Przed kilkoma tygodniami rząd przedstawił długoterminowy projekt podwyżki akcyzy na alkohol oraz wyroby tytoniowe. Już za kilka tygodni mogą wzrosnąć ceny alkoholu etylowego, wina oraz piwa. Największa podwyżka ma jednak dotknąć branżę tytoniową – według danych przekazywanych przez jej przedstawicieli, w perspektywie kilku lat nawet najtańsze papierosy mają kosztować co najmniej 20 złotych.
Przed kilkoma tygodniami rząd przedstawił długoterminowy projekt podwyżki akcyzy na alkohol oraz wyroby tytoniowe. Już za kilka tygodni mogą wzrosnąć ceny alkoholu etylowego, wina oraz piwa. Największa podwyżka ma jednak dotknąć branżę tytoniową – według danych przekazywanych przez jej przedstawicieli, w perspektywie kilku lat nawet najtańsze papierosy mają kosztować co najmniej 20 złotych.
Wzrośnie cena papierosów
Wcześniejsza podwyżka cen miała miejsce stosunkowo niedawno – na początku 2020 roku. Po dwóch latach akcyza ma zostać zaś podniesiona o kolejne 5%, co przełoży się na wzrost ceny standardowej paczki papierosów o około 30 groszy.
Kwota ta będzie nieodczuwalna dla większości konsumentów, problemy mają jednak pojawić się już za kilka lat. Nowy projekt rządu zakłada, że od 2023 do 2027 roku stawka akcyzy wzrośnie co roku aż o 10 procent.
Przedsiębiorcy z branży alarmują jednocześnie, że rządowe wyliczenia są błędne, podwyżki będą zaś znacznie wyższe. W perspektywie kilku lat cena paczki papierosów ma bowiem przekroczyć granicę 20 złotych.
– Mamy dzisiaj do czynienia z sytuacją, w której tanie papierosy mają zdrożeć między 60 groszy a 1 zł, a drogie papierosy nie zdrożeją wcale. Zapłacić ma za to przysłowiowy Kowalski, a zyskać konsument zamożny oraz firmy, które operują na rynku premium i które podwyżki akcyzy nie doświadczą – powiedział agencji Newseria Roman Jamiołkowski, dyrektor do spraw korporacyjnych w British American Tobacco Polska.
Dane CBOS wskazują, że papierosy w Polsce pali około 25 procent całego społeczeństwa.
Źródło: o2.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
