Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Susan Meachen sfingowała własną śmierć? Fani nie mogą uwierzyć, do czego doszło
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 11.01.2023 18:21

Susan Meachen sfingowała własną śmierć? Fani nie mogą uwierzyć, do czego doszło

Susan Meachen
Fot. zdjęcie ilustracyjne, RichLegg, canva.com; facebook.com/susanmeachenauthor

Historia, która obiega teraz cały świat, wydarzyła się naprawdę. Znana pisarka zraniła wiele osób, udając własną śmierć. Susan Meachen objawiła się fanom, którzy przez dwa lata przeżywali żałobę.

Teraz piszą o niej największe światowe media, takie jak BBC i „Guardian”. Niestety nie z powodu dobrej książki lub ciekawego wywiadu. Autorka oszukała bowiem wielbicieli na całym świecie.

Susan Meachen sfingowała własną śmierć? Oburzające zachowanie pisarki

Meachen pisała powieści romansowe, ale oprócz tego stworzyła wokół siebie zgraną i oddaną społeczność początkujących autorów, którzy wspierali się nawzajem w karierze.

We wrześniu 2020 roku w mediach społecznościowych pojawił się post osoby, podającej się za córkę pisarki, która ogłosiła, że jej matka popełniła samobójstwo. Wieści te wstrząsnęły życiem członków społeczności.

Samantha A Cole, z jaką rozmawiało BBC, wyznała, że wieści o samobójstwie Susan były „destrukcyjne” i wywołały ogromną żałobę. Przy okazji pojawiły się też plotki o zastraszaniu Meachen, a wzajemne pretensje zniszczyły zgraną społeczność.

Poza tym po „śmierci” pisarki odbywały się zbiórki pieniędzy i aukcje książek na jej cześć. Jej pani przez dwa lata czcili jej pamięć. Wszyscy nie mogli zrozumieć, co się dzieje, kiedy w tym tygodniu Meachen jak gdyby nigdy nic powróciła.

Susan Meachen okłamała fanów. „Niech zacznie się zabawa”

Susan znienacka ogłosiła swój powrót w mediach społecznościowych. Przyznała, że jej samobójstwo zostało zainscenizowane. „Będą tony pytań. Niech zacznie się zabawa” napisała niefrasobliwie.

Teraz fani i przyjaciele są oszołomieni i wściekli. „Nigdy nie będę w stanie całkowicie otrząsnąć się z tego, co się wydarzyło”, „Takich rzeczy się po prostu nie robi” mówią rozmówcy BBC.

W społeczności, jaką stworzyła pisarka, a która wcześniej była bezpieczną przestrzenią, teraz panuje ogromna nieufność. „Nie wiemy, co jest prawdziwe, a co nie” piszą fani.

Zauważają teraz poszlaki, które już wcześniej wywołały nieufność. Konto pisarki było bowiem po jej „śmierci” cały czas aktywne, a osoba, która podawała się za jej córkę, popełniała w postach te same błędy gramatyczne, co ona.

Teraz autorka tłumaczy się, że miała wcześniej problemy natury psychicznej. Wciąż jednak pozostaje kwestia powstałych zbiórek pieniędzy i innych funduszy, które przekazano jej rodzinie. Wiele osób oczekuje zwrotu pieniędzy. Jedna z osób miała złożyć u szeryfa w hrabstwie pani Meachen zgłoszenie o oszustwie.

Susan Meachen
Susan Meachen

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

    1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
    2. Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
    3. Nie żyje 10-letni chłopiec. Cała Polska wstrzymywała oddech, kiedy doszło do tragedii

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie!  Taka kamizelka bardzo często ratuje życie – Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!

Źródło: BBC

Powiązane
wpadki w Familiadzie
Najsłynniejsze wpadki z “Familiady”! Pamiętacie je? “Więcej niż jedno zwierzę to”