Kim był mąż Krystyny Jandy? Byli ze sobą przez 27 lat
Krystyna Janda przez 27 lat tworzyła wyjątkowo udany związek z mężczyzną, któremu na zawsze i bez reszty oddała swoje serce. Jak stwierdził Daniel Olbrychski, ich historia mogłaby zostać umieszczona na kartach książki. Przedstawiamy postać Edwarda Kłosińskiego.
Krystyna Janda może być nazywana królową polskiej sceny artystycznej. To ona stworzyła słynny, warszawski teatr Polonia, a w pokonywaniu wszelkich trudności i przeszkód wspierał ją jej drugi mąż. Ich miłość do dziś jest wspominana przez otoczenie, mimo iż od śmierci mężczyzny minęło już 15 lat.
Pierwsze małżeństwo aktorki z Andrzejem Sewerynem było burzliwe i dość krótkie, jednak zaowocowało pojawieniem się na świecie córki, Marii. Gwiazda wciąż jeszcze była żoną artysty, kiedy poznała Edwarda Kłosińskiego. Wyszła za niego rok po rozwodzie.
Krystyna Janda na zawsze oddała mu serce. Edward był jej bratnią duszą
Krystynę Jandę i Edwarda Kłosińskiego od pierwszych wspólnych chwil na planie połączyła głęboka więź. Poznali się w 1976, współpracując przy produkcji „Człowieka z Marmuru”. 24-letnia wówczas Krysia nie mogła wiedzieć, że za kilka lat ten człowiek będzie nie tylko jej partnerem artystycznym, ale także na zawsze odmieni jej życie. Pobrali się w 1981 roku.
Z pewnością połączyła ich wspólna pasja i niewiarygodna wyobraźnia oraz wrażliwość. O dekadę starszy Kłosiński był uważany w środowisku filmowym za jednego z najwybitniejszych operatorów filmowych, a na dodatek zawsze biła od niego aura spokoju, dostojeństwa i dobroci. W tym niezwykłym związku to właśnie on był ostoją i zapewniał równowagę dla dynamicznej i impulsywnej żony.
– Tym związkiem raz na zawsze urządziłam sobie życie. Edward nigdy mnie nie zawiódł – powtarzała, cytowana przez magazyn „Viva!”.
Małżeństwo mieszkało w Milanówku, a Krystyna Janda, choć sądziła, że nie podoła urodzeniu ukochanemu dzieci, ostatecznie w 1990 roku wydała na świat Adama, a rok później Andrzeja. Oboje uwielbiali zgiełk i czuli pustkę, kiedy trójka ich dzieci znikała z domu. Przede wszystkim jednak darzyli siebie wzajemnie gorącym uczuciem, które przez lata nie gasło.
Sekretem ich szczęścia wydawała się wspólna pasja i praca. W wywiadzie dla „Twojego stylu” aktorka stwierdziła, że każdy nowy projekt odświeżał ich małżeństwo, a jej mąż dodał wówczas, że oboje angażują się w to, co kochają i co rzeczywiście chcą robić, wkładając w to całe serca.
Edward zmarł 5 stycznia 2008 roku w wieku 65 lat, po niedługiej, lecz wykańczającej walce z chorobą. Na zawsze jednak pozostał „tym jedynym” w życiu żony, która przyznaje, że do tej pory odwiedza ją w snach, o czym pisała w książce zatytułowanej „Pani zyskuje przy bliższym poznaniu”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Anna Mucha przekazała przykrą wiadomość. Mieli być razem do końca, teraz widmo rozstania wisi nad bohaterami
- Kasia Cichopek w objęciach znanej gwiazdy. Zdjęcie jest odpowiedzią na nurtujące pytanie
- Niespodziewane wieści. Michał Wiśniewski ogłosił, że weźmie kolejny ślub
