Siwiejąca broda, brak uśmiechu. Łukasz Nowicki bardzo się zmienił. Niewielu wie o miejscu, które odwiedził
Ci, którzy śledzą media społecznościowe Łukasza Nowickiego dobrze wiedzą, co u niego, bo publikuje tam regularnie. Telewidzowie, którzy kojarzyli go głównie z “Pytania na śniadanie” mogliby się jednak nieźle zdziwić, gdyby go teraz zobaczyli. Co u niego?
Łukasz Nowicki po odejściu z "Pytania na śniadanie"
Parę tygodni temu Łukasz Nowicki, który dla wielu oglądających był ulubionym prowadzącym, ogłosił, że odchodzi z “Pytania na śniadanie”. Cała ekipa czule go pożegnała w ostatnim odcinku. Nie zabrakło łez. Szczególnie jego telewizyjnej partnerce Małgorzacie Opczowskiej, trudno było opanować emocje.
Nowicki tłumaczył wówczas swoje odejście chęcią wygospodarowania czasu dla aktorstwa i przede wszystkim rodziny. Jak widać po jego mediach społecznościowych, faktycznie bardzo skupia się na tym, by jak najwięcej przebywać z bliskimi. I to niekoniecznie w Polsce.
"Było już tylko gorzej. Szok, płacz". Iza i Adam Małyszowie w rozpaczy. Koszmarne kadry wypłynęły do sieciŁukasz Nowicki korzysta z życia
Już wcześniej było wiadomo, że jedną z pasji Nowickiego są podróże. Ten uwielbia poznawać świat, dlatego obecny czas wykorzystuje głównie na to. Całkiem niedawno był na festiwalu muzycznym w Serbii. Chwilę wcześniej poleciał na Azory.
Teraz z żoną również wybrał się na wyspy, ale już zgoła inne od wspomnianego wyżej, portugalskiego archipelagu. Poleciał bowiem zwiedzać Wyspy Owcze. Biorąc pod uwagę jego wpisy w mediach społecznościowych, jest on tym miejscem absolutnie zauroczony. Na każdym kroku podkreśla jednak, jak tajemnicze ono jest.
Łukasz Nowicki się zmienił
Na zdjęciach, które aktor publikuje z obecnego wyjazdu, dobrze widać, że zmienił się nieco od momentu, gdy ostatni raz pojawił się w telewizji. Aktor optycznie się postarzał, ponieważ zapuścił dłuższy niż dotychczas zarost. Ten jest już niemal całkowicie srebrny.
Trudno mu się jednak dziwić. Nie pojawia się notorycznie na antenie, więc nie ma na sobie presji, przez którą ciągle musi wyglądać nieskazitelnie. Poza tym, w takim zaroście nawet mu do twarzy.
