Wbrew pozorom poszukiwania skarbów nie są jedynie domeną dziecięcych bajek. Przekonał się o tym mieszkaniec Danii, który przeczesując z wykrywaczem metali okolice jednego z centralnych miast, natrafił na niebywałe znalezisko w postaci ozdób z czystego złota. Skarb okazał się być warty więcej, aniżeli przypuszczać mógłby ktokolwiek.
Zarówno taksówkarz jak i pasażer na długo zapamiętają tę wyjątkową podróż. Całe wydarzenie miało miejsce wczesnym wieczorem w sylwestra. Wyraźnie pijany mężczyzna wszedł do taksówki w Kopenhadze, stolicy Danii, w sylwestrowy wieczór jeszcze 2017 roku. Zażądał, aby zawieść go do swojego domu… problem polegał jednak na tym, że mężczyzna mieszka w… stolicy Norwegii, Oslo, mieście oddalonym od Kopenhagi o 600 km. Taksówkarz oczywiście spełnił życzenie pijanego Norwega i wybrał się w podróż o którym rozpisują się teraz wszystkie skandynawskie media.