Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Rolnicy Podlasie: Andrzej z Plutycz musiał działać szybko! W gospodarstwie aż zawrzało!
Sara  Karmańska
Sara Karmańska 28.07.2023 07:06

Rolnicy Podlasie: Andrzej z Plutycz musiał działać szybko! W gospodarstwie aż zawrzało!

Andrzej z Plutycz wpadł na niekonwencjonalny pomysł
Andrzej z Plutycz wpadł na niekonwencjonalny pomysł, fot. kadr z programu „Rolnicy. Podlasie”

W niedzielnym odcinku programu „Rolnicy. Podlasie” w gospodarstwie w Plutyczach ulubieni przez fanów bohaterowie będą kontynuować rozpoczęte w poprzednim odcinku zwożenie bel siana do stodoły. Z powodu panującej suszy bel jest o wiele mniej niż zazwyczaj. Jak pożalił się w poprzednim odcinku rolnik, trawy jest o połowę mniej. 

„Rolnicy. Podlasie” – praca w gospodarstwie Andrzeja wre

Odkąd Andrzej z Plutycz dorobił się belarki oraz tura, praca w gospodarstwie posuwa się znacznie szybciej. Bohater programu „Rolnicy. Podlasie” beluje siano, które następnie zwozi turem do stodoły. W poprzednim odcinku widzowie byli świadkami, jak korzystając z pomocy Gienka, Sławka i Marka poprawiają ułożenie bel w stodole. 

– Dobrze jest! Tak żeby na ścisk szła – można usłyszeć.

TO jeszcze nie koniec! Właśnie przekazano, co ma stać się z wrakiem auta syna Sylwii Peretti. Przełomowe wieści

„Rolnicy. Podlasie” – Andrzej musiał się spieszyć

Przed Andrzejem z programu „Rolnicy. Podlasie” stanęło kolejne wyzwanie. tym razem jest ono związane z pogodą. Rolnik musiał bowiem jak najszybciej przewieźć pozostałe na polu bele siana do stodoły, ponieważ nad Pluczyce nadciągała deszczowa chmura. Gospodarz uznał, że nie będzie tracić czasu na pojedyncze kursy, tylko nadzieje dwie bele na widły tura. 

– Ja nie będę 5 km jeździć do domu, po jednej wozić – powiedział Andrzej.

„Rolnicy. Podlasie” – na szczęście rolnikom udało się zdążyć przed deszczem

Aby jednak sztuczka Andrzeja mogła się udać, Gienek, Sławek i Marek musieli odpowiednio ustawić ostatnie bele siana, aby można było je „nadziać” na widły tura. 

– Najlepiej, żeby ona na równo stały – zauważył jeden z mężczyzn. 

– Na równo! O tak o! – odkrzyknął Andrzej. 

Na szczęście Andrzejowi i reszcie bohaterów udało się szczęśliwie dowieźć obie bele siana do stodoły, zanim złapał ich deszcz. 

Powiązane
Joanna Bartel i Krzysztof Hanke
Czy dogadasz się ze Ślązakami? Nie każdy poradzi sobie z tym quizem