Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Mało kto wiedział, w jakim stanie był Andrzej Precigs przed śmiercią. Jednego nie zdążył już zrobić
Sara Karmańska
Sara Karmańska 27.08.2023 19:39

Mało kto wiedział, w jakim stanie był Andrzej Precigs przed śmiercią. Jednego nie zdążył już zrobić

Mało kto wiedział, w jakim stanie był Andrzej Precigs przed śmiercią
Mało kto wiedział, w jakim stanie był Andrzej Precigs przed śmiercią, fot. KAPiF, kadr z serialu „M jak miłość”

W sobotę media obiegła przykra wiadomość o śmierci Andrzeja Precigs. Artysta był znanym aktorem teatralnym, filmowym i serialowym, ale największą popularność przyniosła mu rola Zbigniewa Filarskiego w „M jak miłość”. Niedawno postać ponownie pojawiła się w życiu bohaterów. Niestety nie dano mu już będzie rozmudowanie swojej roli.

Andrzej Precigs wrócił do „M jak miłość” po dłuższej nieobecności

Andrzej Precigs przez blisko trzy lata nie był obecny w serialu „M jak miłość”, co właściwie nie było w żaden sposób zauważane przez pozostałe postaci. Jego bohater, Zbigniew Filarski, nagle pojawił się w 1630 odcinku, wyjaśniając swoją długą nieobecność długą chorobą i pobytami w sanatoriach. 

Fani serialu z pewnością zastanawiają się, co dalej z losami ulubionych bohaterów. Widzowie wciąż czekają na rozwiązanie sprawy postaci granej przez Emiliana Kamińskiego. Choć aktor wcielający się w Wojciecha Marszałka zmarł w grudniu 2022 roku, jak dotąd emitowane były odcinki z jego udziałem nagrane przed jego śmiercią. Mówiło się nawet, że Zbigniew Filarski być wsparciem dla swojej byłej żony i córki w tych trudnych chwilach, ale najprawdopodobniej niestety czeka je kolejny cios. 

Artur Pregcis w serialu „M jak miłość”.png
Artur Precigs w serialu „M jak miłość”, fot. kadr z serialu „M jak miłość”
Druzgocące, co przed śmiercią wyznał Andrzej Precigs. Fani przecierają oczy po tym, co się zdarzyło

Andrzej Precigs prze kilka lat był nieobecny w serialu „M jak miłość”

Fanów może zastanawiać tak długa nieobecność bohatera Andrzeja Precigsa w serialu „M jak miłość”, szczególnie że inne postaci zdawały się w ogóle nie odnosić do jego nieobecności. Była ona najprawdopodobniej związana z przewlekłą chorobą, na którą cierpiał artysta. Jak w rozmowie z „Faktem” ujawniła Hanna Mikuć, która w serialu „M jak miłość” przez lata wcielała się w jego żonę, a później byłą żonę, w czasie pandemii nie mógł spotykać się z ekipą produkcji:

Andrzej miał przewlekłą chorobę i w czasie pandemii nie mógł się widywać z nami, bo był w grupie pierwszego ryzyka. Ale zawsze miał dla nas dobre informacje, że u niego jest ze zdrowiem wszystko dobrze. Cały czas pozostawałam z nim w kontakcie telefonicznym i jego śmierć to dla mnie zaskoczenie, bo on zawsze miał dla mnie dobre wiadomości, mówił, że się dobrze czuje.

Artur Pregcis i Hanna Mikuć w serialu „M jak miłość” (2).png
Artur Precigs i Hanna Mikuć w serialu „M jak miłość”, fot. kadr z serialu „M jak miłość”
Artur Pregcis i Hanna Mikuć w serialu „M jak miłość”.png
Artur Precigs i Hanna Mikuć w serialu „M jak miłość”, fot. kadr z serialu „M jak miłość”

Andrzej Pregcis nie zdążył już tego zrobić

Andrzej Precigs jest żegnany przez kolegów po fachu i organizacji, w których był zrzeszony oraz przedstawicieli miejsc, w których pracował. Wśród licznych kondolencji, jakie znalazły się w mediach społecznościowych znalazło się także wspomnienie aktora, które zostało opublikowane na profilu „Związek Podkowian”. Jak ujawniono w poście, Andrzej Precigs przez wiele lat współpracował z tym sąsiedzkim teatrem i wkrótce mieli w planach wspólne zrealizowanie kolejnego spektaklu. 

Sam doświadczony ciężką chorobą, gdy tylko siły pozwoliły – nie odmawiał współpracy. Zamierzyliśmy w tym roku pokazać następny wspólny spektakl – już nie zdążył.

Źródło: Fakt, Super Express, Onet