Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Prokop został wyrzucony z pracy. Wiemy, czym się zajmował, przyznał się po latach
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 10.09.2021 15:26

Prokop został wyrzucony z pracy. Wiemy, czym się zajmował, przyznał się po latach

Marcin Prokop
fot. EASTNEWS Marcin Prokop i Szymon Hołownia – EA @Piotr Molecki/East News

Marcin Prokop to znany polski dziennikarz i publicysta. Prowadzi też program TVN „Mam Talent!” razem z Michałem Kempą. Opowiedział serwisowi Plejada.pl o tym, jak wyrzucono go z pracy. Trudno uwierzyć, z jakiego powodu!

Marcina Prokopa zna i lubi wielu Polaków. Publikował artykuły na łamach Przekroju, Gazety Wyborczej i Wprost. Pracował też dla Wydawnictwa Machina Press i tygodnika Gala.

Wczesne wpadki Prokopa

Prokop stał się znany dzięki pracy jako prezenter telewizyjny na kanałach MTV Polska i MTV Classic. Był jurorem w programie „Idol„, prowadzącym „Pytanie na śniadanie” w TVP2. Od 2007 roku na stałe związał się ze stacją TVN, w której prowadził programy „Dzień dobry TVN„, „Mam talent!„, „Milion w minutę” i wiele innych na TVN Turbo.

Mało kto wie jednak, czym zajmował się Marcin Prokop, zanim został dziennikarzem. Ukończył on studia w Wyższej Szkole Ubezpieczeń i Bankowości w Warszawie, na kierunku finanse i bankowość. Wkrótce potem rozpoczął pracę w banku.

Praca w banku bardzo szybko rozczarowała Marcina Prokopa. Okazało się, że zajęcia, jakie mu zlecono, są nudne i powtarzalne. W wywiadzie dla Plejady wyznał:

– Okazało się, że moja praca polega na przekładaniu papierów, kserowaniu dokumentów i parzeniu kawy.

Prokop dodał, że brakowało mu wolności i kreatywności. Stał się „niewolnikiem instrukcji, protokołów i kodeksów korporacyjnych”. Czuł, że zupełnie do tego nie pasuje.

Dziennikarz wyznał, że bank zwolnił go po trzech miesiącach próbnych.

– Stwierdzono, że się do tego nie nadaję, skoro nie jestem w stanie nawet skutecznie skserować dokumentu i za każdym razem psuję kserokopiarkę.

Prokop dodał, że po latach ma wrażenie, że sam sabotował te wydarzenia, bo chciał, aby go wyrzucono. Czuł też satysfakcję, kiedy popełnił jakiś błąd:

– Czułem satysfakcję, że jest jakaś afera, że wreszcie w tej skostniałej instytucji coś drgnęło.

A czy Wy wyobrażacie sobie Marcina Prokopa przy bankowym okienku?

Źródło: Plejada.pl, se.pl

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
  2. Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
  3. Nie żyje znana polska dziennikarka. Była reanimowana przez godzinę
Powiązane
"Familiada"
Dałbyś radę w "Familiadzie"? Quiz dla bystrzaków