Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Ostatnie nagranie na profilu Mateusza Murańskiego. Ludzie nie zostawili na nim suchej nitki
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 08.02.2023 18:10

Ostatnie nagranie na profilu Mateusza Murańskiego. Ludzie nie zostawili na nim suchej nitki

Mateusz Murański
fot. Świat Gwiazd

Pod ostatnim ze wpisów na profilu nieżyjącego boksera nadal szaleje burza komentarzy. Internauci zobaczyli udostępnione nagranie z filmu i wybuchli, Mateusz Murański musiał się bronić. Wylewali na niego wiadro pomyj, nie zostawiając suchej nitki. 

Mateusz Murański u Skolimowskiego. Pokazał nagranie z oscarowego hitu

Fani doskonale wiedzą, że oprócz walk w FAME MMA Mateusz Murański miał na swoim koncie kilka popularnych produkcji. Jedną z nich była “Asymetria”, dreszczowiec Jerzego Skolimowskiego z 2020 roku, będący niejako kontynuacją kultowej “Symetrii”. Współpraca z młodym bokserem najwyraźniej układała się dobrze, bowiem już w następnych latach reżyser znów zaprosił zawodnika do kompletowanej obsady. 

Tym razem 29-latek wystąpił w “IO”. Film okazał się międzynarodowym sukcesem. Zdobył już statuetkę Cannes: Nagrodę Jury za najlepszy film, był także nominowany do Złotej Palmy. Oprócz tego został mianowany najlepszy, europejskim filmem roku wg uniwersytetów podczas rozdań Europejskiej Akademii Filmowej — wyróżniono także muzykę. To jednak nie wszystko. 

“IO” zdobyło nominację do Oscarów w kategorii “Najlepszy film międzynarodowy”. Podobnie jak inni aktorzy, także Mateusz Murański szykował się już do zbierania kolejnych laurów. Tym większy żal wywołała niespodziewana informacja o jego śmierci, która obiegła media w środę 8 lutego. 

Na oczach wszystkich oddał mocz na Cichopek, aż zaniemówiła. Tego wydania "PnŚ" nie zapomni do końca życia

Mateusz Murański przed śmiercią pochwalił się nagraniem

Kariera 29-letniego zawodnika FAME MMA miała szansę wejść na zupełnie nowy poziom. Tuż przed śmiercią Mateusz Murański z euforią pochwalił się kilkuminutowym klipem, złożonym z mocnych ujęć z “IO”, w których brał udział. Na jednym z nich widać jak on, wraz z grupą chuliganów napada na stojącego na uboczu, symbolicznego osła. 

- Idziemy po Oscara z filmem “IO” w reżyserii pana Jerzego Skolimowskiego. Ps. żadne zwierzę ani kobieta nie zostały skrzywdzone w tym filmie - podkreślił. 

Sceny były niezwykle wymowne i realistyczne, wrażliwych mogły przyprawić o zimne dreszcze. I choć aktor podkreślił, że żadne zwierzę nie zostało skatowane, nie powstrzymało to wzburzonych internautów przed natychmiastowym kontratakiem. Bokser został zwyzywany, wściekli użytkownicy Instagrama wylali na niego istne wiadro pomyj. 

Nie obyło się bez kpin na temat Oscarów a w pewnym momencie sam Mateusz wdał się w dyskusję, która w pewnym momencie zaczęła przypominać słynne przepychanki przed Oktagonem. W obronie syna stanęła nawet Joanna Godlewska-Murańska. 

Fala komentarzy pod wpisem Mateusza Murańskiego

- Do wszystkich osób, które piszą infantylne komentarze pt.  “jak mogłeś zagrać taką scenę, myślałem, że jesteś obrońcą zwierząt etc. Otóż właśnie syn Mateusz Murański jest prawdziwym ”empatą" do zwierząt, dlatego jest dumny, że mógł wziąć udział w takim przedsięwzięciu […]  Jak można krytykować scenę, nie znając przesłania filmu i szlachetnych pobudek, dla których to dzieło nakręcono? Zastanówcie się ignoranci, czy film dostałby nominację do Oscara, jeżeli propagowałby przemoc wobec zwierząt… - pisała wzburzona matka aktora. 

Niestety, nawet ta mocna wypowiedź nie przekonała niektórych internautów i pod spodem znów zaroiło się od kpin. 

- Pampersa też mu zmień. 

- Ile Ci zapłacili za ten komentarz? - szydzili komentujący. 

Obecnie pod wpisem pojawia się coraz więcej komentarzy, wyrażających żal po ogromnej tragedii, jaka dotknęła całą rodzinę. W całych mediach spływają kondolencje a hejterzy, którzy do tej pory nie mieli żadnych oporów masowo cichną. 

Mateusz Murański (4).jpg

Powiązane
Taniec z Gwiazdami
Wielki test wiedzy o “Tańcu z Gwiazdami”! Nawet wierni fani show będą mieli problemy