Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Tomaszewska ujawniła, że Katarzyna Cichopek nie miała wyjścia. Małżonkowie musieli wydać oświadczenie
Martyna Pałka
Martyna Pałka 11.04.2022 17:17

Tomaszewska ujawniła, że Katarzyna Cichopek nie miała wyjścia. Małżonkowie musieli wydać oświadczenie

Kasia Cichopek
Pawel Wodzynski/East News TRICOLORS/East News

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel byli jedną z najpiękniejszych par polskiego show-biznesu. Niespodziewanie poinformowali o rozwodzie i zakończeniu ich 17-letniego związku. Teraz głos w tej sprawie zabrała koleżanka aktorki, Małgorzata Tomaszewska.

Prezenterka towarzyszy Katarzynie Cichopek podczas prac na planie programu „Pytanie na Śniadanie”. Teraz dziennikarka wypowiedziała się na temat głośno komentowanego rozwodu gwiazd.

Małgorzata Tomaszewska o rozwodzie Katarzyny Cichopek

Rozstanie aktorki i jej męża Marcina Hakiela jest od dłuższego czasu jedną z najchętniej komentowanych spraw w polskim show-biznesie. Nic dziwnego, skoro Katarzyna Cichopek i tancerz byli uznawani za jedną z najlepiej dobranych par w Polsce. Teraz głos w sprawie rozstania gwiazd zabrała prezenterka i prowadząca program „Pytanie na Śniadanie”, Małgorzata Tomaszewska.

Katarzyna Cichopek i Małgorzata Tomaszewska znają się z planu porannego programu „Pytanie na Śniadanie”, gdzie obie panie pełnią funkcję prowadzących. Teraz prezenterka wypowiedziała się na temat sytuacji swojej koleżanki z pracy. Co uważa na temat oficjalnego oświadczenia aktorki?

-Ona nie miała innego wyjścia. Tutaj są dwie osoby medialne. Dwie osoby, które razem wychodziły, były na ściankach, pokazywały się publicznie. Trudno byłoby zachować to w tajemnicy. Tak naprawdę oświadczenie, było jedyną słuszną decyzją w takiej sytuacji. W innym wypadku i tak by to wyszło, wcześniej czy później. Nie przychodziliby razem, gdzieś byliby widywani, czy jedno, czy drugie osobno — powiedziała Małgorzata Tomaszewska w rozmowie z Plejadą.

Dziennikarka wyznała również, że tego typu sytuacje są nieodłącznym elementem pracy w mediach i bycia osobą publiczną. Zdradziła, że nie do końca zgadza się z osobami, które narzekają na taki stan rzeczy.

-Uważam, że wszystkie niedogodności, które mamy, z tym że media nas obserwują, są zarówno blaskami, jak i cieniami. My żyjemy z tego, że ktoś się nami interesuje. Gdyby nikt nami się nie interesował, to nasza praca nie miałby sensu — podsumowała prowadząca „Pytanie na Śniadanie”.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Opczowska nie mogła zapanować nad emocjami w „Pytaniu na śniadanie”. Wszystko tłumaczy „adrenaliną i stresem”
  2. Małgorzata Tomaszewska pokazała swoją wielką miłość. Są razem dopiero kilka miesięcy
  3. Koroniewska na łóżku szpitalnym, obok klęczy Dowbor. Do sieci trafiło poruszające zdjęcie sprzed lat