Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Skoczyła do Bałtyku, by ratować swoje dziecko. Dramat trwał 66 minut. Wstrząsające kulisy akcji ratunkowej
Marcin Gałązka
Marcin Gałązka 30.06.2023 10:10

Skoczyła do Bałtyku, by ratować swoje dziecko. Dramat trwał 66 minut. Wstrząsające kulisy akcji ratunkowej

prom
fot. Tiktok/@the_wild_crew_ Matka na Bałtyku uratowała dziecko

Do dramatycznych zdarzeń doszło na Bałtyku, gdzie dziecko wypadło z promu, a na ratunek ruszyła mu matka. Historia ma szczęśliwe zakończenie, jednak jej kulisy są wstrząsające. Chłopiec w wodzie przebywał ponad godzinę.

O zdarzeniu pojawia się coraz więcej informacji, nowe przekazały szwedzkie służby morskie. Prom płynął z Gdyni do Karlskrony. Po południu załoga zorientowała się, że w wodzie przebywa dwójka pasażerów i rozpoczęto akcję ratunkową.

Matka uratowała swoje dziecko w Bałtyku

Okazuje się, że Polkę odnalazł helikopter ratunkowy Szwedzkiej Administracji Morskiej godzinę po otrzymaniu alarmu. Siedem minut po niej z wody wyciągnięto jej syna. Temperatura Bałtyku w tym okresie może wynosić od kliku do kilkunastu stopni Celsjusza, więc szybka reakcja była niezwykle ważna.

Matka została znaleziona niedaleko chłopca, ale nie byli bezpośrednio obok siebie, a poszukiwania były utrudnione przez to, że oboje mieli na sobie ciemne ubrania i nie posiadali kamizelek ratunkowych.

"Koło fortuny": największa wpadka w historii programu, po odpowiedzi ze wstydu ukryła twarz w dłoniach

Matka z dzieckiem zostali wyłowieni z Bałtyku nieprzytomni

36-letnia kobieta wraz z chłopcem zostali przetransportowani do szwedzkiego szpitala. Nie wiadomo jeszcze, w jakim są stanie, jednak kiedy zajmowano się nimi w śmigłowcu, to oboje byli nieprzytomni.

Nie wiadomo również, w jakich okolicznościach matka z dzieckiem znaleźli się w wodach Bałtyku i z jakiej wysokości spadli do morza. Według szacunków ekspertów mogło to być maksymalnie 20 metrów. Po odnalezieniu tej dwójki prom mógł kontynuować rejs.

Poszukiwania matki z dzieckiem w Bałtyku były skomplikowane

Trwa śledztwo w tej sprawie, zabezpieczone mają być nagrania z monitoringu działającego na statku i pasażerowie oraz członkowie załogi mają być przesłuchani. Rzecznik prasowy Stena Line przyznał, że było to bardzo nietypowe zdarzenie.

Pewne jest tylko to, że matka wskoczyła do Bałtyku po swoim dziecku, aby je ratować. Według wielu służb zajmujących się akcją ratunkową była ona bardzo wymagająca, ale najważniejsze, że zakończyła się sukcesem.

Tagi: matka