Ślub ukochanej córki był dla śmiertelnie chorego mężczyzny niezwykle ważnym wydarzeniem. Pomimo licznych obaw lekarzy, Lew Johnston zrobił wszystko, by być częścią pięknej ceremonii. Kobieta nie mogła opanować wzruszenia, gdy wśród zebranych pojawił się jej tata! Vanessa i Mike dużo czasu poświęcili na przygotowania do najważniejszego dnia w ich życiu. Choć wszystko było już zapięte na ostatni guzik, kobieta nie mogła przestać myśleć o śmiertelnie podupadającym na zdrowiu ojcu, który tego dnia miał znajdować się w szpitalu…
Tata w domu – brzmi niewiarygodnie? Ojciec po tygodniu spędzonym sam z dziećmi nie był w najlepszym nastroju. Pozwolił sobie na chwilę szczerości we wpisie, który podbił Internet. „Jestem przerażony” – tak najprościej i najkrócej podsumował swój pobyt z pociechami pod nieobecność żony. Jak myślicie, czy będąc tatą na pełny etat, zmieni swoje dotychczasowe podejście do życia? Czy w dobie równouprawnienia i haseł #metoo jest jeszcze miejsce na męskie łzy? Przekonajmy się! Większość z nas nie wyobraża sobie dzieciństwa bez rodziców, choć to zazwyczaj mama sprawia, że życie staje się łatwiejsze. Jej role sprowadzają się do przygotowania posiłków, czy dbania o wyprasowane ubranie. Ojcowie zazwyczaj nie podejmują się takiego wysiłku, a ich role wychowawcze są przez to nieco ograniczone. Wpis trenera biegania w 2017 roku znów poruszył kwestię ojcostwa i wkładu mężczyzn w życie swoich pociech.
Mężczyzna, który zamordował swoją dwudniową córeczkę nie żyje. Sprawiedliwość wymierzyli inni więźniowie. 22-letni Liam Deane został skazany za morderstwo na swojej dwudniowej córeczce na początku października ubiegłego roku. Mężczyzna postanowił zająć się dzieckiem, by jego żona mogła odpocząć. Gdy dziewczynka zaczęła głośno płakać, ten uderzył ją w twarz. Następnie zaczął nią potrząsać. Niemowlę odniosło poważne uszkodzenia mózgu i zmarło.
