Filip Chajzer po trzynastu latach w atmosferze małego skandalu rozstał się z Telewizją TVN. Teraz, w wywiadzie dla “Vivy”, porównuje pracę w stacji do toksycznego związku. Jest rozgoryczony, ale mówi o tym, co planuje w przyszłości. Ma konkretny plan.
W 12. odcinku ekipa Polsatu odwiedzi pana Roberta i jego syna, Kubę. Elżbieta Romanowska tym razem będzie miała jednak dodatkową pomoc, której z chęcią udzielił uczestnikom Filip Chajzer. Dziennikarz zajmie się problemami hejtu i wykluczenia.
Pewien influencer postanowił udać się do lokalu Filipa Chajzera i spróbować, jak smakuje kebab oferowany przez gwiazdora. Niestety, zdaniem tiktokera jakość dania w “restauracji” prezentera pozostawia wiele do życzenia.
Filip Chajzer swoją popularność zawdzięcza występom w "Dzień dobry TVN" oraz oczywiście znanemu ojcu, który lata wcześniej przetarł mu szlaki w polskim show-biznesie. Choć młodszy z panów co jakiś czas wzbudza niemałe kontrowersje, to ostatnio najczęściej się o nim wspomina w kontekście jego dalszych kroków zawodowych. Okazuje się, że Filip Chajzer ma już pewien plan. Jaki? Sprytny…
Wczorajszego wieczoru przed telewizorami zgromadzili się fani programu “Taniec z Gwiazdami”. Już po raz czwarty mogliśmy zobaczyć zmagania najpopularniejszych polskich celebrytów na parkiecie. Z przygodą pożegnały się aż dwie pary. Widzowie uważają to za spisek.
Filip Chajzer zaskoczył wszystkich swoim najnowszym postem w social mediach. Popularny dziennikarz nawiązał w nim do kultowego programu, który przed laty prowadził w telewizji jego ojciec Zygmunt Chajzer. W sieci od dawna huczało na temat prawdopodobnej reaktywacji show.
Filip Chajzer jakiś czas temu pożegnał się z programem “Dzień dobry TVN”. Teraz okazało się, ze słynny dziennikarz stracił kolejną posadę i to zaledwie po czterech miesiącach. To właśnie z powodu tej pracy musiał odejść z TVN-u. O co dokładnie poszło?
W środę Filip Chajzer zaskoczył wszystkich niecodziennym ogłoszeniem na swoim profilu na Instagramie. Fani “Dzień dobry TVN” od dłuższego czasu zastanawiali się, czy zobaczą go jeszcze w roli prowadzącego. Teraz dziennikarz wyznał, że pożegnał się ze stacją. Kulisy odejścia naprawdę szokują!
Filip Chajzer kończy swoją działalność na antenie TVN po 12 latach współpracy. Okazuje się, że prezenter został wezwany “na dywanik” z powodu pewnego incydentu, którym złamał zasady umowy. Ta informacja wstrząsnęła mediami, a także wiernymi fanami Chajzera. Więcej nie zobaczą go w swoim ulubionym, porannym programie TVN.
Jakiś czas temu Filip Chajzer poinformował swoich fanów, że przez chwilę zabraknie go na antenie. Powodem mają być problemy zdrowotne prezentera. Okazuje się, że choroba, z którą się zmaga, “skrzywdziła wiele osób”. Zygmunt Chajzer w najnowszym wywiadzie przyznał, że bardzo martwi go stan syna.
Filip Chajzer w ostatnich tygodniach zmagał się z problemami zdrowotnymi, przez które zniknął z anteny “Dzień dobry TVN”. Zgrało się w to czasie z falą zwolnień w tym programie i pojawiło się wiele teorii i pytań, czy stacja pożegnała się także z prezenterem. Zaprzeczył on jednak tym pogłoskom, ale przyznał, że zakłada inny biznes. Niedawno w mediach społecznościowych zaprezentował fanom swoją nową miłość.
Wzrost inflacji staje się coraz bardziej odczuwalny i doskwiera Polakom. Ceny niektórych usług czy produktów potrafią nieźle zaskoczyć, o czym przekonał się przebywający w popularnym uzdrowisku Filip Chajzer. Cena zakupionego przez niego gofra powala na łopatki. Ciężko jest sobie wyobrazić, że teraz tyle trzeba będzie zapłacić za nasz ulubiony nadmorski deser. Już zaczynamy oszczędzać…
Filip Chajzer ma dla swoich fanów przykre wieści. W najnowszym poście na swoich mediach społecznościowych oznajmił, że musi na jakiś czas zniknąć z programu “Dzień Dobry TVN”. Powodem jest jego stan zdrowia.Poinformował, że w ręce lekarzy trafił w ostatniej chwili!
Kobieta oczekiwała na przyjście dziennikarza pod drzwiami studia "Dzień dobry TVN". Teraz Filip Chajzer poinformował, co słychać u pani Moniki i jej chorego synka, o którym opowiadała wówczas gwiazdorowi.Prowadzący śniadaniówkę zamieścił specjalny post, w którym przekazał wieści na temat leczenia Oskarka i postępów, jakie zrobił chłopiec w ostatnim czasie. Znów zaangażował się w pomoc na rzecz chorego.
Filip Chajzer niedawno został publicznie oskarżony o przywłaszczenie sobie części pieniędzy ze zbiórki. Zanim sprawa została wyjaśniona, wylało się na niego sporo krytyki. Nie przejmuje się nią jednak i chce pomagać dalej.Właśnie wziął na siebie organizację kolejnej zrzutki. Tym razem zależy mu na uratowaniu 18-letniego chłopaka.
W środę - 8 lutego Filip Chajzer nie stawił się się na konferencji prasowej programu “Dzień Dobry TVN”. Wszystko z powodu jego planowanej wycieczki do Stanów Zjednoczonych. Plan jednak spalił na panewce. Chajzer miał udać się do Miami. Niestety nie mógł zrealizować swojego planu. W życiu prezentera wiele się dzieje. Jakiś czas temu miał wypadek, w którym rozciął sobie nogę.
Filip Chajzer przed kilkoma dniami uległ bardzo niebezpiecznemu wypadkowi. Z powodu znacznej utraty krwi musiał przerwać prowadzenie „Dzień dobry TVN” i udać się do szpitala. Jak czuje się po operacji? Widzowie oglądający 3 stycznia śniadaniówkę TVN najedli się strachu. Wszystko z powodu prowadzącego, który znienacka zniknął z anteny. Szybko okazało się, że powodem był krwotok, jakiego nabawił się jeszcze w domu.
Filip Chajzer zaliczył niezłą wpadkę podczas emisji „Dzień Dobry TVN”. Widzowie usłyszeli, o co poprosił programową koleżankę. Zrobiło się niezręcznie. Poranny program TVN nadawany jest w czasie rzeczywistym, dlatego bardzo łatwo o drobne wpadki. Dzisiejsi prezenterzy przekonali się o tym na własnej skórze, gdy wdali się w dyskusję, której widzowie mieli nie usłyszeć.
Skandaliczna scena na planie „Dzień dobry TVN”. Filip Chajzer nie mógł się pohamować, kiedy usłyszał drobną kpinę pod swoim adresem. W odpowiedzi „uraczył” rozmówcę środkowym palcem. Kamera uchwyciła niecenzuralny gest, poszło na żywo. Każdy wie, że programy na żywo to siedlisko wpadek i różnego rodzaju nieprzewidzianych sytuacji. Tym razem jednak, zdaniem widzów, Filip Chajzer zdecydowanie przegiął. Podczas szybkiej wymiany zdań rozmówca pozwolił sobie na drobną uszczypliwość w stronę gospodarza. Takiej „odpowiedzi” się nie spodziewaliśmy.
Filip Chajzer podzielił się z fanami przygnębiającą informacją. Zaginął najbliższy przyjaciel prezentera. Teraz gwiazdor zrobi wszystko, co w jego mocy, aby odnaleźć swoją zgubę. Prowadzący show „Dzień dobry TVN” zamieścił chwytający za serce post na swoim profilu na Instagramie. Dzisiaj w godzinach popołudniowych zaginął przyjaciel dziennikarza – jego ukochany pies o imieniu Rollo. Gwiazdor poprosił fanów o pomoc.
Filip Chajzer we wrześniu wyruszył na warszawskie ulice, by zapytać przechodniów o ich szkolne wspomnienia. Jedna z rozmówczyń zauroczyła prezentera i internautów przebojowością. Okazuję się, że życie pani Teresy opiewa w zaskakujące historie. Praca dziennikarza często wiążę się z poznawaniem przeżyć zwykłych ludzi. Dowiedział się o tym Filip Chajzer, który podczas przeprowadzanej sondy ulicznej spotkał niezwykłą seniorkę. Urok 91-latki nie pozwolił produkcji „Dzień Dobry TVN” przejść obojętnie obok jej bogatej historii życia.
TVN przygotowuje dla swoich widzów nie lada specjał, a mowa konkretnie o nowej edycji programu „MasterChef”. W ramach show przewidziano wiele niespodzianek, choćby specjalnych gości. Jednym z nich jest Filip Chajzer, który na planie przyznał, jakiego jedzenia nie lubi. Mało tego, wyznał również, że w przeszłości zdarzyło mu się zemdleć od samego zapachu pewnej potrawy. Do tej pory jej nie zjadł i raczej wątpliwe, by miało się to zmienić. Co to za danie?
Filip Chajzer w ostatnim czasie znów był głównym bohaterem afery medialnej. Tym razem pisano o jego domniemanym romansie po tym, jak paparazzi dostrzegli go na wieczornym spotkaniu z inną kobietą. Wydaje się, że rodzina nie do końca trzyma jego stronę. Można było przypuszczać, że w zaistniałej sytuacji Małgorzata Walczak, matka dziecka prezentera i jej syn po prostu uciekną od całej rodziny Chajzerów. Okazało się jednak kompletnie inaczej. Otrzymują od nich spore wsparcie.
Kolejne wielkie rozstanie w mediach wywołało burzę. W sieci zawrzało, kiedy Filip Chajzer tłumaczył rozpad związku z Małgorzatą Walczak. Nieoczekiwanie na profilu dziennikarki pojawiła się informacja, która zaskoczyła fanów. Była gwiazda TVP zapowiedziała wielkie zmiany. Małgorzata Walczak przez kilka lat związana była ze stacją TVP, gdzie pracowała dla „Wiadomości”. Odeszła po skandalu dotyczącym podejrzeń o korupcję kolegi z redakcji, Łukasza Słapka. Od 2009 roku zaczęła pracę w TVN. Przygotowywała także reportaże dla TVN24, a po trzech latach przeniosła się do TTV. Kolejna burza przetoczyła się nad nią, kiedy, powróciwszy do TVP, po głośnej relacji z marszu stała się wrogiem numer jeden dla uczestników Komitetu Obrony Demokracji. Wówczas w jej obronie stanął Filip Chajzer. Po tych wydarzeniach została jego asystentką i menadżerką, a po kilku latach — życiową partnerką oraz matką jego syna.
Filip Chajzer, choć na co dzień wydaje się być osobą pozytywną i wesołą, zaskakująco często generuje wokół siebie medialny szum. Wcześniej obrywało mu się chociażby za nabijanie się z ataków paniki, a ostatnio posądzono go o romans. Czy w związku z tym straci pracę? Wcześniej wydawało się, że skoro prezenter pozostawał w łaskach zarządu stacji TVN pomimo wpadek na wizji, to tym bardziej prywatne zamieszanie nie odbije się na jego angażu. Wcale nie musi tak być.
Po ostatnich doniesieniach, które wzburzyły opinię publiczną, Zygmunt Chajzer wreszcie zabrał głos w sprawie afery związanej z jego synem. Krótko i dosadnie skomentował pojawiające się w mediach plotki. W ostatnich dniach o Filipie Chajzerze zrobiło się nadzwyczaj głośno, i niestety, nie były to pozytywne nagłówki. Nieskazitelny obraz dobrodusznego i oddającego się działalności charytatywnej prowadzącego „Dzień Dobry TVN” został poważnie naruszony, kiedy do mediów trafiły plotki o jego rzekomej zdradzie. W sieci miały pojawić się zdjęcia będące niezbitym dowodem, że dziennikarz nie jest wierny swojej żonie, Małgorzacie. Jak można się było spodziewać, internauci zareagowali błyskawicznie, zasypując konto prezentera falą krytyki, a postawą syna miał być rozczarowany także Zygmunt Chajzer. Wiemy, co odpowiedział dziennikarzom.
Filip Chajzer przechodzi obecnie przez trudny okres. Niedawno fotoreporterzy przyłapali go na jednoznacznym spotkaniu z kobietą, którą w trakcie kolacji obdarowywał pocałunkami. Wszystkim wydawało się, że był w tym momencie związany z Małgorzatą Walczak. Jak faktycznie było? Sam prezenter wydał jedynie bardzo enigmatyczne oświadczenie, z którego niewiele wynika. Więcej dowiedział się za to serwis „Pudelek”.
Filip Chajzer dodał zaskakujący wpis na swój profil na Instagramie. Gwiazdor wydał specjalne oświadczenie, w którym w tajemniczy sposób poinformował o rozstaniu (?) ze swoją dotychczasową partnerką. Zarówno prowadzący program „Dzień Dobry TVN” jak i matka jego syna przekazali istotną wiadomość na swoich profilach w social mediach. Zaapelowali do fanów o uszanowanie prywatności.