Święta Bożego Narodzenia to szczególny okres, który wszyscy powinni spędzić w gronie najbliższych, nie zostawiając przy tym nikogo samego. Niestety pęd dzisiejszego świata sprawił, że wiele osób po prostu o tym zapomina. W dobitny sposób przypomniała o tym firma Edeka, której reklama przytacza poruszającą historię. Wspomniany spot może nieźle wzruszyć, ale przede wszystkim niesie ze sobą szalenie ważne przesłanie. Nie zostawiajmy nikogo samego w tym czasie.
Jest mamą i babcią a od swoich bliskich pobiera opłaty za wspólne święta. 63-letnia Caroline Duddridge z walijskiego Cardiff znalazła osobliwy sposób na bożonarodzeniową oszczędność. Każdy organizator Wigilii wie, że rodzinna, świąteczna kolacja bywa sporym obciążeniem dla domowego budżetu. Zwłaszcza, gdy mowa o kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu osobach przy stole. Niektórzy dzielą się obowiązkami, inni znajdują radość w osobistym doglądaniu przygotować. Tymczasem pewna Walijka znalazła niecodzienny sposób.
Polacy tłumnie ruszyli dziś na zakupy. W Wielką Sobotę większość popularnych dyskontów zamykała swe podwoje o godz. 13:00. Tuż przed tym na ulicach dały się zauważyć gigantyczne kolejki. Zdjęcia sprzed sklepu mięsnego udowadniają, że popyt na poszczególne produkty nie słabł mimo rychłego zamknięcia niektórych punktów sprzedaży. Zakupy to już niemal nieodzowny element każdych świąt. Nie inaczej sprawy mają się przed Świętami Wielkiej Nocy. Zdjęcia wykonane przez reportera naszej grupy mediowej udowadniają, że dziesiątki Polek i Polaków rzutem na taśmę próbowało zdobyć ostatnie niezbędne pozycje z listy zakupów.
W czwartek grupa medyków wyruszyła do Wielkiej Brytanii. Polacy, po przylocie na lotnisko Gatwick, jeszcze w nocy, udali się prosto do Dover. Medycy będą pomagać w testowaniu tysięcy kierowców czekających, by wydostać się z wysp do Eurotunelu i wrócić do domu na święta. Korek ciężarówek od kilku dni stoi tuż przy wjeździe do kanału La Mache. Z uwagi na nową mutację koronawirusa Wielka Brytania wprowadziła całkowity lockdown. Z kolei Francja zamknęła granice z wyspami na 48 godzin w poniedziałek. W związku z tym został zamknięty jeden z najważniejszych kanałów przewozowych z wysp do Europy. Polacy tracą cierpliwość, w nocy na pomoc ruszyła specjalna ekipa.
Wojciech Andrusiewicz zabrał głos w sprawie świąt. Skoro obowiązuje przepis regulujący liczbę gości mogących zasiąść do wigilijnego stołu, możemy spodziewać się mandatów za niespełnienie przepisu. Rzecznik resortu zdrowia zapewnia jednak, że wojsko i policja nie będzie kontrolować polskich domów. Rzecznik zdrowia wyjaśnił, że Polacy są zobowiązani do przepisu się dostosować. Regulacja ma określić, w jaki sposób spędzimy święta i Wigilię w tym roku. Andrusiewicz zaznaczył jednak, że w razie konieczności, w jednostkowych przypadkach policja może wystawić mandat.
Na takich jarmarkach nie będzie można spożywać alkoholu, ruch będzie odbywał się ulicami jednokierunkowymi, będzie obowiązek noszenia maseczek, dostępne będą miejsca siedzące. Możemy się tylko domyślać, że kwestią czasu jest podjęcie podobnych decyzji przez polski rząd, i zarekomendowanie Polakom pozostanie w domach. Boże Narodzenie 2020: w Niemczech podjęto już pierwsze decyzje dotyczące obchodów najbardziej ulubionych świąt w roku. Epidemia nie śpi, a rządzący nie chcą doprowadzić do nagłego rozprzestrzeniania się wirusa.Boże Narodzenie 2020: odwołane jarmarki, nie będzie wigilii firmowych, co jeszcze?W Niemczech już podjęto decyzje dotyczące obchodów świątecznych. W wielu miejscach kraju odwołano większość jarmarków i tak, świąteczne, tradycyjne wydarzenia nie odbędą się m.in. w Dreznie, Bonnie, Kolonii czy Dachau. W innych częściach kraju zdecydowano, że jarmarki się odbędą, ale w bardzo surowym reżimie sanitarnym i organizacyjnym.Boże Narodzenie 2020 nie będzie takie jak co roku. O ile mogliśmy spodziewać się, że tak się stanie, nikt nie wiedział, że decyzje mogą zostać podjęte tak szybko. Nasi zachodni sąsiedzi już podejmują pierwsze działania, decyzje naszego rządu to najpewniej tylko kwestia czasu. Z samego rana Ministerstwo Zdrowia wydało zaskakujący komunikat. Dotyczy wszystkich Polaków Specjalistyczny sprzęt WOŚP, na który wszyscy się zrzucaliśmy, zajęty przez Konstantego Radziwiłła. Zdruzgotany Jurek Owsiak prosi o reakcję Wielokrotnie widzieliśmy ją w TVP, niestety nie żyje. Jej kultowa rola na zawsze zostanie w pamięci widzów
Dziewczynka wybrała się z rodzicami na świąteczne zakupy do Tesco, podczas których kupiła kilka kartek dla przyjaciół. W środku jednej z nich znalazła list z błaganiem o pomoc i prośbą o powiadomienie pewnej osoby. Nikt nie spodziewał się, że rodzinny wypad do sklepu skończy się tak dramatycznie. Na zakupach dziewczynka nie zaglądała do środka swoich kartek. Wybrała takie z najładniejszej obrazkami i zabrała je do domu. Nie podejrzewała, że ta z wizerunkiem kotka nie będzie tylko zwykłym prezentem dla koleżanki. Wszystko od razu pokazała rodzicom, a ci nagłośnili sprawę.
Wróżby świąteczne przepowiedzą, jak będzie wyglądał przyszły rok. Lista pięciu przepowiedni sprawdzi się w wielu przypadkach, a trzeci punkt koniecznie muszą wykonać single. Nie jest to trudne, za to przynosi mnóstwo zabawy i sprawia, że możemy lepiej przygotować się na nadchodzący czas. Wróżby świąteczne to doskonały sposób na spędzenie czasu z rodziną i poznanie przyszłości. Zdradzą one tajemnice dotyczące życia uczuciowego, zawodowego oraz to, czy w nowym roku możemy liczyć na przypływ gotówki. Wiele z nich wywodzi się z dawnych czasów, kiedy święta wyglądały zupełnie inaczej.
Zakupy przedświąteczne są przeważnie dokonywane na ostatni moment. Czasami potłucze się jakaś bombka, kot postanowi zepsuć jeszcze jedna rzecz, albo w ostatniej chwili przypomni nam się o jakimś drobiazgu. Bywa i tak, że po prostu jesteśmy akurat na zewnątrz przed wigilią i wpadnie nam w oko coś dosłownie idealnego. W takiej właśnie sytuacji znalazła się ta kobieta. Kobieta nie planowała zakupić niczego niezwykłego. Wybrała się tylko na ostatnie przedświąteczne zakupy. Wówczas w oczy wpadła jej ostatnia bombka. Nie spodziewała się, że jej znalezisko będzie aż tak niezwykłe. Jednak wystarczyło, by wystarczająco wyraźnie przyjrzała się temu, co znajdowało się w bombce, żeby zrozumieć, że nie może jej zachować.
Boże Narodzenie to piękne święto, które, nawet kiedy oderwane już trochę od tradycji religijnych, budzi w nas jak najbardziej pozytywne skojarzenia. Często zdarza nam się zapominać, że te święta są przecież przez nas świętowane od tysiącleci, a zatem wiążą się z nimi również tradycje, które nam wydają się co najmniej niestosowne. W tym pięknym świątecznym czasie wolimy myśleć tylko o pozytywnych aspektach świąt, ale prawda jest taka, że Boże Narodzenie, jak wszystko na tym świecie, było obchodzone w bardzo różny sposób. Zresztą — wciąż jest. W różnych częściach świata panują najróżniejsze tradycje. Te zmieniały się także na przestrzeni lat, niestety kiedyś potrafiły być bardzo nieprzyjemne.
Rodzina potrafi w okrutny sposób traktować najbliższych. W okresie świątecznym starsze i chore osoby bez wskazań medycznych lądują w szpitalach, bo w domach… przeszkadzają. Staruszka płakała w karetce, że zawadza rodzinie i chce już umrzeć – opowiada ratownik Adam Stępka w rozmowie z lodz.wyborcza.pl. Temu, jak rodzina traktuje starszych, przyjrzeli się dziennikarze łódzkiej Gazety Wyborczej. Z rozmów z pracownikami medycznymi wynika, że święta to czas, kiedy szpitale są przepełnione. Duża część tych osób mogłaby przebywać w domach, jednak bliscy nie chcą ich tam widzieć.
Święty Mikołaj to ulubieniec zarówno dzieci, jak i dorosłych. Ten brodaty starszy pan w czerwonym stroju jest nieodłącznym symbolem świąt. To on przynosi wymarzone prezenty i wzbudza sympatię i uśmiech na twarzach wszystkich ludzi. Święty Mikołaj to najbardziej popularna postać w okresie świąt. Coraz częstsze dyskusje dotyczące równości płci sprawiły, że zaczęto zastanawiać się, jakiej płci jest postać nieodłącznie kojarząca się ze świątecznym szaleństwem.
