Adoptowana suczka bez przerwy szczekała na drzwi. Właścicielka w ostatniej chwili odkryła przyczynę
Suczka bez przerwy szczekała na drzwi w swoim nowym domu. Właścicielka dopiero w ostatniej chwili odkryła przyczynę tego zachowania. Kobieta była kompletnie zszokowana tym, co odkryła.
Adopcja psa to bardzo piękna sprawa i szansa dla psiaka na nowy dom, jednak musimy pamiętać, że adoptowany pies może przejawiać dziwne zachowania, gdy już dotrzemy z nim do naszego domu. Suczka tej kobiety rozpaczliwie szczekała na drzwi.
Adoptowany pies bez przerwy szczekał na drzwi
Kiedy pewna rodzina wróciła do domu z nowym pupilem, na pewno nie spodziewali się jak szybko ta sytuacja zmieni się w dramatyczną. Adoptowana suczka bez przerwy szczekała na drzwi. Rodzina nie wiedziała co się dzieje. Właścicielka w ostatniej chwili odkryła przyczynę.
Gdyby nie suczka, rodzina zapewne zginęłaby na miejscu w tragiczny sposób. Można więc powiedzieć, że tak jak oni uratowali życie psa przed schroniskową klatką, tak pies uratował ich życie przed śmiercią.
Suczka uratowała życie rodzinie
Kailey, bo tak miała na imię suczka zawitała do nowego domu. W schronisku cierpiała kilkanaście miesięcy, nie potrafiła poradzić sobie z brakiem człowieka. Na szczęście znalazła się w końcu rodzina, która pokochała ją od pierwszego wejrzenia.
Kailey była bardzo zamknięta w sobie i nieufna od ludzi. Właścicielka jednak nie poddawała się i dzięki temu suczka coraz bardziej otwierała się przed swoją rodziną. Pewnej nocy właścicielka usłyszała jak jej adoptowany pies potwornie szczeka. Postanowiła wstać i zobaczyć co się dzieje.
Właścicielka w ostatniej chwili odkryła przyczynę
Gdy wyszła na przedpokój, zobaczyła, że jej suczka z jakiegoś powodu szczeka na drzwi wejściowe. Właścicielka nie wiedziała co się dzieje, więc postanowiła podejść pod drzwi. To wystarczyło, aby poczuła bardzo mocny zapach gazu.
Właścicielka natychmiastowo postawiła całą rodzinę na nogi oraz powiadomiła straż pożarną. Wybiegli na zewnątrz w panice, zabierając oczywiście ze sobą zwierzęta. Gdyby nie alarmujące szczenie suczki, nie wiadomo czy rodzina byłaby jeszcze cała i zdrowa. Adoptowany pies uratował ich życie. Brawo psiaku!
ZOBACZ TEŻ:
- Niesamowite wyniki badań. Sierść psa kryje mniej bakterii niż broda mężczyzny
- Mity o kotach. 7 najczęściej powielanych mitów na temat kotów
- Koty kochają tak samo, jak małe dzieci. Naukowcy nie mają wątpliwości
- Pies delikatnie potrąca noskiem ziemię. Chce zakopać swojego nieżyjącego przyjaciela
- Wśród pand ukrywa się pies. Dla jednych niewykonalne, dla innych banał
