Ratowniczka podczas akcji nie rozpoznała własnej córki. Jej życia nie udało się uratować
Praca ratownika medycznego jest bardzo niewdzięczna. W końcu można dać z siebie wszystko, a i tak nie uratować poszkodowanego. Brutalnie przekonała się o tym ratowniczka z Kanady, której przyszło udzielać pomocy własnej córce.
Kobieta opublikowała w mediach społecznościowych rozczulający wpis, w którym przytoczyła swoją historię. Opowiedziała o „najgorszym koszmarze ratownika medycznego”.
Ratowniczka medyczna nie poznała własnej córki
Jayme Erickson to ratowniczka medyczna, która na co dzień pracuje w szpitalu w Albercie. Pewnego dnia, w trakcie, wydawać by się mogło, zwyczajnej zmiany dostała wezwanie do wypadku samochodowego. Pojechała tam ze swoim służbowym partnerem. Na miejscu zastała wrak samochodu i dwoje poszkodowanych.
W gorszym stanie była osoba zasiadająca na fotelu pasażera. Na domiar złego auto zniekształciło się tak, że uwięziło ofiarę wewnątrz. W związku z tym odratowanie jej było wyjątkowo ciężkie, ale Jayme zrobiła co w swojej mocy. Po poszkodowaną przyleciał helikopter ratunkowy, który przetransportował ją wprost do szpitala. Wtedy Jayme nie zorientowała się jeszcze, kogo przyszło jej reanimować.
Jak ratowniczka dowiedziała się o tragedii?
Ratowniczka dowiedziała się o tym dopiero wtedy, gdy wróciła do domu. Wówczas do jej drzwi zapukali funkcjonariusze, którzy poinformowali ją, że jej córka, Montana miała dziś wypadek samochodowy. Choć udało się ją przetransportować do szpitala, dziewczyna w wyniku poniesionych obrażeń zmarła niedługo później.
Wówczas ratowniczka połączyła fakty i zorientowała się, że spełnił się jej najgorszy koszmar. Przyszło jej ratować własną córkę. Na domiar złego bezskutecznie.
– Obrażenia Montany były tak przerażające, że w trakcie udzielania pomocy nawet jej nie poznałam — wyjawiła kobieta.
Trudno się dziwić, że ratowniczka była tym faktem zrozpaczona. W swoim wpisie żaliła się, że było jej dane spędzić z córką tylko 17 lat. Jest jej niezmiernie przykro, że nie będzie mogła widzieć, jak córka zdaje na studia czy wychodzi za mąż.
– Jestem zdruzgotana. Jestem złamana w pół. Czuję się, jakby brakowało cząstki mnie — pisała ratowniczka.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
- W Pepco pojawiła się sukienka idealna na święta. Cena zachwyca, Polki biegiem ruszą na zakupy
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl
