Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Przejmujące wyznanie Dody nt. ostatniego małżeństwa. Za zamkniętymi drzwiami przeżywała koszmar
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 07.09.2022 11:57

Przejmujące wyznanie Dody nt. ostatniego małżeństwa. Za zamkniętymi drzwiami przeżywała koszmar

Doda
fot. kadr z programu „Doda. 12 kroków do miłości”.

Niewielu wiedziało, co tak naprawdę przeżywała Doda, kiedy wszyscy wokół uważali jej ostatnie małżeństwo za całkiem udane. Teraz zdecydowała się na szczere wyznanie. Opowiedziała o koszmarze, jaki dział się za zamkniętymi drzwiami. Każdy telefon wywoływał w niej przerażenie.

3 września wielki start zaliczył program „Doda. 12 kroków do miłości”. Czy udany? O tym niech zadecyduje widownia, jednak trzeba przyznać, że obraz polskiej królowej popu, jaki serwują nam twórcy zupełnie różni się od tego, który znamy z estrady.

Doda kończyła małżeństwo w atmosferze skandalu. Ostatni rozwód wiele ją kosztował

W szczerych rozmowach z psychologiem, Leszkiem Mellibrudym, obok mocnego, wyrazistego i stanowczego oblicza wokalistki, otrzymujemy też inne — wrażliwe, delikatne, rozpaczliwie pragnące prawdziwej miłości, a jednocześnie — wielokrotnie głęboko zranione.

14 kwietnia 2018 roku Doda potajemnie wzięła ślub z Emilem Stępniem. Trzy lata później do sądu trafił pozew rozwodowy, a sprawa rozniosła się szerokim echem w mediach. Pierwsza o problemach pary dowiedzieć się miała Justyna Steczkowska — podczas lockdownu wokalistka była skazana na towarzystwo męża.

Po ogłoszeniu rozwodu artystka przyznała, że była ofiarą przemocy domowej, wprost stwierdziła, że „przeszła przez piekło”. Wreszcie w 2021 roku małżeństwo przestało istnieć.

Doda przeżyła koszmar. Ostatnie małżeństwo omal nie skończyło się dla niej tragicznie

Z całą pewnością ostatni związek odcisnął na „Królowej” mocne piętno. Nie wiadomo, jaki wkład w jej uprzedzenie do mężczyzn miało na tle poprzednich relacji. Sądząc po rozpaczliwej „spowiedzi” w programie „Doda. 12 kroków do miłości” — był on bardzo duży.

W rozmowie z psychologiem gwiazda nieraz wybuchała gniewem. Po dwóch nieudanych randkach jej cierpliwość była na skraju wytrzymałości. Jednak jak stwierdził producent i dyrektor kreatywny, Michał Majak, „12 kroków…” jest nie tyle randkowym reality show, ile przemyślanym lustrem, w którym wokalistka może się przejrzeć. Co zobaczyła? Zdaje się, własną przeszłość.

 Nie mam siły na dalsze pomyłki, ponieważ mój ostatni związek prawie skończył się moim samobójstwem. Ja po prostu fizycznie nie mam siły na porażki, wolę być sama – stwierdziła z rozpaczą.

W tym momencie coś pękło i Doda postanowiła otwarcie opowiedzieć, jak wyglądało jej ostatnie małżeństwo.

– Trafiłam na osobę, która w umiejętny sposób potrafiła się nade mną znęcać. Potrafił wielokrotnie wypowiadać takie słowa bardzo spokojnie bardzo cicho, ale tyle razy…. I zachwiać tę moją stabilność psychiczną, spokój, bezpieczeństwo, że jak widziałam jego numer w telefonie czy po prostu jego, dusiłam się, nie mogłam oddychać. Sama jego obecność powodowała, że przestałam spać, nawet miesiącami  opowiadała.

Niezależnie od tego, jaki finał będzie miała seria, udział w programie z pewnością był ważnym doświadczeniem dla 38-latki. Jak ważnym? Przekonamy się w nadchodzących odcinkach.

Doda
Doda
Doda

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Doda zadzwoniła do żony Jacka Kurskiego. Takiej reakcji się nie spodziewała, potraktowano ją w skandaliczny sposób
  2. Nieoficjalnie. Joanna Kurska dołączy do zespołu „Pytania na śniadanie”. Zacznie we wtorek 6 września?
  3. Sanatorium miłości. Piotr Hubert zamieszka z Mariolą, wpadli na nietypowy pomysł. „To będzie test”

Tagi: doda