Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Niepojęte, w czym wyedukowany jest Grzegorz Borys. Policja bezradna
Sara Karmańska
Sara Karmańska 27.10.2023 17:07

Niepojęte, w czym wyedukowany jest Grzegorz Borys. Policja bezradna

las, Grzegorz Borys
Grzegorz Borys posiada szokujące umiejętności. Fot. Pomorska Policja, Canva

Już od ponad tygodnia trwa obława na 44-letniego Grzegorza Borysa, który jest podejrzany o morderstwo swojego 6-letniego synka, Olusia. Chłopiec został znaleziony w mieszkaniu z ranami ciętymi szyi. Jego ojciec w tym czasie zbiegł w stronę Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. To właśnie na tym obszarze obecnie skupiają się poszukiwania policji. Okazuje się, że odnalezienie mężczyzny może być o wiele cięższe do zrealizowania, niż spodziewały się służby. Wszystko przez to, że jest wykształcony w pewnej niecodziennej dziedzinie.

Czy Grzegorz Borys nadal ukrywa się w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym?

W temacie poszukiwań Grzegorza Borysa wypowiedział się insp. Marek Dyjasz, były dyrektor biura kryminalnego Komendy Głównej Policji. W programie „Newsroom” odpowiedział on między innymi na pytanie, czy podejrzany o zamordowanie swojego 6-letniego syna mógł już opuścić teren Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, gdzie od tygodnia koncentrują się poszukiwania mężczyzny. 

Tego nie wiemy. Policja przeczesuje Trójmiejski Park Krajobrazowy. On jest dość rozległy, ma dużo zagłębień i dużo możliwości ukrycia się.

Niepokojące doniesienia. Podano, co może mieć przy sobie Grzegorz Borys. Wojskowi nie mają złudzeń

Grzegorz Borys jest uzbrojony i może być niebezpieczny

Marek Dyjasz zwrócił także uwagę na to, by nie próbować zatrzymywać Grzegorza Borysa na własną rękę. Podobny apel wielokrotnie wystosowywała policja, która przestrzegała przed tym, że poszukiwany mężczyzna może być niebezpieczny. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal „trojmiasto.pl” mężczyzna ma przy sobie nóż, ale niewykluczone, że także inną broń. Policjanci mają być przygotowani na to, że podejrzany mógł wcześniej ukryć coś w lesie. 

Czynnik ludzki jest tu najważniejszy. Będą osoby, które będą próbowały dotrzeć do Borysa na własną rękę, może doświadczyć trochę adrenaliny. Przestrzegam przed tym. Ten człowiek jest zdeterminowany i stać go na wszystko. Policjanci, żandarmeria, leśnicy to kluczowy element, który może przesądzić, że poszukiwania zakończą się sukcesem. Policjanci zdają sobie sprawę, że określony zasób wiedzy survivalowej zna każdy wojskowy. Wiemy, jak działa termowizja. On być może przygotował się do tego.

Grzegorz Borys jest wyedukowany w dziedzinie, która może ułatwiać mu pozostanie w ukryciu

Obława na Grzegorza Borysa trwa już ponad tydzień. Mimo wytężonych działań służb oraz poszukiwań, w których bierze udział ok. 1000 funkcjonariuszy, mężczyzna pozostaje nieuchwytny. Jego przewagą jest fakt, iż doskonale zna okoliczne lasy, a także wiele wskazuje na to, że był przygotowany do ucieczki i ukrywania się w gęstwinie. Dodatkowo, jak opowiedział Marek Dyjasz, 44-latek jest wyedukowany w dziedzinie, która dodatkowo może ułatwić mu pozostanie w ukryciu.

Ale nie przeceniałbym jego możliwości komandoskich. Pamiętamy Jacka Jaworka, on nie był związany ze służbami, a mimo to dalej się ukrywa. Wiedza na temat technik kamuflażu była na poziomie zerowym, a jeżeli żyje, jest nieuchwytny do dnia dzisiejszego. Borys to wojskowy. Nawet jeżeli jego stopień wyszkolenia nie jest zbyt wysoki, to jedna strona medalu. Druga, to tajemnice, które skrywa człowiek. Najprawdopodobniej Borys jest wyedukowany, jeżeli chodzi o podstawowe techniki kamuflażu.

Źródło: trojmiasto.pl, wiadomosci.wp.pl

Tagi: poszukiwany