Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Policja przekazała wstrząsające wieści ws. Grzegorza Borysa. Tyle poszukiwań, a finał może być TAKI
Martyna Pałka
Martyna Pałka 06.11.2023 08:05

Policja przekazała wstrząsające wieści ws. Grzegorza Borysa. Tyle poszukiwań, a finał może być TAKI

Trwają poszukiwania Grzegorza Borysa
Trwają poszukiwania Grzegorza Borysa, fot. Canva/Anski; Facebook/Pomorska Policja

Wciąż trwają poszukiwania oskarżonego o morderstwo swojego sześcioletniego synka Grzegorza Borysa. Siedemnastego dnia obławy funkcjonariusze zawęzili obszar poszukiwań w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Rzeczniczka pomorskiej policji przekazała zaskakujące wieści.

Policja wciąż poszukuje podejrzanego o zabójstwo Grzegorza Borysa

Tragedia, która wydarzyła się 20 października 2023 roku w Gdyni, wstrząsnęła całą Polską. Kobieta zadzwoniła pod numer alarmowy i zgłosiła odnalezienie zwłok swojego sześcioletniego synka Olusia. Chłopczyk miał poderżnięte gardło. Jako podejrzanego o morderstwo wskazała swojego męża - Grzegorza Borysa.

Od tej pory trwają poszukiwania 44-latka, który nie tylko jest zawodowym żołnierzem, ale również od dawna pasjonuje się survivalem i wie, jak przetrwać w trudnych warunkach. Jak wynika z ustaleń pomorskiej policji, mężczyzna najprawdopodobniej ukrywa się na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W związku z tym zaapelowano o ostrożność do wszystkich okolicznych mieszkańców.

Jakie są koszty poszukiwania Grzegorza Borysa? Zadziwiające doniesienia

Gdzie jest poszukiwany 44-letni Grzegorz Borys?

W niedzielę, podczas siedemnastego dnia obławy, polskie służby kontynuują poszukiwania podejrzanego o morderstwo mężczyzny. Jak wynika ze słów rzeczniczki Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu kpr. Darii Lubianiec, ostatnie działania nie przyniosły żadnych zaskakujących rezultatów.

Dodatkowo kapral w rozmowie z Polską Agencją Prasową wyznała, że służby nie są pewne, czy rzeczy odnalezione na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego naprawdę należą do Grzegorza Borysa. 

Wiadomo również, że policja zawęziła obszar poszukiwań 44-latka do 2 ha zbiornika Lepusz, który znajduje się na terenie parku. Leży on dokładnie po drugiej stronie osiedla, w którym mieszkał podejrzany o zabójstwo Olusia.

Rzeczniczka policji nie wyklucza śmierci Grzegorza Borysa

To jednak nie koniec zaskakujących doniesień w sprawie poszukiwań 44-latka. Głos w sprawie zabrała również rzeczniczka prasowa Pomorskiej Policji. Z wypowiedzi kom. Kariny Kamińskiej wynika, że zawężenie terenu poszukiwań do okolic zbiornika wodnego jest związane z konkretnych informacji i zabezpieczonych na miejscu śladów.

Przedstawicielka policji podkreśliła również, że funkcjonariusze nie wykluczają, że Grzegorz Borys nie żyje. 

Przeszkiwany teren jest trudny i niebezpieczny, obfituje w mokradła, grzęzawiska i trudno dostępne miejsca. Mimo spawdzenia zbiornika przez nurków wojskowych oraz strażaków-nurków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego w Gdańsku, nie zdołano dotrzeć do wszystkich części tego terenu. Z tego powodu do jego przeszukiwania będzie wykorzystywany specjalistyczny sprzęt. Aby dokładnie i bezpieczenie przeszukać ten teren, trwają konsultacje z ekspertami m.in. z zakresu hydrologii

Źródło: pap.pl