Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Sięgnął po bułkę w Biedronce i zamarł. Ale widok
Julia Bogucka
Julia Bogucka 01.03.2024 16:34

Sięgnął po bułkę w Biedronce i zamarł. Ale widok

Biedronka pieczywo
Marek BAZAK/East News

W ostatnim czasie Biedronka nie ma zbyt dobrej passy. Najpierw potyczka reklamowa z Lidlem, która być może skończy się sądem. Polskę obiegło również nagranie przedstawiające mąkę zakupioną w dyskoncie z białkowym dodatkiem. Ale to, co pojawiło się na TikToku ostatnio przechodzi ludzkie pojęcie! Czy ludzie naprawdę robią takie rzeczy?

Biedronka zmaga się z wieloma kłopotami

Ostatnie tygodnie nie są zbyt łaskawe dla popularnego sklepu spożywczego. Biedronka ma kłopoty, które mogą zakończyć się postępowaniem sądowym. Chodzi o zaciekłą rywalizację z Lidlem o promocyjne ceny. Od początku lutego konsumenci są zasypywani różnymi, coraz bardziej agresywnymi chwytami marketingowymi, mającymi zachęcić ich do dokonania zakupów właśnie w Biedronce. Zaczęto między innymi wysyłać wiadomości SMS właścicielom karty “Moja Biedronka”, z podkreśleniem, o ile procent cena produktu w jednej sieci jest niższa od tej drugiej.

Jednak punktem granicznym zagrywek stosowanych przez dyskont sygnowany przez czerwonego owada, był baner z hasłem, które wzbudziło szczególne kontrowersje. Chodzi o slogan “Od 2002 roku Biedronka tańsza niż Lidl". To wtedy drugi ze sklepów postanowił skierować rywalizację na drogę sądową. Wniesiono również wniosek o zabezpieczenie roszczeń przed wszczęciem postępowania, w związku z czym na wspomnianych banerach pojawiły się taśmy naklejone przez komorników. Głównym zarzutem wobec Biedronki jest to, że nie poparła swojej tezy żadnymi badaniami, które mogą pozwolić konsumentowi na jej zweryfikowanie. Reklama zaprojektowana w ten sposób może nosić znamiona działania nieuczciwego.

EN_01560993_0046.jpg
Źródło: Marek BAZAK/East News
Zaczęło się w całej Polsce. Kłopoty Biedronki Pustoszeją półki w Lidlu i Biedronce. Źle, że Polacy rzucili się na ten produkt

Nieproszeni goście w produktach z dyskontu Biedronka

To nie koniec problemów, z którymi zmaga się Biedronka. Inne dotyczą między innymi nieproszonych gości w ich produktach. Pewien TikToker postanowił niedawno podzielić się odkryciem, którego dokonał po zakupie mąki orkiszowej. To, co odkrył, mogło zwalić z nóg. Jak podkreślał na swoim filmie, nie otworzył wcześniej opakowania, a do zakupu doszło zaledwie dwa dni wcześniej. Jej data ważności sięgała 2025 roku.

W mące można było zauważyć drobne, ciemne elementy, przypominające wyglądem czarny sezam lub pewnego rodzaju zanieczyszczenia. Był jednak jeden szczegół, który sprawił, że ta teoria została całkowicie przekreślona. Te “zanieczyszczenia” zaczęły się bowiem ruszać! Okazało się, że były to owady. Na podstawie śledztwa przeprowadzonego przez internautów, ich grono doszło do wniosku, że mogą to być wołki zbożowe, jedne z najbardziej niebezpiecznych szkodników, które mogą zamieszkiwać magazyny. Jak twierdzą komentujący nagranie, nie jest to nowość, jeśli chodzi o produkty kupowane w sieci sklepów Biedronka.

ZOBACZ TEŻ: Uciążliwe zachowanie klientów Biedronki i innych sklepów

Czy to już nie przesada? Biedronka sprzedaje takie produkty!

Szokujący widok zastał inny użytkownik platformy TikTok, wędrując pomiędzy sklepowymi alejkami. Również nie omieszkał podzielić się zastanej sceny, ponieważ wyciągnął telefon i nakręcił film, który następnie umieścił na swoim profilu. Wszystko tyczy się pieczywa, które można zakupić w Biedronce, a konkretnie słonych przekąsek. Użytkownik “zoronoaroro5” zaprezentował swoim widzom widok pizzy z salami… bez salami.

Jak to możliwe? TikToker wysnuł pewien wniosek na podstawie obserwacji pieczywa.

Takie rzeczy tylko w “Biedronce”, nie? Pizza z salami… z wyżartymi składnikami!

Czy to możliwe, że ktoś, przechadzając się po sklepie, po prostu postanowił zjeść salami, które znajdowało się na bułce przeznaczonej na sprzedaż? A dodatkowo, czy naprawdę nikt nie zauważył tego wybryku? Ciekawe, ile czasu ta pizza oczekiwała na klienta, który postanowi go kupić. Kiedy ta zła passa się skończy?