Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Majówka jak z koszmaru! Mucha wyjechała z kraju, a wtedy wydarzyło się to
Julia Bogucka
Julia Bogucka 01.05.2024 17:08

Majówka jak z koszmaru! Mucha wyjechała z kraju, a wtedy wydarzyło się to

Anna Mucha
Fot. KAPiF

Po udziale w ambitnym projekcie Anna Mucha wybrała się na zasłużony odpoczynek. Słodkie lenistwo przerwała informacja prosto z Warszawy, która sprawiła, że aktorka stanęła na równe nogi. Bycie za granicą w tej sytuacji nie jest zbyt komfortowe.

Anna Mucha była jurorką przełomowego programu

Piątego marca premierę miał program “Czas na show. Drag Me Out” emitowany na antenie TVN. Podobnego formatu nie zrealizowano wcześniej w polskiej telewizji, dlatego też był opisywany między innymi jako “kamień milowy”. Przed kamerami wystąpili mężczyźni znani z krajowych mediów w konwencji dragu. Oznaczało to pełny, ekstrawagancki makijaż i efektowne stroje. W tej drodze towarzyszyły im mentorki, które profesjonalnie zajmują się tym rodzajem sztuki.

KAPIF_oryginal_K1157779F.jpg
Fot. KAPiF

Za prowadzenie programu odpowiadała wokalistka Mery Spolsky, a grono jurorów zasiliły takie osoby jak Michał Szpak, Andrzej Seweryn i Anna Mucha. Aktorka wielokrotnie podkreślała w wywiadach, jak istotne jest dla niej zaistnienie takiego formatu w polskiej telewizji.

Stanowimy fantastyczną ekipę ludzi, którzy mają fajną energię do tego, żeby pokazywać coś, czego jeszcze w Polsce nie było. Wchodzimy do niektórych domów pod pretekstem programu rozrywkowego, a jednocześnie nie pokazujemy tylko show i blichtru. Otwieramy się na człowieka, inną formę ekspresji artystycznej oraz nowe możliwości. To jest program, który może wyzwolić w Polakach różne emocje - mówiła w rozmowie z “Jastrząb Post”.

Po tym, co Mucha usłyszała od szefostwa TVP, musiała odpuścić Wojewódzki naprawdę jej to zrobił. Tak zemścił się na Annie Musze

Anna Mucha wybrała się za granicę

W pierwszej połowie kwietnia odbył się finał programu “Czas na show. Drag Me Out”, który wygrał sportowiec Marcin Łopucki. W związku z zakończeniem projektu, który był tak ważny dla Anny Muchy, a także trwającą majówką, aktorka zdecydowała się na krótki urlop. Nic dziwnego, bowiem odpoczynek i regeneracja to niezwykle ważny element pracy i rozwoju.

Choć pierwsze dni najbardziej wiosennego miesiąca w roku wiele osób decyduje się spędzić w Polsce, a zapach grillowanego mięsa wisi w powietrzu od poranka po ciemną noc, Anna Mucha zdecydowała się na pobyt poza granicami kraju. Nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby nie to, że pod jej nieobecność w mieszkaniu nie wszystko układa się tak, jak powinno.

ZOBACZ TEŻ: Anna Mucha wybuchła po pytaniu o Karolaka. Bluzgi poszły w świat

Tego dowiedziała się Anna Mucha będąc za granicą

O wszystkim opowiedziała w swoich mediach społecznościowych. Wyraźnie zaniepokojona aktorka zrelacjonowała wieści, jakie dotarły do niej prosto z Warszawy. Nie były one zbyt pozytywne. Okazało się, że pod jej nieobecność doszło do awarii hydraulicznej. Na jej skutek cieknąca woda zalała sąsiadów mieszkających piętro niżej. Anna Mucha podkreśliła w swojej relacji fakt, że znajduje się daleko od domu i nie ma możliwości samodzielnie zapanować nad usterką.

Na szczęście ktoś z rodziny został, kto ma klucze, to jest pierwsza rzecz, a druga rzecz: ubezpieczajcie się. Po prostu, ubezpieczajcie się - zaapelowała aktorka na swoim Instagramie.

Tego typu sytuacje mogą przysporzyć mieszkańcom wielu kłopotów. Zalane elementy takie jak podłoga, ściany czy stropy mogą wymagać poważnego remontu. Z informacji z sieci można dowiedzieć się, że nawet najbardziej podstawowe pakiety ubezpieczenia nieruchomości zazwyczaj obejmują takie usterki jak zalanie, pożar czy nawet uderzenie pioruna.

anna mucha insta.png
Fot. taannamucha/Instagram