Stanisław Tym należy do grona najbardziej rozpoznawalnych aktorów w kraju. Choć sławę zdobył dzięki licznym ekranowym kreacjom, największą rozpoznawalność przyniosły mu takie filmy jak „Miś” czy „Rozmowy kontrolowane”. Niedawno aktor zaskoczył swoich fanów, pojawiając się na jednym z branżowych wydarzeń.
Stanisław Tym przez lata chętnie opowiadał o aktorstwie i swojej karierze, lecz swojej prywatności strzegł niczym skarbu. Dopiero po latach ujawnił, że zdiagnozowano u niego wyniszczające schorzenie. Lekarze nie dawali zbyt wielkich szans. Wielkiego artystę uratowała poważna operacja. Jutro w TVP1 widzowie będą mogli obejrzeć jeden z najbardziej kultowych filmów w historii polskiej kinematografii. Na ekranach zagości Bareja, niezapomniane dialogi oraz wielki, słomiany — „Miś”. Wszyscy pamiętają prezesa Ryszarda Ochódzkiego i jego sobowtóra, Stasia Palucha. W tę podwójną rolę wcielił się Stanisław Tym — wybitny aktor, który nawet dziś jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej kultury. Trudno wyobrazić sobie dziś polską kinematografię bez charakterystycznego oblicza artysty. Obok niezapomnianego „Misia”, takie tytuły, jak „Rejs”, „Przygody psa Cywila”, „Poszukiwany, poszukiwana”, czy „Nie ma róży bez ognia” do dziś przypominamy sobie z nostalgią. I choć kariera Tyma była omawiana wzdłuż i wszerz, jego życie prywatne przez lata pozostawało poza zasięgiem wzroku mediów.