszcz? Internauci od razy wyczuli, że jej wpis ma drugie dno
Faktem jest, że pomiędzy kobietami doszło do mocnej wymiany zdań, którą ukróciła dopiero interwencja męża Janachowskiej. Krótko po tym cała rodzina wyjechała na wakacje. Można było uznać, że temat umarł śmiercią naturalną. Jednak czy na pewno?
Paulina Smaszcz jeszcze kilkukrotnie podejmowała temat zarzutów, którymi obrzuciła wedding plannerkę. We wpisach i podcastach mówiła o kobietach, które niczego nie osiągnęły samodzielnie i żerują na swoich partnerach, choć po jakimś czasie trudno było rozróżnić, czy piła bardziej do Izy, czy może Kasi Cichopek.
Wydawało się, że Izabela Janachowska odcięła się od tematu konfliktu. Post dementujący zarzuty „Kobiety petardy” utonął pod masą pełnych ciepła i słońca relacji z urlopu oraz zdjęć z Krzysztofem i ich 3-letnim synem. Teraz jednak internauci odnieśli wrażenie, że była trenerka „Tańca z gwiazdami” wbiła dziennikarce niemałą szpilę.
– Jesteśmy rodziną. A jaka jest wasza supermoc? [przyp. red.] – zapytała z przekorą, zamieszczając liczne, „superbohaterskie” hashtagi świadczące, że z rodziną może osiągnąć wszystko.
Część fanów zauważyła, że pełna ciepła wiadomość może być zawoalowaną wiadomością do Smaszcz.
– Pięknie Pani Izo. Tak trzymać, na złość wrednym ludziom – dopingował jeden z nich.
– Piękna rodzinka. Miłości i nie daj się złym ludziom Izo.
Jeden z nich pozwolił sobie na większą bezpośredniość.
– Pani Izo — tworzycie piękną rodzinę — proszę nie dać się sprowokować tej depresyjnej kobiecie – zaznaczył.
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- Doda skrytykowana przez internautów, przekroczyła granicę dobrego smaku? „Ciekawe, jak twój obecny będzie to znosił”
