Partnerka Antka Królikowskiego nie wytrzymała. Ujawniła, co naprawdę się wydarzyło
Antek Królikowski w ostatnim czasie jest podejrzanie często zamieszany w różne, nieprzyjemne sytuacje. Kilka dni temu, jak sam twierdzi, włamano mu się na konto i opublikowano bardzo przykre materiały uderzające w Joannę Opozdę, jego byłą ukochaną. Teraz całą sprawę skomentowała jego obecna partnerka.
Odniosła się do zarzutów, które pod jej adresem postawił pewien internauta. Czy jest jej wstyd za partnera?
Antek Królikowski ofiarą cyberprzestępstwa?
Wspomniane wyżej materiały pokazywały Joannę Opozdę w bardzo złym stanie psychicznym, a dodane do nich opisy dodatkowo ją atakowały. Internauci momentalnie rzucili się na aktora, twierdząc, że sięgnął dna, publikując tak przykre nagrania uderzające w kobietę, która przecież samotnie wychowuje jego dziecko.
Sam Królikowski wydał krótkie oświadczenie, w którym wyjaśnił, że padł ofiarą cyberprzestępstwa, bo ktoś włamał się na jego konto. Przyznał, że sam nawet nie miał pojęcia o istnieniu takich materiałów. Joanna Opozda później potwierdziła, że były one prywatne, nagrywane w celach terapeutycznych. Liczyła, że nigdy nie ujrzą światła dziennego.
Tomasz Komenda znowu trafi za kratki? Prawnik nie ma dobrych wieści. "Jest milion okoliczności po drodze"Internauci nie wierzą Antkowi Królikowskiemu
Niestety, biorąc pod uwagę fakt, w jak wiele afer jest ostatnio zamieszany Królikowski, internauci nie byli w stanie uwierzyć, że to on ciągle jest ofiarą. Pod jego ostatnim zdjęciem z partnerką pojawiło się mnóstwo bardzo krytycznych, momentami nawet hejterskich i obraźliwych komentarzy wymierzonych w aktora.
Zresztą, nie tylko w niego. W niektórych odpowiedziach internauci atakowali też jego obecną partnerkę, chociażby dopytując retorycznie, jak może być z takim facetem. Ktoś wprost zapytał, czy nie jest jej wstyd, że wciąż z nim jest i jeszcze go broni. Ta nie mogła zostawić tego bez odpowiedzi.
Partnerka Antka Królikowskiego odpowiada internaucie
Jak wcześniej podawały media, obecna partnerka aktora ma wykształcenie prawnicze, więc można było się spodziewać, że nie pozwoli sobie na prostacką odzwykę. Skrupulatnie wyjaśniła, do czego doszło, przedstawiając przy tym fakty.
- Wczoraj m.in. około 22:30 ktoś zalogował się na Antka iCloud z innego urządzenia i lokalizacji, dodając te materiały. Sprawa została zgłoszona na policję. Wstyd powinno być osobie dopuszczającej się podszywania z art. 190a kodeksu karnego, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Pozdrawiam — czytamy w jej komentarzu.
Zobacz post:
