Ze względu na to, że czwarta edycja kontrowersyjnego programu Ślub od pierwszego wejrzenia została wyemitowana na rok po nagraniu, uczestnicy show długo musieli ukrywać prawdę dotyczącą ich wspólnego życia. Tymczasem wiele się dzieje – Oliwia i Łukasz mają dziecko, a Agnieszka i Wojtek wyglądają na całkiem szczęśliwych. Ci ostatni postanowili zdradzić sekrety produkcji.
Agnieszka i Wojtek wykorzystują swoje pięć minut. Założyli ostatnio kanał na YouTube, który wspólnie prowadzą. Kanał nosi nazwę Życie od pierwszego wejrzenia, subskrybuje go już aż 30 tysięcy osób. Na kanale znajdują się dwa filmiki. Pierwszy jest podziękowaniem fanom za wsparcie. Drugi z kolei to odpowiedzi na nurtujące internautów pytania. Fani zapytali m.in. czy program Ślub od pierwszego wejrzenia był reżyserowany.
– My nie mamy scenariusza. Nikt nam nic nie mówi, co mamy zrobić, gdzie mamy pójść, co mamy powiedzieć. Przygotowania do odcinka wyglądają tak, że producenci bardzo mało nas informują, dlatego wszystko działo się na bieżąco – wyjaśniała na kanale Agnieszka.
Para była bardzo przekonująca w tym co mówiła.
– Przykładem jest to, że jeździliśmy tymi autobusami jak Janusze, to nie było wyreżyserowane. Pomyliliśmy też drogi, zjeżdżaliśmy na złych autostradach, parę z tych elementów też nie zostało pokazanych – powiedział Wojtek.
Na swoim filmiku para odniosła się także do ślubu kościelnego. Jak się okazuje Agnieszka i Wojtek coraz poważniej myślą o ślubnej ceremonii. Mają jednak świadomość kosztów takiego wydarzenia. A jak twierdzą, na tę chwilę mają inne, ważniejsze wydatki. Zalicza się do nich m.in. kupno mieszkania. Para zakochanych wciąż mieszka w kawalerce w Krakowie, którą widzieliśmy w programie.
ZOBACZ ZDJĘCIA:

Agnieszka i Wojtek są naprawdę szczęśliwi.

Zdradzili, że program nie jest reżyserowany.

Dziś tworzą szczęśliwe małżeństwo i myślą o ślubie kościelnym.
ZOBACZ TEŻ:
Źródło: pudelek.pl