Nie żyją uczestnicy popularnego serialu. Porażające okoliczności
Informacja dotycząca popularnego serialu zmroziła fanów. Dwaj uczestnicy programu stracili życie. Mężczyźni byli doskonale znani fanom serialu “Prawdziwy Lombard”. Informację o śmierci przekazał twórca produkcji.
Popularne przygody Lombardu
Serial “Prawdziwy Lombard” jest internetową wersją popularnego programu “Lombard. Życie pod zastaw”. Produkcja cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Odcinki mają po kilkaset tysięcy odsłon, a te rekordowe nawet ponad milion (!).
Jeden z nich został wyświetlony ponad 3,5 mln razy, co tylko potwierdza, jak chętnie jest oglądany. W związku z ogromną popularnością serialu, widzowie śledzący losy bohaterów często zastanawiają się, co dzieje się w ich życiu prywatnym. Nie ulega wątpliwości, że każda informacja dotycząca życia spoza kamer, to nie lada gratka dla fanów produkcji.
16 lat temu zobaczyliśmy pierwszy odcinek ”Magicznego drzewa”. Pamiętacie serial dla dzieci? 17 lat temu TVN wyemitował serial „Niania”. Tamara Arciuch miała z nim wielki problemDramat bohatera "Prawdziwy Lombard"
O pierwszym dramacie jednego z bohaterów usłyszeliśmy już w grudniu. O pobiciu pana Krzyśka, twórca serialu informował pod koniec ubiegłego roku.
Dnia 19 grudnia Pan Krzysztof od mikrofalówki został brutalnie pobity, aktualnie jest w śpiączce farmakologicznej i walczy o życie w szpitalu - pisał wówczas Pan z Lombardu.
Nikt nie spodziewał się jednak, że jeszcze bardziej tragiczne wieści mają dopiero nadejść, a okoliczności porażają.
Odcinki serialu można oglądać także za pośrednictwem Facebooka Pana z Lombardu.
Porażające okoliczności śmierci bohaterów "Prawdziwy Lombard"
Niestety, tym razem twórca musiał za pośrednictwem Facebooka przekazać tragiczne wieści dot. bohaterów Lombardu.
Dwaj klienci, którzy pojawili się w produkcji, nie żyją. Jak zauważają widzowie, okoliczności śmierci dwóch bohaterów porażają.
Z głębokim smutkiem informujemy, że odeszli od nas dwaj klienci, którzy wystąpili w naszym serialu. Będzie nam ich bardzo brakowało. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi. Krzysiek został brutalnie pobity, Tomek wyszedł ze szpitala zasnął w fotelu i się nie obudził. Mikrofalówkę oddaliśmy mamie Krzyśka - napisał Pan z Lombardu.
