Nazwał żonę „mortadelą”. Maciej ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” przesadził, przykra reakcja Marty

„Ślub od pierwszego wejrzenia”: Maciej nazywa żonę „mortadelą”

Z biegiem sezonu Marta zaczyna mieć coraz poważniejsze wątpliwości co do tego, czy podoba się Maciejowi. Ten nie zachwyca się bowiem jej wyglądem, ani nie okazuje specjalnych czułości. W pewnym momencie, kierując się swoim poczuciem humoru, nazwał swoją żonę „mortadelą”.

Choć sam pewnie chciał, by zabrzmiało to słodko, zabawnie i pieszczotliwie, Marcie nie było do śmiechu. Dobitnie dała o tym znać w rozmowie przed kamerą. Przyznała dodatkowo, nieco łamiącym się głosem, że sama ma wiele kompleksów, a takie zachowania męża absolutnie nie pomagają w ich zwalczaniu.

„Ślub od pierwszego wejrzenia”: Czy żona podoba się Maciejowi?

Określenia pokroju „mortadeli” i inne tego typu komentarze sprawiły, że Marta zaczęła poważnie wątpić w to, że podoba się swojemu mężowi. Jako że podchodzi do programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” i nawiązanej w nim relacji poważnie, wprost zapytała Macieja, czy mu się podoba.

Mężczyzna był ewidentnie taką bezpośredniością zakłopotany. Nie potrafił powiedzieć Marcie prosto w oczy, że ta nie jest w jego typie, choć zdobył się na to w indywidualnej rozmowie przed kamerą. Prędzej czy później będzie musiał to jednak powiedzieć. Myślicie, że Maćkowi i Marcie jeszcze jakoś uda się stworzyć zgrane małżeństwo?

Zobacz post:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Marta Podbioł przeszła metamorfozę. Pochwaliła się efektami
2. Siostra Anny Przybylskiej zdążyła się z nią pożegnać. Ze łzami ujawniła, jak wyglądały jej ostatnie chwile
3. Rodowicz wyjawiła rodzinną tajemnicę. Nieliczni o tym wiedzieli, jeden gest uratował całą rodzinę

Źródło: Fakt