Instagramowe konto Born in the PRL co chwila przypomina nam smaki dzieciństwa. Pamiętacie popularne przekąski, jakimi były kromki chleba w jajku i z cukrem? Który woleliście? @born_in_the_prl, Instagram Chleb w jajku czy z cukrem? Choć dzisiejszym dzieciom takie smakołyki mogą się wydawać dość dziwne, dawniej te dwie banalnie proste potrawy były uwielbiane przez najmłodszych. Pamiętacie jeszcze ich smak? Która propozycja podania była waszą ulubioną? Trzeba przyznać, że na samą myśl wracają wspomnienia! Chleb w jajku oraz ten z cukrem były ulubioną przekąską dzieci, a mamy i babcie co chwila serwowały go swoim ukochanym pociechom. Te niepowtarzalne smaki i zapachy przywołują wspaniałe wspomnienia z dawnych lat, a niektórzy z nas wciąż od czasu do czasu serwują je w swoich domach.
Blok czekoladowy to dla wielu z nas kwintesencja dzieciństwa. Wszystkie batony, lody i czekolady chowały się przy tym kakaowym deserze. Z zaledwie kilku składników każda mama przygotowywała najlepsze ciasto. Wciąż raczycie się blokiem czekoladowym? Komu mama robiła ten deser w przeszłości? Blok czekoladowy to jeden z ulubionych przysmaków dzieciństwa. Chyba każdy z nas jadł w swoim życiu ten słodki deser, który wbrew pozorom jest banalny w przygotowaniu. Wystarczy mleko, mleko w proszku, masło, kakao i cukier. W wersji na bogato dodawano także herbatniki. Kto pamięta ten przysmak?
Truskawki spowodowały dużo zamieszania na rynku. Ukochane polskie owoce są znacznie droższe z uwagi na trudności w ich uprawie. Sezon na owoce dopiero się zaczyna, a kilogram kosztuje już od 18 do nawet 35 złotych. Tańsze są owoce importowane z Włoch lub Hiszpanii, za które zapłacimy już 15 złotych. To prowokuje handlarzy do nieuczciwych zachowań.Truskawki z uwagi na aktualną suszę i zimowe przymrozki są znacznie droższe niż w poprzednich sezonach. Znaleźli się niestety tacy, którzy robią na tym spory biznes, oszukując klientów. Polscy rolnicy ostrzegają, że owoce, które są przedstawiane jako polskie, mogą tak naprawdę pochodzić z Hiszpanii. Ich cena jest znacznie niższa niż krajowych, a mimo to kupcy żądają takiej sumy, jak za owoce, które zostały wyprodukowane w naszym kraju.
Smak dzieciństwa ma dla każdego zupełnie inne oblicza. Wszyscy jednak prosiliśmy mamę, by usmażyła… właśnie! Okienka, kratki lub zgodnie z napisem na opakowaniu przysmak świętokrzyski – jak to nazywaliście? Wystarczy spojrzeć na zdjęcie złotych okienek by, poczuć to jak smakowały.Okienka, jak się je najczęściej nazywało, składały się jedynie z mąki i wody. Należało je wrzucić na rozgrzany olej. Po jakichś 30 sekundach okienka wypływały na wierzch, należało je wyłowić, odsączyć i chrupać! Produkt jest wyrobem WSP Społem i pamięta czasy PRL-u. Ale i młodsze pokolenia pomyślą o okienkach z rozrzewnieniem. Pamiętacie ten smak?Czy da się okienka przyrównać do jakiegokolwiek innego produktu? Byłoby to bardzo trudne!
Truskawki pojawiły się w tym roku wcześniej niż zwykle, a to wszystko za sprawą upraw w szklarniach oraz tunelach foliowych. Pierwsze plony nie należą jednak do najtańszych. Znamy przyczynę. Truskawki zaczęły pojawiać się na giełdach owoców i warzyw, a także na sklepowych półkach. Nie mamy jednak dobrych wiadomości dla ich fanów, ponieważ ceny mogą zwalić z nóg. Jak podaje buisnessinsider.com.pl, o tej samej porze rok temu krajowe truskawki kosztowały 19 zł. Teraz są o 6 zł droższe za kilogram. Skąd taka różnica?
Warzywa gotowe do smażenia na patelni okazały się felernym produktem. Klient znalazł w mrożonce coś, czego w życiu by się nie spodziewał. Poruszony, od razu przekazał sprawę dalej, by rozwiązać niespodziewany problem i ostrzec innych. Sytuacja napawa obrzydzeniem, nikt z nas nie chciałby tego zobaczyć na swoim talerzu, a producent tłumaczy, jak do tego doszło.Warzywa na patelnię są ostatnio bardzo popularnym produktem. Nie wymagają wiele uwagi, szybko się je przyrządza i na potrawy z nimi znajdziemy mnóstwo interesujących przepisów. Jak to jednak w życiu bywa, przez czyjąś nieuwagę albo zwykłego pecha, zdarza się, że w gotowych produktach znajdujemy paskudne niespodzianki.
Mama spuściła córeczkę z oka dosłownie na kilka sekund. Tyle wystarczyło, by niemal doszło do tragedii 16-latek nie miał żadnych szans, dwie osoby walczą w szpitalu. Porażające wiadomości z polskiej miejscowości ”Królowe życia”: przyjaciel Dagmary trafił do szpitala psychiatrycznego. Kolejny dramat gwiazdy TTV Wszystkie aktualne informacje na temat ostrzeżeń publicznych dostępne są na oficjalnej stronie Głównego Inspektora Sanitarnego. Do której będą otwarte sklepy w Wielką Sobotę? Godziny otwarcia marketów Bardzo ważne słowa szefa WHO. Chodzi o znoszenie ograniczeń i restrykcji Jak przebiega epidemia w Polsce względem innych krajów? Matematyk dokładnie wszystko pokazał, wnioski są jednoznaczne Zakupy z Carrefoura dostaniesz do domu w mniej niż godzinę. Za dostawę nic nie zapłacisz, tłumaczymy jak W ”M jak miłość” pojawi się nowa gwiazda. 28-letnia piękność nieźle namiesza w życiu jednego z bohaterów 22-latek minął komendę podczas spaceru. Zapłaci 30 tys. zł, zdumiewający incydent -Na podstawie informacji z Systemu Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach (RASFF) ustalono, że w (…) NaTurek Puszysty rzodkiewka, 140 g, znajduje się aromat, który mógł zawierać gorczycę. – poinformował GIS za pośrednictwem oficjalnego profilu na portalu facebook.com. Niektóre partie Bazylii otarej firmy Bolinero, ze względu na wykrycie bakterii Salmonella. Lord Nelson, Herbatka ziołowa Rumianek o smaku karmelowym, 28 g, ze względu na wystąpienie alkaloidów pirolizydynowych. Bio Cukier Kokosowy, ze względu na wykrycie glutenu. GIS regularnie informuje o kolejnych produktach wycofanych z polskiego rynku. Od początku roku wycofano ze sprzedaży między innymi: Główny Inspektor Sanitarny podjął decyzję o wycofaniu ze sprzedaży serka NaTurek Puszysty Rzodkiewka. Wycofany produkt uznano za niebezpieczny dla zdrowia. Osoby skłonne do alergii powinny niezwłocznie pozbyć się wyżej wspomnianego produktu. GIS podjął taką decyzję nie bez przyczyny. W składnie serka znajduje się gorczyca, która ma silne działanie alergenne. Co więcej, okazuje się, że gorczyca, która znajduje się w składzie, nie została uwzględniona w wymienianych składnikach na opakowaniu.Kolejny produkt z polskiego runku wycofany ZOBACZ ZDJĘCIA:
Ceny warzyw nieubłaganie idą w górę. W najbliższym czasie nasze portfele odczują kolejne skutki epidemii koronawirusa. Statystki nie wyglądają zbyt korzystnie. Nie jest niczym nowym, że w ostatnim czasie ceny niektórych produktów wzrosły, jednak teraz stanie się to bardziej odczuwalne. Epidemia koronawirusa wpłynęła na wszystkie płaszczyzny naszego życia. W najbliższym czasie odczujemy tego kolejne, nieprzyjemne konsekwencje. Ceny warzyw ostatnio nieznacząco wzrosły, jednak teraz możemy spodziewać się wyraźnej podwyżki cen.
Ciepłe lody to dla wielu z nas wspaniałe wspomnienie dzieciństwa. Choć dziś ciężko uwierzyć, że ten wątpliwy przysmak był naszym ulubionym deserem, kiedyś uwielbialiśmy to sprytne i tanie rozwiązanie! Dla wszystkich wychowanych w czasach PRL-u to smak dzieciństwa i beztroskiego czasu. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie słodyczy, by poczuć ich smak w ustach!Ciepłe lody robi się na bazie słodkiej pianki zaparzanej syropem z białek, którą podaje się w waflowym kubku, przypominającym ten do lodów. Pianka była pokrywana najczęściej polewą czekoladopodobną, co miało imitować kształt prawdziwych włoskich lodów. Coraz rzadziej możemy przypomnieć sobie smak dzieciństwa, ponieważ ciepłe lody w zasadzie nie są już produkowane! Dostaniemy je w cukierniach pamiętających czasy rurek z kremem czy wuzetek. Aż miło wrócić do tych wspomnień. A może warto zapoznać młode pokolenie z tym niezapomnianym smakiem PRL-u i samej przygotować ten prosty deser?
Pewnie wielokrotnie byłeś klientem restauracji, bądź zamawiałeś jedzenie na dowóz. Decydując się na posiłek poza domem, nie mamy zbyt wielkiego wpływu na przebieg jego przygotowania. Cały proces dzieje się poza zasięgiem naszego wzroku. Jednak korzystając z usług restauracji czy innych punktów gastronomicznych masz prawo zapytać o przestrzeganie pewnych zasad. To szczególnie ważne podczas pandemii.Jedzenie na dowóz to ostatnio jedyny sposób, aby restauracje mogły funkcjonować. Ale czy masz świadomość, jakich zasad powinni przestrzegać dostawcy i pracownicy punktów gastronomicznych?
Słodycze dziś są dużo bardziej wyszukane, a dzieciaki przyzwyczajone do dużego wyboru słodkości. Kiedyś jednak wystarczyły najzwyklejsze cukierki, żeby zadowolić spragnione cukru dzieci! Chyba każdy z nas pamięta jeszcze ich smak.Dziś mamy dużo większy wybór w sklepach, jednak kiedyś naprawdę niewiele wystarczyło do szczęścia! Te cukierki i lizaki pamięta chyba każdy – do dziś można je jeszcze dostać, jednak są prawdziwym rarytasem. Ich miejsce zajęły nieco bardziej wyszukane słodycze, jednak prawdziwi smakosze wiedzą, co naprawdę dobre. Na sam widok można poczuć smak dzieciństwa!
Kurczak będzie od teraz dostępny dla klientów w zupełnie nowej odsłonie. Jedna z najpopularniejszych restauracji typu fast food wprowadziła jego roślinną wersję. Czy po wege nuggetsy ustawią się kolejki? Firma Beyond Meat, bazująca na składnikach roślinnych, zapowiedziała rewolucje w świecie fast foodów. Po raz kolejny w sieciach KFC pojawi się możliwość zakupu alternatywnej wersji typowego kurczaka. Na razie firma zbada odzew swoich klientów, a później zastanowi się nad tym, czy wprowadzić taki pomysł na stałe.
Faworki to już tradycja i smak, który znamy od samego dzieciństwa. Tych pysznych słodkości nie może zabraknąć szczególnie w Tłusty Czwartek. Skąd do nas przywędrowały i jak zrobić idealne chruściki? Mamy na to przepis. Tłusty Czwartek to dzień, który przypada na ostatni czwartek karnawału i jest idealnym pretekstem do objadania się bez zbędnych wyrzutów sumienia. W tym wyjątkowym dniu, którego nieodłączną częścią są pączki oraz posypane cukrem pudrem chruściki, nikt z nas nie powinien liczyć kalorii. Faworki to już tradycja i smak, który znamy od samego dzieciństwa. Tych pysznych słodkości nie może zabraknąć szczególnie w Tłusty Czwartek. Skąd do nas przywędrowały i jak zrobić idealne chruściki? Mamy na to przepis. Tłusty Czwartek to dzień, który przypada na ostatni czwartek karnawału i jest idealnym pretekstem do objadania się bez zbędnych wyrzutów sumienia. W tym wyjątkowym dniu, którego nieodłączną częścią są pączki oraz posypane cukrem pudrem chruściki, nikt z nas nie powinien liczyć kalorii.
Reklama dźwignia handlu. Nie od dziś wiadomo, że pięknie opakowane rzeczy, które cieszą nasze oczy, sprzedają się lepiej. Okazuje się, że branża reklamowa wykorzystuje wiele trików, które mają uatrakcyjnić wygląd produktu. Te sposoby odbierają mowę. O wiele chętniej sięgamy po produkt, który prezentuje się lepiej i w przypadku jedzenia ma to swoje uzasadnienie. Nie bez powodu mówi się, że jemy oczami. Obrazy potrafią wzbudzić w nas miłe wspomnienia i wywołać masę skojarzeń oraz powiązań. Coś, co w naszym odczuciu jest wizualnie atrakcyjne, wydaje się smaczniejsze, świeższe i lepsze, choć w rzeczywistości wcale takie być nie musi. Tak działa reklama, która ma swoje specjalne triki, dzięki którym wszystko wygląda lepiej. Można naprawdę zaniemówić z wrażenia.
Pizza to danie, które kochają miliony. Potrawa kuchni włoskiej podbiła serca i podniebienia smakoszy z całego świata. Dla wielu z nas nie ma nic lepszego niż okrągły placek z serem, sosem pomidorowym i ulubionymi dodatkami. Właśnie dziś świętujemy Międzynarodowy Dzień Pizzy! Pizza występuje w wielu odmianach i w zależności od regionu różnie się ją przygotowuje. A wy, jaką lubicie najbardziej? Pepperoni, capricciosę, hawajską czy może tradycyjną Margheritę? Koniecznie dajcie nam znać na naszym Facebooku lelum.pl! Jesteśmy bardzo ciekawe! Dziś Międzynarodowy Dzień Pizzy.
Mimo że od lat nie kupujemy kultowych gum, trudno nie pamiętać ich niepowtarzalnego smaku. Gumy Turbo pojawiły się pod koniec lat 80. Przez długi czas znajdowały się w każdym sklepie i były kupowane nie tylko przez dzieci. Nie był to najzdrowszy produkt, a lista szkodliwych substancji była długa, jednak mimo to tysiące Polaków z sympatią wspominają ten smak. A wy, pamiętacie go?Gumy Turbo to smak dzieciństwa. Doskonale znany jest osobom, które wychowywały się w latach 90. Wszyscy zbieraliśmy obrazki z samochodami, a wiele z nas mogło pochwalić się imponującymi kolekcjami. Też je uwielbialiście?
Kurczak z KFC to prawdziwy przysmak spędzający wielu fanom jedzenia sen z powiek. Jak wiadomo smak jest wspaniały, jednak to charakterystyczny zapach robi połowę roboty. Co powiecie więc na… świeczkę o zapachu kurczaka z KFC? Taka świeczka to idealny prezent dla wszystkich fanów fast foodów! Wyobraźcie sobie kąpiel pełną bąbelków, lampkę wina, a do tego.. no właśnie świecę pachnącą kurczakiem! Kusząca wizja, prawda? Choc wegetarianie pewnie by się z nami nie zgodzili, nie da się zaprzeczyć, że charakterystyczny zapach kusi do granic możliwości. Na pewno każdy z nas ma choć jednego znajomego łasucha, który bardzo ucieszyłby się z takiego prezentu! Trzeba przyznać, że zespół marketingowy KFC ma bardzo oryginalne pomysły.
Zdjęcie, które jakiś czas temu szturmem obiegło sieć, ma być przestrogą dla wszystkich rodziców. Pielęgniarka właśnie w taki sposób zdecydowała się wyjawić całą prawdę o popularnej przekąsce, która często podawana jest naszym pociechom. Tym razem jej spożycie zakończyło się prawdziwą tragedią. Chłopiec udusił się. Kadr, który postanowiła ujawnić pewna pielęgniarka, w sieci wywołał prawdziwe poruszenie. Fotografia ukazuje płuca małego chłopca, który udusił się przez zjedzenie uwielbianej przez najmłodszych członków rodziny przekąski. Śmierci nie można cofnąć. Najlepiej jest temu zapobiec, napisała na Facebooku doświadczona kobieta.
Jedzenie wspólnego posiłku powinno być czasem, kiedy prawdziwie spędza się czas w swoim towarzystwie. Dla wielu ma być to czas relaksu i rozmowy, zwolnienia na chwilę. Niestety, coraz częściej również i te momenty spędzamy wpatrzeni w ekran komórki! Nowy trend w restauracjach ma na celu sprawić, by mniej osób ulegało pokusie sięgnięcia po smartfona. Uzależnienie od smartfonów to już dla naszej cywilizacji codzienność. Jesteśmy w stanie spędzać godziny, bezmyślnie bawiąc się telefonem, przeglądając Internet czy grając w gry, Doprowadziło to do tego, że cierpią nasze kontakty z innymi ludźmi. Nawet wspólne jedzenie przestaje być czasem na socjalizację. Restauracje mają na to sposób!
Jedzenie, które zamawiany w restauracji w rzeczywistości może okazać się ogromnym zaskoczeniem i rozczarowaniem. Nie zawsze tak jest, ale niektóre miejsca próbują oszczędzić na wielu rzeczach. Poznaj 5 sposobów, które udało im się opanować do perfekcji. Już teraz ostrzegamy, że ostatni z nich jest niewybaczalny. Prawdopodobnie nie ma wśród nas osoby, która od czasu do czasu nie wybrałaby się wspólnie ze znajomymi lub ukochaną osobą do ulubionej knajpki. To zupełnie zrozumiale, że płacąc niekiedy całkiem niemałe sumy pieniędzy, chcielibyśmy zjeść smacznie, zdrowo i przede wszystkim pożywnie. Okazuje się, że niektórzy restauratorzy robią, co mogą, aby zarobić. Ich skrywane sekrety ujrzały światło dzienne. Poznaj 5 z nich.
Jedzenie w polskich szpitalach śmiało określić można jako swojego rodzaju legendę. Zdjęcia, które systematycznie napływają na facebookowy fanpage Posiłki w szpitalach nie napawają optymizmem. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale stawka żywieniowa w większości ośrodków zdrowia wynosi… 5 złotych. Co można wyczarować za tak zawrotne sumy? Sami zobaczcie. Posiłki w szpitalach to jeden z tych fanpage’y na Facebooku, który cieszy się nieustanną popularnością. Sukces jego twórców jest jak najbardziej zrozumiały. Ludzie z całej Polski nadsyłają zdjęcia, na których zobaczyć możemy jakie jedzenie dostają pacjenci przebywający w polskich szpitalach. Ostrzegamy, że te 6 zdjęć wprawia w osłupienie. Gołym okiem widać, że szpitalna dieta pozostawia wiele do życzenia!
Jedzenie powinno być przyjemnością, która odżywia nasze ciało, poprawia nam humor i pozwala cieszyć się długim życiem. Tego raczej nie zapewni nam żywienie się tylko i wyłącznie McDonald’s, ale od czasu do czasu i tak lubimy pozwolić sobie na taką przekąskę. Jeśli jednak ich frytki to wasze ulubione danie, to warto się zastanowić, bo proces ich produkcji nie wygląda najbardziej apetycznie. Oczywiście, w naszych czasach mało kto odżywia się rzeczywiście zdrowo, jedząc tylko nieprzetworzone potrawy z pozbawionych szkodliwej chemii składników. Wolimy wybierać jedzenie na przykład z fast-foodów, które dzięki dużej ilości tłuszczu i innym dodatkom jest bardzo smaczne. Jednak dużo mniej smakowicie wygląda zazwyczaj jego powstawanie. Tak wygląda robienie ich kultowych frytek.
Pacjent jednego z polskich szpitali nie krył swojego oburzenia. Chorych trujecie — pisze zniesmaczony mężczyzna i trudno mu się dziwić. Na śniadanie dostał zapleśniały, mrożony chleb. Zaskakujące jest też to, dlaczego leżał w placówce. Jedzenie w polskich szpitalach nie może poszczycić się zbytnią renomą. Jeżeli choć raz miałyście tę nieprzyjemność i spędziłyście kilka dni w publicznej placówce zdrowia, mogłyście przekonać się o tym na własnej skórze. Tym razem jednak posiłek, który został podany choremu, nie tyle był niesmaczny, ile niezjadliwy! Pacjent nie kryje złości. Okazuje się, że to nie jedyny taki przypadek.
Kelnerka to osoba, której absolutnie nie powinniśmy denerwować. Każdy z nas wiele razy słyszał, co potrafi zrobić rozsierdzona obsługa niemiłym klientom. Ta kobieta przeszła jednak samą siebie. Internauci są w tak wielkim szoku, że nie wierzą, iż nagranie, które jakiś czas temu obiegło sieć jest prawdziwe! Wideo, zdecydowanie nie nadaje się dla osób wrażliwych. Gdy tylko orientujemy się, co zrobiła kelnerka z piekła rodem, mamy ochotę już nigdy nie wejść do restauracji! Uchwycono naprawdę koszmarny widok – aż ciężko uwierzyć, że to się naprawdę zdarzyło.
Banany, które kupiła w sklepie pewna kobieta sprawiły, że prawie zwymiotowała. Przerażające odkrycie, którego dokonała po ugryzieniu jednego z owoców utwierdziły ją w przekonaniu, że już nigdy więcej nie sięgnie po ten słodki owoc. Wstrząsającą historią, której doświadczyła na własnej skórze, podzieliła się w sieci. Zdjęcia wywołują dreszcze na całym ciele. Banany to jedne z tych owoców, których cudowne właściwości poznano tysiące lat temu. Posiadają one wiele składników mineralnych oraz liczne witaminy. Oprócz tego są też prawdziwą skarbnicą potasu. Okazuje się, że niektórzy z nas prawdopodobnie nigdy więcej nie będą mieli okazji skosztować tego słodkiego i zdrowego przysmaku. Odkrycie, którego dokonała pewna kobieta jest niewiarygodne.
Nasiona, które miały 800 lat zostały znalezione przez archeologów. Kiedy postanowili, że zasieją je w ziemi okazały się naprawdę wyjątkowe. Efekt przeszedł ich najśmielsze oczekiwania. Archeolog zawodowo zajmuje się rekonstrukcją zdarzeń z dalekiej przeszłości na potrzeby naukowe. Czasami poświęca on całe swoje życie wykopaliskom, jednak nie jest mu dane dokonać żadnego przełomowego odkrycia. Niektórym jednak los daje ogromne szanse i od razu znajdują coś naprawdę ciekawego, a zarazem znaczącego dla ludzkości. Tak było w przypadku pewnej grupy studentów.
Szef kuchni, który na całym świecie uznawany był za prawdziwy kulinarny autorytet, nie żyje. Mężczyzna zmarł w wieku 59 lat. W żałobie pogrążyła się nie tylko rodzina i osoby z najbliższego otoczenia, ale również fani i miłośnicy kulinariów. Smutną wiadomość o jego śmierci wystosowała rodzina. Jego nazwisko było jednym z najbardziej cenionych w branży kulinarnej. Mężczyzna napisał ponad 20 książek o gotowaniu. Wiele gwiazd światowego formatu pożegnało szefa kuchni za pomocą mediów społecznościowych. Dla wielu był wzorem, gdy sami stawali pierwsze kroki w kulinarnym świecie.
Czosnek to naturalny antybiotyk, o czym wiadomo nie od dziś. Okazuje się, że wkładając go pod poduszkę, możemy liczyć na niesamowite efekty. Mężczyzna, który tak zrobił, twierdzi, że już po dwóch tygodniach jego życie kompletnie się zmieniło. Teraz nie wyobraża sobie nie kontynuować tego zwyczaju. Czosnek jest bardzo popularnym dodatkiem w wielu kuchniach i jest używany na całym świecie. Mało kto wie, że nie służy jedynie do jedzenia, a efekty jego niesamowitych właściwości jesteśmy w stanie odczuć nawet podczas snu. Mechanizm działania wcale nie jest tak skomplikowany, jak mogłoby się wydawać.
