Nowe doniesienia w sprawie Kamilka z Częstochowy. Zapadł wyrok dotyczący matki i ojczyma chłopca

Nowe doniesienia w sprawie zamordowanego Kamilka z Częstochowy

Zabójstwo 8-letniego Kamilka odbiło się szerokim echem w polskich mediach. Chłopiec zmarł w szpitalu 8 maja 2023 roku, po tym jak trafił do placówki z rozległymi oparzeniami i śladami pobicia. Szybko okazało się, że Kamilek był przez długi czas maltretowany przez swojego ojczyma - Dawida B.

Sprawę przemocy wobec chłopca zgłosił dopiero jego biologiczny ojciec 3 kwietnia tego roku. Pod opieką małżeństwa pozostawała również pozostała piątka dzieci kobiety, w tym dwójka z nowym partnerem. Teraz Sąd Okręgowy podjął decyzję w sprawie Dawida B. i Magdaleny B.

Tragedia na promie: prawdziwy szok dla wszystkich. Właśnie wyszła na jaw MROCZNA prawda o mamie chłopca Czytaj dalej

Matkę i ojczyma Kamilka z Częstochowy pozbawiono praw rodzicielskich

W Sądzie Okręgowym w Częstochowie odbyła się rozprawa, podczas której rozwiązano sprawę sprawowania opieki rodzicielskiej przez Magdalenę B. oraz Dawida B. nad rodzeństwem Kamilka. W momencie aresztowania dwójka pociech trafiła pod pieczę rodziny zastępczej, a pozostała trójka starszych dzieci wylądowała w placówce opiekuńczo-wychowawczej.

Decyzję sądu przedstawił rzecznik prasowy Dominik Bogacz podczas rozmowy z mediami. Wynika z niej, że małżeństwo traci prawo do opieki nad całą piątką dzieci. Wspomniano również o kontaktach biologicznego ojca Kamilka z resztą swoich pociech.

W ramach postanowienia częściowego sąd pozbawił władzy rodzicielskiej Dawida B. nad dwójką dzieci, dla których jest ojcem. Pozbawił władzy rodzicielskiej Magdalenę B. nad piątką dzieci. I umorzył postępowanie w sprawie Kamila, ponieważ on zmarł. Orzekł w trybie zabezpieczenia o kontaktach Artura T. z jego synem Fabianem (bratem zmarłego Kamila), może się z nim spotykać w określony sposób w pierwszy i trzeci weekend miesiąca, oraz drugi i czwarty, przez 2 godziny

Całe grono oskarżonych ws. tragedii

Dawid B. został aresztowany już na początku kwietnia, gdy do sądu wpłynął wniosek biologicznego ojca Kamilka o maltretowanie jego syna. Mężczyźnie postawiono zarzut usiłowania zabójstwa oraz znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Później w połowie maja postawiono również zarzut Magdalenie B. - pomocnictwa w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem.

Zarzuty w tej sprawie usłyszała również siostra matki Kamilka i jej mąż. Małżeństwo zostało oskarżone o nieudzielenie pomocy chłopcu. Wszyscy mieszkali w tym samym domu.

Źródło: rmf24.pl, o2.pl