Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Joanna Jabłczyńska opublikowała czarno-białe zdjęcie. Przekazała fanom smutną informację
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 15.03.2022 16:29

Joanna Jabłczyńska opublikowała czarno-białe zdjęcie. Przekazała fanom smutną informację

Joanna Jabłczyńska
Joanna Jabłczyńska, Piotr Molecki/East News

Joanna Jabłczyńska odebrała dziś zasmucającą wiadomość. Na Instagramie gwiazdy pojawiło się czarno-białe zdjęcie oraz ważny komunikat. Aktorka straciła bliską osobę w tragicznych okolicznościach.

Na Instagramie pojawiła się bardzo smutna wiadomość. Joanna Jabłczyńska przekazała ważną informację oraz w szczególny sposób zaapelowała do fanów. Zmarł pierwszy trener aktorki. Był ważną osobą w jej życiu.

Aktorka od wielu lat z zapałem trenuje kolarstwo i odnosi na tym polu znaczące sukcesy. Brała udział w maratonach i rowerowych zawodach drużynowych. Jarek Skiba był jedną z pierwszych osób, które zagrzewały artystkę do walki. Pozostawali w bliskich kontaktach. Wieść o jego śmierci musiała być dla niej ogromnym ciosem.

Joanna Jabłczyńska w żałobie. Ze smutkiem zaapelowała do fanów

Jarosław Skiba, sportowiec i coach triathlonu zmarł w tragicznym wypadku podczas pobytu w Hiszpanii. Według informacji winę ponosi nietrzeźwy kierowca, który śmiertelnie potrącił mężczyznę. Smutną wiadomość przekazał m.in. bliski przyjaciel trenera, Bartek Jędrzejak:

– Nawet nie mam siły płakać. Jestem pusty. Zabrałeś ze sobą część mnie. Nie będę wrzucał zdjęć w czerni i bieli, bo na to nie zasługujesz. Byłeś zbyt dobry i kolorowy. Nigdy nie narzekałeś – pisał na Instagramie.

Joanna Jabłczyńska także pogrążyła się w żałobie. Na swoim profilu pożegnała swojego trenera, zamieszczając galerię wspólnych zdjęć.

– Mój pierwszy trener. Zarażał nie tylko sportową pasją, ale przede wszystkim uśmiechem. Jestem pewna, że pod tymi słowami podpiszą się wszystkie osoby, które trenował czytamy we wpisie.

Aktorka wspomniała niedawną wspólną rozmowę. Wyraziła żal, że nie mogła poświęcić przyjacielowi więcej czasu. Zwróciła się do wszystkich ze smutnym apelem.

Rozmawiałam z nim kilka dni temu i choć bardzo chciał ze mną dłużej porozmawiać, powiedziałam: „następnym razem, bo teraz nie mam czasu”. Nie odkładajcie tych najważniejszych rzeczy na później. Zadzwońcie, powiedzcie, napiszcie teraz. Do zobaczenia Jarku.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Pieczka podczas wywiadu nagle zwrócił się do zmarłej żony. Po jego słowach dziennikarka zamilkła
  2. Dawid Kwiatkowski popłakał się na scenie i uciekł. Nigdy nie zapomni o tym występie
  3. Cezary Pazura pokazał syna. Internauci nie mogli uwierzyć własnym oczom. „Mały Czaruś”