Krzysztof Prusik zabrał głos ws. Witolda Paszta. Przed finałem nawet nie miał szans z nim porozmawiać
Krzysztof Prusik jest zwycięzcą trzeciej edycji uwielbianego przez widzów show „The Voice Senior”. Niestety, w związku z chorobą lidera grupy VOX, wokalista nie mógł skonsultować się ze swoim trenerem chwilę przed finałowym występem. Jaki według uczestnika programu jest Witold Paszt?
Witold Paszt w związku z problemami zdrowotnymi nie był w stanie pojawić się na finałowym odcinku programu TVP „The Voice Senior”. Mimo nieobecności piosenkarza, to właśnie jego podopieczny wygrał show. Jak Krzysztof Prusik czuł się bez lidera grupy VOX?
Krzysztof Prusik zabrał głos w sprawie nieobecności Witolda Paszta
W sobotę mieliśmy okazję zobaczyć finałowy odcinek popularnego programu TVP „The Voice Senior”. Niekwestionowanym zwycięzcą show okazał się podopieczny wokalisty grupy VOX — Krzysztof Prusik. Niestety z powodu złego stanu zdrowia Witold Paszt nie mógł osobiście pojawić się w studiu i dopingować swojego uczestniczka. Jak brak mentora podczas najważniejszego odcinka „The Voice Senior” wspomina zwycięzca?
Krzysztof Prusik wyznał, że czuł się osamotniony z powodu nieobecności swojego trenera, ale nie było to bardzo traumatyczne przeżycie. Zwycięzca „The Voice Senior” przyznał także, że cały czas czuł wsparcie mentora podczas swojego finałowego występu. Wokalista życzył również gwiazdorowi szybkiego powrotu do zdrowia.
-Czułem się osamotniony, ale to nie było aż takie straszne. Człowiek w życiu wiele razy jest sam. Brakowało mi Witolda, którego bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Ale czułem Witka obecność i te jego oczy, które były wpatrzone we mnie, kiedy ja próbowałem na treningach, a on dawał mi wskazówki — powiedział podczas wywiadu z portalem „Pomponik” Krzysztof Prusik
Zwycięzca show TVP wyznał również, że nie miał możliwości zadzwonić do Witolda Paszta chwilę przed finałowym występem. Wokalista uważa jednak, że to dobrze, bo wskazówki udzielone kilka minut przed wyjściem na scenę nie są już wskazane.
-Wydaje mi się, że to dobrze, bo to dawanie wskazówek tuż przed samym występem nie jest dobre. To już są nerwy. To tak jak powtarzanie przed maturą. Ile wiem, tyle zaśpiewam — powiedział o kontakcie z Witoldem Pasztem Krzysztof Prusik
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
