Wczoraj wieczorem zapadła decyzja w sprawie chłopca odłączonego od aparatury podtrzymującej życie. Alfie Evans nie pojedzie do Włoch, gdzie miał otrzymać opiekę we włoskim szpitalu Dzieciątka Jezus. Wczoraj dokładnie opisaliśmy wam sytuację chłopca o imieniu Alfie, artykuł możecie przeczytać TUTAJ. Alfie Evans mimo woli rodziców został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Sąd oraz szpital w Liverpoolu zdecydował, że odłączenie chłopca jest koniecznością, jego sztuczne przytrzymywanie uznali za „nieludzkie i pozbawione łaski”. Lekarze nie dawali małemu Alfiemu żadnych szans na przeżycie, po 3 minutach od odłączenia od aparatury chłopiec miał przestać oddychać. Jak poinformował ojciec dziecka, mały Evans przeżył noc, oddychając samodzielnie! O decyzji sądu i dalszych losach chłopca toczy się niemal na całym świecie medialna burza. W sprawę zaangażował się sam Papież Franciszek, a Włochy przyznały chłopcu obywatelstwo. Chłopiec miał pojechać do włoskiego szpitala Dzieciątka Jezus. Szpital zobowiązał się do dalszego przytrzymywania chłopca przy życiu.
