Frytki

ziemniaki
29.04.2020 17:55 Koronawirus: Jest ważny apel Belgów. Jedzcie frytki przynajmniej dwa razy dziennie

Frytki jako sposób na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa? W Belgi pojawił się bardzo ważny apel do obywateli. Ludzie są zachęcani do tego, by jeść tę popularną potrawę z ziemniaków przynajmniej dwa razy dziennie. Choć wezwanie może wydawać się dość specyficzne, okazuje się, że jego powód jest niezwykle poważny. Nie od dziś wiadomo, że pandemia koronawirusa zagraża nie tylko naszemu zdrowiu. O jednym z jej czynników na własnej skórze przekonali się Belgowie słynący z zamiłowania do frytek, które rozsławiły ich kraj na całym świecie. Teraz rolnicy apelują, by jeść ich jeszcze więcej. Wszystko z powodu kryzysu. Apel w Belgi: jedzcie frytki Belgia to jeden z największych na świecie eksporterów produktów ziemniaczanych, w tym belgijskich frytek, których rocznie kraj wysyłał ponad 1,5 miliarda ton ponad 100 państw. Niestety, z powodu pandemii koronawirusa, to potężna gałąź gospodarki musiała stawić czoło kryzysowi. Belgijskie media informują, że z powodu zamkniętych barów i restauracji, bardzo ważna część rynku, jaką była produkcja frytek, w niektórych rejonach kraju została wstrzymana. Ziemniaki się marnują, a firmy zajmujące się ich transportem odnotowują ogromne straty. Sytuacją martwią się również rolnicy, którzy apelują, by Belgowie spożywali więcej frytek. Nie żyje gwiazdor kinowych hitów. Rodzina przekazała smutne wiadomości, miał 53 lata Widok odbiera mowę. Grób córki Eleni 26 lat po tragicznym morderstwie wyciska łzy z oczu Dowiedziała się o śmiertelnej chorobie gdy była nastolatką. Dziś aktorka walczy o każdy oddech, szpital nie może jej przyjąć Kryzys w Belgii Mniejszy popyt na frytki okazał się sporym problemem. Obecnie w magazynach gromadzone jest aż 750 tys. ton ziemniaków. Jedna z największych film zajmujących się ich przetwórstwem, tygodniowo będzie dostarczać 25 ton tego produktu do banków żywności we Flandrii, by zapobiec marnowaniu się jedzenia. ZOBACZ ZDJĘCIA: Fot. Pixzolo Photography, Unsplash Rolnicy apelują, by Belgowie jedli więcej frytek. Fot. Couleur, Pixabay Koronawirus wpłynął na gromadzenie ziemniaków w tamtejszych magazynach. Fot. Shawn Ang, Unsplash Na kryzys wpłynęło zamknięcie restauracji i knajp. ZOBACZ TEŻ: Mężczyzna rzucił się na policjantów z widłami. Potem schował się w wersalce Wznowią działalność pełni strachu. Co trzeci właściciel zapowiada obniżenie cen za granicą Każde dziecko bez problemu rozwiąże tę zagadkę. Większość dorosłych nie jest w stanie podać dobrej odpowiedzi Kacperka szuka już ponad 200 osób. Ujawniono zupełnie nowy scenariusz zaginięcia Suczka codziennie sama podróżuje autobusem. Pasażerowie byli wzburzeni, potem zauważyli jej obróżkę Pilny apel Andrzeja Dudy do wszystkich Polek i Polaków. Prośba okazała się niecodzienna źródło: o2.pl

ziemniaki
15.01.2020 18:28 Jak powstają frytki z McDonald’s? Kiedy zobaczysz, już nigdy ich nie zjesz, klienci oburzeni

Jedzenie powinno być przyjemnością, która odżywia nasze ciało, poprawia nam humor i pozwala cieszyć się długim życiem. Tego raczej nie zapewni nam żywienie się tylko i wyłącznie McDonald’s, ale od czasu do czasu i tak lubimy pozwolić sobie na taką przekąskę. Jeśli jednak ich frytki to wasze ulubione danie, to warto się zastanowić, bo proces ich produkcji nie wygląda najbardziej apetycznie. Oczywiście, w naszych czasach mało kto odżywia się rzeczywiście zdrowo, jedząc tylko nieprzetworzone potrawy z pozbawionych szkodliwej chemii składników. Wolimy wybierać jedzenie na przykład z fast-foodów, które dzięki dużej ilości tłuszczu i innym dodatkom jest bardzo smaczne. Jednak dużo mniej smakowicie wygląda zazwyczaj jego powstawanie. Tak wygląda robienie ich kultowych frytek.