Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Nie żyje gwiazda sportu. Osierociła 13-letniego syna
Sara Karmańska
Sara Karmańska 06.03.2024 18:16

Nie żyje gwiazda sportu. Osierociła 13-letniego syna

Ruxandra Dumitrescu, świeczka
Fot. Canva/D-Keine, Facebook/Hellenic Volleyball Federation

Media obiegły przykre wieści o śmierci zawodowej siatkarki. Kobieta miała tylko 46 lat. Świadkiem jej nagłej śmierci był jej nastoletni syn. 

Zmarła zawodowa siatkarka

Zmarła Ruxandra Dumitrescu, zawodowa siatkarka, która grała w reprezentacji Rumunii i Grecji. Profesjonalną karierę zaczynała w 1979 roku w rumuńskim klubie Dacia Pitesti. Później przeniosła się Grecji, gdzie uzyskała obywatelstwo, po czym zasiliła szeregi greckich klubów, a w końcu także reprezentacji narodowej. Po raz pierwszy z zespołem wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Atenach, gdzie zdobyła tytuł najlepszej zawodniczki wśród gospodyń. Na wyraz szacunku, po zakończeniu przez nią kariery, Grecy zastrzegli jej numer – 10. Na przestrzeni lat stała się postacią, która nie była obca fanom siatkówki. 

Tragedia tym bardziej łamie serce, że zaledwie półtora roku wcześniej zmarł jej mąż i ojciec jej 13-letniego syna, który był świadkiem jej śmierci. 

Nagła śmierć polskiego wokalisty Mistrz ceremonii wyjawił prawdę o pogrzebie Komendy

Półtora roku przed śmiercią zawodowa siatkarka pochowała męża

Po zakończeniu sportowej kariery Ruxandra Dumitrescu postanowiła skupić się na rodzinie. Poślubiła olimpijczyka Alexandrosa Nikolaidisa, z którym doczekała się syna Philippo. Po rozwodzie kobieta wróciła do Rumunii, gdzie założyła własną akademię siatkówki. 

Chłopiec, który dopiero stracił matkę, niespełna dwa lata wcześniej przeżył inną wielką stratę – zmarł jego ojciec, utytułowany zawodnik taekwondo. Sportowiec zmagał się z rzadkim typem raka. Mimo dwuletniej walki mężczyzna nie zdołał go pokonać. Śmierć ojca bardzo wstrząsnęła nastolatkiem, który miał korzystać z pomocy psychologów. 

ZOBACZ TEŻ: Historyczny pogrzeb Nawalnego! Żona i córka zostały do tego zmuszone

Zawodowa siatkarka zmarła niespodziewanie

Zgodnie z doniesieniami zagranicznych mediów, Ruxandra Dumitrescu zmarła 3 marca. Siatkarka miała doznać zawału serca w jej mieszkaniu w Sibiu, w którym przebywała wraz z 13-letnim synem. Nastolatek w ostatnich miesiącach miał bardzo przeżywać śmierć ojca. Teraz uderzyła w niego kolejna tragedia. 

Po usłyszeniu krzyków matki 13-latek zaalarmował dziadków i sąsiadów, a także wezwał pomoc. Wkrótce w mieszkaniu siatkarki pojawili się ratownicy, którzy od razu przystąpili do ratowania jej życia. Niestety, mimo trwającej ponad godzinę reanimacji, nie udało się jej uratować. Informację o jej śmierci potwierdziła także Grecka Federacja Piłki Siatkowej, która w swoich mediach społecznościowych pożegnała zawodniczkę, wspominając jej sukcesy. Na podobny gest zdecydowała się także siatkarska centrala Rumunii. 

Źródło: Interia Sport, Eurosport