Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Kancelaria premiera zabrała głos w sprawie zwolnień w TVP
Sara  Karmańska
Sara Karmańska 02.02.2024 10:11

Kancelaria premiera zabrała głos w sprawie zwolnień w TVP

Kancelaria premiera zabrała głos w sprawie zwolnień w TVP, fot. KAPIF, kadr z programu „Pytanie na śniadanie” prod. TVP
Kancelaria premiera zabrała głos w sprawie zwolnień w TVP, fot. KAPIF, kadr z programu „Pytanie na śniadanie” prod. TVP

W ostatnich tygodniach Telewizja Polska przechodzi prawdziwą rewolucję. Zmiany są tak drastyczne, że wielu widzów stawia im silny opór. Ostatnio najgłośniej jest o zmianach w programie „Pytanie na śniadanie”, który z hukiem pożegnał się z wszystkimi dawnymi prowadzącymi. 

Program TVP pożegnał dawnych prowadzących

Program „Pytanie na śniadanie” pożegnał się z wszystkimi dotychczasowymi prowadzącymi, czyli Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim, Tomaszem Wolnym i Idą Nowakowską, Robertem Koszuckim i Małgorzatą Opczowską, Tomaszem Kammelem i Izabellą Krzan, Małgorzatą Tomaszewską i Aleksandrem Sikorą oraz Anną Popek i Robertem Rozmusem. Dla widzów był to prawdziwy szok i wielu z nich gorąco wyraża swoje niezadowolenie takim obrotem sytuacji w mediach społecznościowych. 

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zwolnień z programu TVP jest pożegnanie Małgorzaty Tomaszewskiej, która w momencie największych perturbacji w stacji i ogłoszenia jej zwolnienia z formatu była w ósmym miesiącu ciąży. Do sprawy odniosła się kancelaria premiera. 

Z tej strony kompletnie jej nie znaliśmy. Anna Popek wprost o byciu niegrzeczną. Przecież zawsze emanowała klasą Lepiej usiądźcie. Kammel zarabia krocie na tej reklamie. O takiej kwocie może pomarzyć przeciętny Polak

Zwolnienie Małgorzaty Tomaszewskiej z TVP wywołało wiele kontrowersji

Do sprawy zwolnienia Małgorzaty Tomaszewskiej odniosła się także Joanna Kurska, czyli była szefowa „Pytania na śniadanie”. Jej zdaniem takie działanie było nielegalne i wynikało jedynie z „oszalałej zemsty i hejtu do poprzedniej ekipy”. 

Zazwyczaj okres ciąży w przypadku osób zatrudnionych na umowę o pracę jest czasem, w którym kobieta jest chroniona w specjalny sposób. Zgodnie z prawem nie może być zwolniona w tym okresie. Wyjątkiem jest czas próbny lub koniec umowy przed 3. miesiącem ciąży. W innych przypadkach umowa powinna zostać przedłużona aż do czasu porodu. 

ZOBACZ TEŻ: Od niedawna prowadzi z Katarzyną Dowbor „PnŚ”, teraz podsumował ją w 3 słowach, mocne wyznanie

Kancelaria premiera zabrała głos w sprawie zwolnień w TVP

W związku ze zwolnieniem Małgorzaty Tomaszewskiej z kancelarią premiera skontaktowała się redakcja portalu „Plotek”. Chciano upewnić się, że takie działanie jest zgodne z prawem. Jak przekazał Maciej Wewiór, zastępca dyrektora z Centrum Informacyjnego Rządu:

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie wpływa na decyzje władz TVP. To one decydują o zatrudnianiu i współpracy z dziennikarzami.

Wyżej wymienione przepisy dotyczące ogólnej zasady zakazującej zwalniania kobiet w ciąży, mają jednak pewne ograniczenia. Głównym z nich jest posiadanie umowy o pracę, co jak wynika z wypowiedzi innych prowadzących „Pytania na śniadanie”, nie było zasadą w TVP. Ponadto przed zwolnieniem w czasie ciąży nie chroni przypadek zwolnienia dyscyplinarnego w przypadku, gdy działa ona na szkodę firmy lub w sytuacji gdy firma ogłasza upadłość, co jest właśnie przypadkiem Telewizji Polskiej, która została postawiona w stan likwidacji

Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora w programie „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPiF 2.jpg
Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora w programie „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPiF
Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora w programie „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPiF 1.jpg
Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora w programie „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPiF

Źródło: Plotek

Powiązane
Joanna Bartel i Krzysztof Hanke
Czy dogadasz się ze Ślązakami? Nie każdy poradzi sobie z tym quizem