Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Nikt się nie spodziewał tak koszmarnych wieści. Porażające, co może stać się na granicy w Boże Narodzenie
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 13.11.2021 19:27

Nikt się nie spodziewał tak koszmarnych wieści. Porażające, co może stać się na granicy w Boże Narodzenie

Kuźnica
Wikimedia Commons, cc0

TVP Info nagłośniło artykuł prawicowej dziennikarki, Agnieszki Siewiereniuk. Dziennikarka twierdzi, że granica z Białorusią może wkrótce zamienić się w miejsce wojny. Jej doniesienia budzą strach, ale równie kontrowersyjna jest biografia samej kobiety.

TVP cytuje Siewiereniuk, która w artykule do „Kuriera Porannego” napisała, że w obwodzie witebskim i grodzieńskim służby Aleksandra Łukaszenki szkolą migrantów. Dziennikarka nazwała ich „nowymi zielonymi ludzikami”.

Granica z Białorusią: czy w okresie Bożego Narodzenia dojdzie do ataku?

Siewiereniuk, stała komentatorka TVP Info i Telewizji Republika, niedawno została zastępczynią redaktora naczelnego „Kuriera Porannego” i „Gazety Współczesnej”, przejętych przez PKN Orlen Daniela Obajtka.

W swoim artykule roztacza wizję przerażającą – twierdzi, że część migrantów jest szkolona przez służby białoruskie:

Są starannie selekcjonowani, brali udział w wojnie w Afganistanie i Iraku, a teraz mają doprowadzić do eskalacji na granicy polsko-białoruskiej. – pisze Siewiereniuk.

Siewiereniuk uważa, że do ataku może dojść w okolicach Bożego Narodzenia. „Jeśli tylko jedna czy dwie osoby w takim tłumie użyją broni palnej, może zrobić się już bardzo niebezpiecznie” – wyjaśnia.

Kontrowersje wokół Siewiereniuk – „nie zachowuje podstawowych zasad etyki dziennikarskiej”

Informacje, jakie publikuje Siewiereniuk, mogą budzić przerażenie. Należy jednak pamiętać o treści listu, jaki opublikowali dziennikarze białostockich dzienników, kiedy kobieta miała zostać zastępczynią redaktora naczelnego tychże gazet.

– Wyrażamy swój niepokój. Ta białostocka dziennikarka została skazana prawomocnie m.in. za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji. Jest też znana z posługiwania się językiem nienawiści w przestrzeni publicznej. – czytamy w liście protestacyjnym.

– W artykułach, które publikuje w portalu ddb24.pl oraz na YouTube nie zachowuje podstawowych zasad etyki dziennikarskiej – bezstronności, rzetelności i obiektywizmu. – dodali zaniepokojeni dziennikarze.

Kobieta zasłynęła też w mediach, kiedy na jaw wyszła jej przyjaźń z Robertem Bąkiewiczem, oraz kiedy wulgarnie opisała posłankę Lewicy, Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk czy obrażała innych polityków lewicy.

Czy prawicowa dziennikarka ma rację? Czas pokaże. Jest faktem, że sytuacja na granicy robi się coraz poważniejsza. Dziennikarze donoszą, że migrantom w obozie brakuje nawet drewna na opał, a Grupa Granica informuje, że w ciągu 10 dni otrzymali prawie 1000 próśb o pomoc. Poniżej zdjęcia i nagrania:

10 DNI NIEUSTAJĄCEJ POMOCY
Między 1 a 11 listopada o pomoc na #granicy poprosiło nas prawie 1000 osób. 100 z nich to dzieci. Zgłoszono nam zaginięcie prawie 40 osób. W tym czasie podjęliśmy co najmniej 113 interwencji: humanitarnych, prawnych i medycznych. #kryzyshumanitarny pic.twitter.com/AfigkjAlqe

— Grupa Granica (@GrupaGranica) November 12, 2021

Ci pod Kuźnicą już nawet drewna na opał nie maja. Tu jest o krok od katastrofy pic.twitter.com/XhhEqncnpE

— Exen ???????? (@Exen) November 13, 2021

Źródła: TVP Info, Twitter, natemat.pl, wirtualnemedia.pl, teleshow.pl, bialystok.wyborcza.pl

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Straż Graniczna opublikowała nagranie. Pokazali, do czego doszło w nocy
  2. Richardson i Wojterkowski pokazali dzidziusia. „Przedstawiamy państwu Oliviera”
  3. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia na antenie TVN poinformował o liczbie zakażeń w kraju
Powiązane
Poszukiwany, poszukiwana
Z jakiego filmu Barei pochodzi ten cytat? Te teksty znacie na pewno, tylko skąd?