Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Lewandowska publicznie pierze brudy rodzinne i atakuje ojca. Ten przerwał milczenie
Redakcja Lelum
Redakcja Lelum 19.03.2018 12:49

Lewandowska publicznie pierze brudy rodzinne i atakuje ojca. Ten przerwał milczenie

Ania Lewandowska
instagram.com

Mało kto wie, ale Anna Lewandowska przez długi czas nie utrzymywała kontaktu ze swoim ojcem Bogdanem Stachurskim. Jej ojciec odszedł od matki i małej Ani, gdy ta miała 12 lat, a jej brat zaledwie 10. W wywiadach Lewandowska wielokrotnie podkreślała, że ona wraz z bratem nie mogli wybaczyć ojcu tego, co zrobił. Teraz całą sprawę skomentował ojciec.

Ta informacje nie była wyjątkowo popularna w sieci. Ania Lewandowska przez lata nie rozmawiała ze swoim ojcem, Bogdanem. Trenerka nie mogła wybaczyć mu odejścia od rodziny.

Ojciec Lewandowskiej skomentował odejście od rodziny

W programie Magdy Mołek W roli głównej, żona Roberta Lewandowskiego szczerze mówiła o tym, jak wyglądało jej życie po odejściu ojca:

–  Wcześniej miałam normalne życie. Tata, mama, dzieci, pieniądze. Nie brakowało na podstawowe wydatki. A potem nie miałam nawet na podręczniki do szkoły, chodziłam w dziurawych butach zimą.

Rodzinie pomagała instytucja charytatywna Caritas. Gdy Ania zaczęła odnosić sukcesy sportowe i otrzymała stypendium w wysokości 800 zł, połowę oddawała swojej mamie:

 Połowę oddawałam mamie, a połowę miałam dla siebie.

Bogdan Stachurski po latach odniósł się do słów córki. Zrobił to przy okazji konferencji prasowej programu Pensjonatu nad rozlewiskiem:

– Jestem dumny z córki, z tego, co osiągnęła. Zawsze ją podziwiałem. Kibicuję też Robertowi, oglądam mecze. To wielka satysfakcja – powiedział magazynowi Dobry Tydzień.

Zapytany o, to czy ma kontakt z córką powiedział:

– Tak. Ale już więcej nic nie powiem. To moja prywatna sprawa. (…) Trzymam kciuki za Anię i Roberta. Oby im się w życiu udało – powiedział Bogdan Stachurski.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Anna Lewandowska zagra w serialu! Wiemy w jakim
  2. Ta dwójka zabiła swoje dziecko. „Klaudia namawiała Karola, żeby bił ją w brzuch”
  3. Tragedia największej gwiazdy M jak Miłość. Żałuje, że przeżył wypadek

źródło: Dobry Tydzień, Fakt